Zachęcam wyborców gminy Sierakowice do uczestniczenia w tegorocznych wyborach 21. października 2018 roku. W szczególności zachęcam do uczestnictwa ludzi młodych, którzy często ze względu na swój stosunek do polityki krajowej czy też lokalnej tego nie robią. Zróbcie wyłom, by potem nie narzekać na to co się wokół dzieje.
Mam wykształcenie wyższe prawnicze, administracyjne oraz dodatkowo mam za sobą studium rachunkowości i finansów. Bezpartyjny. Mam doświadczenie w administracji. Moje hasło: Gmina dla Wszystkich Mieszkańców.
Cele do realizacji
Po pierwsze: trzeba zrobić porządek z gospodarką finansowo-inwestycyjną gminy. Dlaczego rozpisane przetargi wygrywają firmy z bardzo wąskiego grona? Wszyscy wiedzą o kogo chodzi, lecz by nie narażać się na ewentualne procesy sądowe tutaj ich nie wymienię. Mówiąc o przetargach należy też zwrócić uwagę na prace, które z różnych względów nie muszą być rozstrzygane przetargiem, np. z wolnej ręki.
Rozumiem, że trzeba dać zarobić lokalnym przedsiębiorcom w ramach tzw. patriotyzmu lokalnego, ale czy wąskie grono ludzi ma się nachapać, by budować sobie pałace w istocie za gminne pieniądze?
Patriotyzm lokalny należy rozumieć inaczej: uczciwe warunki przetargu nie wykluczające z niego większej firm z pobliskiego terenu, zamiast formułowania specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ) w sposób uniemożliwiający im ubieganie się o zamówienie (np. działalność od wielu lat, istnienie określonej ilości kierowników średniego szczebla, posiadanie szczególnych środków trwałych o określonych parametrach itp. itd. - co w sumie sprowadza się do rzeczy niemożliwych do spełnienia, a zasadniczo nieistotnych dla realizacji określonego zadania).
Z jakiej racji gmina ma w tym sensie finansować bezprawne bogacenie się jednostek? Sposób dogadania jest oczywisty, a przecież te pieniądze można przeznaczyć czy to na jakiś cel dla osób starszych, dzieci, czy też inny dla dobra mieszkańców.
Nie będę wymyślał niczego szczególnego jak np. budowa basenu, co wobec kosztów obecnych i przyszłych takiej inwestycji uznaję za projekt bez uzasadnienia ekonomicznego.
Zarys planu działania
Dobro wspólne:
- Przejrzyste finanse w gminie, redukcja zadłużenia i zbędnych wydatków w gminie.
- Sensowne inwestycje realizowane w porozumieniu z mieszkańcami (złym przykładem są wg mnie budowane uciążliwe ścieżki rowerowe w centrum miejscowości, które winny znajdować się na obrzeżach)
- Uczciwe przetargi, dające szanse małym i dużym przedsiębiorcom
- Budowa kompleksu rekreacyjnego (plac zabaw) w Sierakowicach dostępnego dla wszystkich mieszkańców, bez dodatkowych kosztów
- Bieżące informowanie mieszkańców o planowanych inwestycjach i działaniach.
Bezpieczeństwo:
- Wycinka zagrażających bezpieczeństwu drzew przy ulicach
- Zadbanie o odpowiednie parkowanie pojazdów jak i dostosowanie prędkości na terenie gminy
- Budowa/remont Komisariatu Policji w związku z rozwojem gminy (inicjatywa)
Kilka uwag o sytuacji w Polsce
Politycznie nie jestem nigdzie formalnie zaangażowany, jednakże ujmując mój stosunek do polityki partii rządzącej w Polsce w sposób możliwie delikatny, mogę jedynie powiedzieć, iż to całkowicie nie moja bajka. Absolutnie jestem przeciw łamaniu przez rząd Konstytucji oraz prowadzonej polityki kadrowej według zasady jeszcze z PRL-u "mierny, bierny ale wierny".
PiS stosuje prawo gdy mu odpowiada, w przeciwnym wypadku go nie respektuje negując i wprowadza swoje pomysły bocznym wejściem. Nic sobie nie robi z Unii Europejskiej, z której otrzymuje masę środków na inwestycje i rozwój kraju.
PiS ma to olbrzymie szczęście, że w tej chwili gospodarka się rozwija (oby trwało to jak najdłużej) i są z tego podatki. Należy jednak pamiętać, iż ekonomii nikt nie oszuka i po wzroście, który nie będzie trwał wiecznie, przychodzi stagnacja lub regres.
Nie podoba mi się też negowanie autorytetu i pozycji międzynarodowej byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który odegrał kluczową rolę jeżeli chodzi o zmiany ustrojowe w Polsce. Może i jakieś podpisy były, ale biorąc pod uwagę całokształt zdarzeń pozytywy wielokrotnie przewyższają minusy. Człowiek jest tylko człowiekiem i mają prawo zdarzać mu się trudniejsze momenty. PiS próbuje wmawiać Polakom, iż bohaterem jest ktoś inny, najprawdopodobniej bracia Kaczyńscy, a to nieprawda.
Zauważyć też można u kandydatów z ramienia PiS problemy z pamięcią, gdyż nie pamiętają, że należą do tej partii. Pomijając ten fakt należy najprawdopodobniej wysnuć, iż się tego wstydzą. Tak! PiS to wstyd!
Rząd ustami premiera Morawieckiego preferuje korupcję polityczną deklarując, że samorządy, gdzie zwycięży PiS, otrzymają z budżetu centralnego więcej pieniędzy, m.in. na inwestycje.