Uczennice I LO w Kartuzach realizują projekt dotyczący edukacji młodzieży w zakresie chorób kobiecych. Prowadzą m.in. warsztaty w klasach licealnych, na których wraz ze specjalistkami mówią o m.in. endometriozie czy raku piersi. Podobne zajęcia poprowadzą także w szkołach podstawowych.
Grupa sześciu uczennic I LO w Kartuzach bierze udział w projekcie "Zwolnieni z Teorii". W jego ramach chce edukować zwłaszcza młodzież odnośnie chorób kobiecych. W projekt zaangażowały się Julia Lewków, Agnieszka Szreder, Ania Jarząbek, Wiktoria Walkusz, Natalia Leszek, Julia Stencel, a nazwały go "KobieTy bez ścieMy”.
[ZT]63323[/ZT]
Na początku lutego dziewczęta rozpoczęły cykl warsztatów z młodzieżą w I LO na Klasztornej w Kartuzach. Mówiły m.in. o chorobach takich jak rak szyjki macicy czy endometrioza.
- Dotychczas udało nam się przeprowadzić zajęcia w 7 klasach licealnych - od 1 do 4 klasy. Kładłyśmy nacisk na to, aby wszyscy dobrze się czuli podczas warsztatów oraz aby nikt nie pozostał bez odpowiedzi na nurtujące go pytania. Kluczowa okazała się obecność pani Katarzyny Hewelt i pani Pauliny Kolki – specjalistek, które są naszymi partnerkami w projekcie. Obie pracują w branży, która jest niezwykle bliska tematyce naszego projektu i ich wiedza oraz doświadczenie sprawiają, że każdy uczestnik warsztatów ma szanse zdobyć prawdziwą wiedzę. Katarzyna Hewelt opowiadała o raku piersi – jako fizjoterapeutka onkologiczna z wieloletnim doświadczeniem. Paulina Kolka natomiast jako fizjoterapeutka uroginekologiczna dzieliła się wiedzą na temat niezwykle bolesnego schorzenia jakim jest endometrioza, które w swoim gabinecie także leczy - opowiadają uczennice.
Zadbały też o to, aby prowadzone przez nie zajęcia były ciekawe, a wiedza została przekazana w przystępny sposób. Jako podsumowanie każdych zajęć przeprowadzały krótki quiz sprawdzający wiedzę uczestników. Dzięki wsparciu sponsorów i partnerów mogły obdarować wygranych wspaniałymi nagrodami.
[FOTORELACJA]29528[/FOTORELACJA]
- Ilość wsparcia, jakie otrzymujemy na każdym kroku od wielu ludzi, jest tym co daje nam motywację do działania - podkreślają dziewczęta. - Uczniowie i nauczyciele byli bardzo zadowoleni z całokształtu warsztatów co jest dla nas powodem do dumy. Uczestnicy byli zaangażowani i skupieni i bardzo nas to cieszy. Nasz projekt to dla nas samych szansa, aby poćwiczyć m.in. wystąpienia publiczne. Czujemy ogromną satysfakcję widząc, jak nasz projekt sprawnie działa i stanowi realny sukces w walce z wciąż powszechnym tabu w społeczeństwie wokół “kobiecych spraw “. Zarówno chłopcy, jak i dziewczęta znaleźli coś dla siebie.
Jak zaznaczają - ich projekt na tym się nie kończy. Po feriach wybierają się z programem do kartuskich podstawówek.
Użytkownik17:53, 18.02.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
kaszuba19:00, 18.02.2025
Wykonują dobrą robotę. Tylko pochwalić---tak trzymać. A na starość tylko z procentuje .
Użytkownik20:34, 18.02.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik20:50, 18.02.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Iga D. 01:17, 19.02.2025
W tekście nie ma ani słowa wyjaśnienia, co to znaczy: Uczennice na Klasztornej i I LO na Klasztornej?
Pw11:08, 19.02.2025
Nie tylko dziewczyny prowadzą projekt na przykład bardzo ciekawy projekt realizują dziewczyny a projekt nazywa się "Łąki Pełne Życia" dziewczyny wyjaśniają różne rzeczy i chcą pomóc owadom przeżyć
@Iga D13:25, 19.02.2025
A to już jest czepianie dla samego czepiania się. Każdy ogarnięty mniej lub bardziej wie o co chodzi Igo D
Brandzlak15:16, 20.02.2025
Poproszę o badanie per rektum! Gdzie się zapisać?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Na tego typu badania należy zgłosić się do lekarza urologa. Fundusz działa słabo, ale na zapleczu Domu Dziecka pacjentów przyjmuje dr Jarecki. W zeszłym roku za wizytę brał 250 zł. Drogo jak diabli, ale warto.