W Mezowie (gm. Kartuzy) przy ul. Drobiarzy doszło do pożaru kurnika. Na miejsce wezwane zostały jednostki straży z okolicznych miejscowości m.in. z uwagi na konieczność dowożenia wody. Ogień niemal doszczętnie strawił obiekt. Na szczęście od pewnego czasu był on już nieużytkowany.
Ogień wybuchł w czwartkowy wieczór, około godz. 21.00. Strażacy walczyli z żywiołem do godz. 2.30. Budynek całkowicie spłonął, jednak straty na szczęście nie są wysokie.
- Kurnik od dłuższego czasu był nieużytkowany, nie było w nim inwentarza, był to stary budynek. Wstępnie oszacowano straty na około 100 tys. zł - informuje kpt. Fryderyk Mach, zastępca komendanta powiatowego PSP w Kartuzach.
Strażakom udało się uratować m.in. zlokalizowane w pobliżu pomieszczenie mieszkalne.
- Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie, jednak niewykluczone, że doszło do niecelowego zaprószenia ognia. Ustala to policja - informuje Fryderyk Mach.
[WIDEO]567[/WIDEO]
(aktualiz. 21.10., godz. 8.30)
0
0
0
0
0
0
0 0
Czy to u pieszchaly się paliło?
0 0
Nie kolo pierzchaly to Nie jest. Niedaleko przedszkola w mezowie jeszcze sie pali
0 3
Tam uprawiali?
0 0
może u Maryli Buszman ?
0 0
jak jednostki tam gaszą
2 5
większość strażaków jak zwykle stoło lub udeptywało trawę dookoła, zamiast gasić!
6 3
Nie jesteś w straży i nie wiesz co strażacy musza robic to nie komentuj. Zamiast pisac takie głupoty lepiej weź sie za pomoc w uprzatnieciu pogorzeliska
5 0
Ochotnicy robią swoje ale też czekają na rozkazy. Prawda jest taka, że samochód ze remizy wyjeżdża jak ma komplet ludzi, a w przypadku tego pożaru wiele straży było wykorzystanych do dowożenia wody - nawet gdyby przy tej akcji brała udział połowa strażaków, mogłaby ona wyglądać równie efektywnie. Bardzo niepotrzebne są tego typu hejty w stronę strażaków...Akcja skończyła się o 2:30 a o 4:00 co niektórzy jechali już do pracy...
0 0
Kurza twarz! Jak beztrosko ten czerwony kur się rozpanoszył w tym kurniku. Masakra!!!