Rolnik ze Stężycy wjechał ciągnikiem na pole, które - jak twierdzi - powinno być jego własnością, i zasiał na nim zboże. Tymczasem grunt należy do gminy, która oddała go innej osobie w dzierżawę. Wójt Stężycy Tomasz Borzoskowski zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji prawnych wobec rolnika.
Sprawa dotyczy działek w Klukowej Hucie i trafiła pod obrady sesji Rady Gminy Stężyca, ponieważ rolnik - mieszkaniec Stężycy - złożył skargę do gminnej komisji skarg i wniosków. W swoich pismach stwierdził, że gmina Stężyca bezprawnie przekazała w dzierżawę - na cele rolnicze - działki, które powinny być zwrócone jemu. Rolnik powołuje się przy tym na decyzję wojewody pomorskiego, uchylającą przekazanie w latach 70-tych spornych działek na rzecz skarbu państwa, co skutkowało tym, że w 1993 roku przejęła je gmina Stężyca. Według rolnika to podstawa do zwrotu tych nieruchomości. Jego zdaniem gmina nie może tymi gruntami rozporządzać i oddawać w dzierżawę.
Władze gminy twierdzą jednak inaczej. Jak wyjaśnił radny Fryderyk Mach, przewodniczący komisji skarg i wniosków, zgodnie ze stanem faktycznym oraz zapisami w księgach wieczystych właścicielem działek nadal jest gmina Stężyca. I to ona ma prawo dysponować gruntem. Komisja uznała więc skargę rolnika za bezzasadną. Mieszkaniec, obecny na sali, próbował przekonywać do swoich racji. Dochodziło momentami do ostrej wymiany zdań.
- Tłumaczyłem to panu wielokrotnie powtórzę raz jeszcze: zgodnie z prawem właścicielem tego gruntu pozostaje gmina i zgodnie z przepisami gmina ma prawo przekazać ten grunt w dzierżawę - mówił w emocjonalnym wystąpieniu wójt Stężycy Tomasz Brzoskowski. - Tak też zrobiliśmy. Udostępniliśmy ten grunt osobom, które prowadzą tam działalność rolniczą i płacą gminie za to dzierżawę. Pan zaś bezprawnie wjechał na tę ziemię, obsiał zbożem i rozsiał nawóz. Naruszył pan tym samym prawo własności i wyciągniemy wobec tego konsekwencje prawne.
Stefan Literski, przewodniczący Rady Gminy Stężyca zwrócił uwagę, że póki co nie ma żadnych podstaw do uchylenia uchwały o przeznaczeniu spornych działek w dzierżawę.
- I tak zrobiliśmy spory ukłon w stronę pana wnoszącego uwagi, ponieważ dzierżawa została wyznaczona jedynie na rok, co z pewnością jest niekomfortową sytuacją, dla osób chcących tam prowadzić działalność rolniczą - mówił Stefan Literski. - Ale wzięliśmy pod uwagę, że sprawa jest w toku i że jeśli zapadną decyzje korzystne dla osób roszczących sobie prawa do tego gruntu, jeżeli wojewoda wyda decyzję o zwrocie majątku, to będzie czas na odpowiednie wypowiedzenie dla dotychczasowego dzierżawcy. Póki co jednak gruntami, zgodnie z prawem dysponuje gmina i uchwała o ich dzierżawie obowiązuje.
19 7
Panie wojcie a ja słyszałem że każe pan nauczycielom pracować za darmo. Ciekawe kiedy za to ktoś wyciągnie konsekwencje.
5 4
A ja slyszalem ze stolica Polski bedzie w stezycy zbuduja drugi stadion narodowy i skoki narciarkie odbeda sie tez w Stężycy...???????????? słyszeć mozna dużo wiec co piszesz ze " słyszałeś " idz sam sie upewnić a nie piszesz domysły
9 1
Pracujesz w gminie i nie wiesz jak są kantowani nauczyciele w waszej gminie? Może pogadaj z nimi zamiast lizać stopy wójtowi!
5 0
No stadion to bardzo możliwe ???? skoro wójt miliony płaci na klub to wtedy faktycznie nie ma kasy dla nauczycieli... Smutne
8 1
Ale ostry jest on!!!!!
8 3
Kto sieje ten zbiera prawo rzymskie
1 1
Ja zasieję w Twojej starej, ale to Ty zbierzesz, ok?
6 3
Jeśli siejesz na swoim polu.
2 6
to się rolnik wykazał... ręce opadają.
7 1
Może niech gmina pochwali się balaganem jaki tam panuje i na jak wielu ludzi niekorzyść działa... Co do artykułu znamy tylko wersję przedstawiająca raczej nie dobre światło postrzegania rolnika... Bo taki obraz jego został przedstawiony w tym artykule ja jednak uważam, to za słabe zagranie które wylądowało w internecie ponieważ człowiekowi coś perfidnie i bezpodstawnie zabrano a gmina już nie wie jak ma to dalej ciągnąć... Pozdrawiam
4 0
Jak twierdzi rolnik ma pierwszeństwo do tego gruntu, ponieważ jest spadkobiercą na podstawie art. 34. 1. 2)
Dla nie znających przepisów tłumacze... Przepis mówi o tym, że pierwszeństwo do nieruchomości ma osoba będąca spadkobiercą a nie gmina.
Następna sprawa, wójt powinien dbać o gminę jak i jej nieruchomości a skoro rolink zasial coś na własną rękę to gdzie tu niekorzyść. Skoro ktoś (rolnik) posiada maszyny i ma wiedzę by w ogóle to zasiac to raczej jest to odpowiednia osoba a nie "pasożyt"
8 0
Jeśli Pan wójt powołuje się na prawo to trzeba się zastanowić czy gmina zgodnie z prawem przejęła tą własność
6 0
A w jaki sposób gmina w księgach wieczystych znalazła się jako właściciel?
Może na podstawie poświadczenia nieprawdy? A może to rolnikowi należy się pierwszeństwo w dzierżawie?
Może ludzie chcieliby poznać drugą stronę medalu i dowiedzieć się jak to wygląda ze strony samego rolnika? No zastanówcie się.... Jak na podstawie jednej strony można poznać całą prawdę? Czy przewodniczący skarg i wniosków wypowiada się zgodnie ze wskazanymi w jednej ze skarg napisanej przez owego rolnika dowodami w sprawie? Może znajdzie się osoba, która będzie chciała przedstawić wersję, w której rolnik ze Stężycy informował, że na pole wjedzie na co w ogóle odpowiedzi nie otrzymał.
5 0
Pan wojt grozi konsekwencji a może my jako mieszkańcy gminy powinniśmy wobec niego wyciągnąć konsekwencje za np. stan dróg, płace nauczycieli itp. Bo jedno Pan wójt na zebraniach soleckich jedno mówi a co innego jest robione. Szkoda mowic
6 0
Mam ten sam problem co ten rolnik urzędy zastawiają lub inaczej wykorzystują ustawę z 93 roku do zajęcia gruntów otóż można ale trzeba dać odszkodowanie wraz z odsetkami tak bym prosił redaktora o nagłośnienie tej sprawy a może po imieniu nazwę okradaniu ludzi przez samorządy jest nas bardzo dużo w ten sposób szykanowany CH jak za komunę proszę o zajęcie i nagłośnienie tej sprawy. Góry dziękuję
5 0
W Kartuzach mieliśmy to samo. Przejęcie działek. Z tymi działkami nic nie zrobiono i zgodnie z prawem powinny zostać zwrócone. Tutaj póki co dzierżawa. U nas "upłynniono towar" przy pomocy kościoła rzymsko-katolickiego.
6 0
ustawa 447 , niedługo wszyscy będziemy w dzierżawie, bo nic już nie będzie nasze~!!!
4 0
Mógł zasiać rabarbar i iść do sądu. Więcej by zdziałał.
10 0
Hm, jednego nie rozumiem. Skoro gmina wie, że działka nie jest do końca ich (bo daje innemu dizerżawę tylko na rok), to czemu nie może usiąść z tym prawowitym właścicielem do stołu i porozmawiać jak człowiek z człowiekiem: "my rozumiemy, że ci się należy, ale trzeba zaczekać aż formalnie to będzie twoje, dajemy ci to teraz w dzierżawę za symboliczną złotówkę, do czasu rozstrzygnięcia sprawy". Hę?
4 0
tu tylko Ela Jaworowicz coś zdziała, tylko , hahahahaha
1 1
Jak ktoś sprawy nie zna, nie powinien się wypowiadać.
0 2
To jest sprawa dla Pana Patryka Jakiego! Już jedzie...
0 3
Chłop, a już Kaszeb w szczegóności, mściwy jest i żywemu nie przepuści...