Na ostatniej sesji kartuskiej Rady Miejskiej padł wniosek o odwołanie jej przewodniczącego Mariusza Tredera. I chociaż wiadomo było, że wniosek przepadnie, był on jednym z bardziej widocznych przejawów konfliktu kartuskich radnych. Dialogu Rady Miejskiej z burmistrzem nie ma już dawno, ostatnio zaś nie dogadują się też ze sobą radni. Jaka zatem przyszłość czeka kartuski samorząd?
W listopadzie minie rok od momentu, gdy kartuscy radni złożyli ślubowanie i rozpoczęli pracę w nowej kadencji. Już wtedy wiadomo było, że sytuacja nie będzie łatwa. Wybory na stanowisko burmistrza Kartuz wygrał Mieczysław Gołuński, ale większość w radzie ma grupa radnych skupionych wokół jego kontrkandydatów. Do tarć dochodziło więc od samego początku. Nie da się wymienić wszystkich sytuacji konfliktowych i sporów, które rozgrzewały samych radnych, ale i opinię publiczną przez ten rok, bo awantury mają miejsce niemal na każdej sesji.
W atmosferze konfliktu
Do najgłośniejszych spraw zaliczyć należy opuszczenie przez Kartuzy Związku Miast Polskich - decyzja podjęta przez radnych bez konkretnego powodu, uzasadniania mętnie kwestiami finansowymi oraz koniecznością obecności burmistrza "na miejscu", ale w rzeczywistości - na co zwracano uwagę wielokrotnie - wymierzona personalnie w Mieczysława Gołuńskiego.
Szef kartuskiego magistratu wytoczył "ciężkie działa" w kwietniu domagając się wygaszenia mandatu dwóm radnym: Mirosławie Bobkowskiej (PiS), przewodniczącej komisji rewizyjnej oraz Klaudii Kałużnej (Checz), przewodniczącej komisji skarg i wniosków. Według ustaleń magistratu obie miały prowadzić działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminy, co - w myśl przepisów - stanowi podstawę do pozbawienia ich mandatów radnych. Spory i dyskusje na ten temat zajęły wiele posiedzeń Rady Miejskiej. Dopiero we wrześniu wojewoda pomorski Dariusz Drelich (PiS) stwierdził, że nie widzi podstaw do pozbawienia radnych mandatów.
Współpraca przez wszystkie przypadki
Ale atmosfera w Radzie Miejskiej była już wtedy fatalna. Wcześniej bowiem burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński nie uzyskał wotum zaufania i absolutorium z wykonania budżetu za 2018 r. Według komisji rewizyjnej powodem nieudzielenia absolutorium były inwestycje, które nie zostały wykonane. Pisaliśmy jednak o blamażu komisji, bowiem zarzuciła ona burmistrzowi niewykonanie inwestycji, która nie należy do gminy Kartuzy (chodziło o budowę hospicjum).
Obie strony - tak burmistrz Kartuz, jak i radni - zarówno podczas pamiętnej sesji absolutoryjnej oraz wielokrotnie wcześniej jak i później, przez wszystkie przypadki odmieniali słowo "współpraca". Ale jej przejawów nie było i nie ma. Przykładem było posiedzenie komisji gospodarczej, na którą zaproszeni zostali mieszkańcy Dzierżążna, Kiełpina i Kartuz. Na spotkanie nie przyszedł jednak burmistrz Mieczysław Gołuński, żaden z jego zastępców ani kierowników wydziałów. Radni nie mieli więc do dyspozycji żadnych dokumentów i materiałów, które pozwoliłyby merytorycznie zająć się sprawą. Komisja zamieniła się więc w farsę.
Nerwowe sesje
Sesje kartuskiej Rady Miejskiej trwają po wiele godzin. Często uchwalenie porządku obrad zajmuje radnym 2 - 3 godziny. Podczas gdy w wielu gminach tyle trwa całe posiedzenie, w Kartuzach po takim czasie radni przystępują dopiero do realizacji przewidzianego programu. Nagrania z sesji dostępne są w internecie, wiec wystarczy prześledzić kilka ostatnich, by przekonać się ile czasu zajmują utarczki słowne. Wypowiedzi radnych mają często charakter personalny i stają się coraz bardziej agresywne.
Radny Andrzej Pryczkowski do radnych Arkadiusza Sochy i Jarosława Plichty (sesja z sierpnia):
- (...) Chciałbym tu kolegom trochę wyjaśnić może moją wypowiedź. Ponieważ zabieracie tutaj głos, to trzeba mieć do tego trochę umysłu i trzeba mieć jakąś rangę. Podkreślenie rangi, że jesteście policjantami, to jest tylko dodanie fachu, dodanie splendoru do waszej wypowiedzi, bo rozumność... bo jeśli macie jakieś kompleksy na tle waszego zawodu, to proszę nie leczyć sobie ich za pomocą mojej osoby (...)
- Zachowujemy się jak gówniarze w piaskownicy. Jestem trzecią kadencję radnym i to jest najgorsza rada w jakiej miałem okazję uczestniczyć. Jesteśmy cały czas jeszcze dzień po wyborach - komentował na tej samej sesji radny Arkadiusz Socha.
Próba odwołania
To on w ubiegłym tygodniu złożył wniosek o odwołanie przewodniczącego kartuskiej Rady Miejskiej Mariusza Tredera. Pod wnioskiem w tej sprawie podpisało się 8 radnych. W uzasadnieniu do projektu uchwały w tej sprawie napisano m.in.:
(...) Pan radny Mariusz Treder, wypełniając w sposób niewłaściwy funkcję Przewodniczącego Rady Miejskiej w Kartuzach stracił zaufanie części radnych. W ocenie wnioskodawców nie reprezentuje całej rady, a jedynie tą część, z którą stworzył koalicję po ostatnich wyborach samorządowych. Pozostałych radnych traktuje lekceważąco i wrogo, co oznacza, że nie rozumie roli przewodniczącego. Postawa Pana Przewodniczącego nie sprzyja konsolidacji rady.(...)
(...) Prowadząc obrady, Pan Przewodniczący zachowuje się stronniczo i arogancko, dopuszczając w kulminacyjnych momentach dyskusji do głosu radnych według własnego uznania, często komentując wypowiedzi burmistrza i radnych wedle własnej opinii na dany temat, co jest karygodne i niedopuszczalne, a przede wszystkim niezgodne z rolą i kompetencjami przewodniczącego (...)
(...) Przewodniczący Rady Miejskiej, odpowiedzialny za organizowanie pracy rady przyczynia się do strat budżetu Gminy Kartuzy z tytułu pobierania przez przewodniczących komisji podwyższonych diet w sytuacji, gdy zdecydowana większość posiedzeń komisji to posiedzenia wspólne, na których przewodniczący komisji nie pełnią żadnej roli. Jak łatwo policzyć, budżet gminy traci na tym ponad 12 tys. złotych rocznie, co jest kwotą niebagatelną. Wiceprzewodniczący komisji stałych również nie są obarczeni dodatkową pracą, a kosztują budżet prawie 10 tys. złotych rocznie. W imię czego Gmina Kartuzy ma zapłacić w tej kadencji prawie 100 tysięcy złotych więcej przewodniczącym i wiceprzewodniczącym komisji stałych, którzy nie mają prawie żadnych dodatkowych obowiązków ? To pytanie kierowane do Pana Przewodniczącego wielokrotnie od początku obecnej kadencji, pozostaje bez odpowiedzi (...).
Mariusz Treder, przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej zapowiedział, że bez problemu podda się weryfikacji i ocenie ze strony radnych. Zwrócił jednak uwagę, że ten projekt uchwały jest jedynym, który przez miniony rok złożyła ta grupa radnych.
- Gdybyście państwo wykazali choć odrobinę inicjatywy na rzecz rozwoju gminy, to byłoby milej i przyjemniej. Nie bierzecie państwo pod uwagę, że 13 radnych wkłada ileś pracy, żeby coś zrobić dla tej gminy - mówił.
Wniosek o odwołanie szefa Rady został jednak odrzucony i nie wszedł nawet do porządku obrad. Przy okazji dyskusji na ten temat wyszło jednak na jaw, że burmistrz Kartuz i szef Rady Miejskiej spotkali się na rozmowie w ciągu roku... jeden raz.
Wypowiedzi oraz zachowania kartuskich radnych wskazują na to, że próba odwołania przewodniczącego nie tylko nie poprawi sytuacji wewnątrz Rady, ale stanie się zarzewiem kolejnych sporów. A jednym z nich jest już petycja w sprawie obwodnicy Kartuz.
- Skandalem jest to, że nie poproszono wszystkich radnych, by podpisali się pod petycją w sprawie II etapu obwodnicy Kartuz. To oczywiste, że wszystkim radnym zależny na tej inwestycji, a powstaje fałszywy sygnał, że nie jesteśmy jednomyślni w tej sprawie - mówił radny Arkadiusz Socha.
Sporna petycja
Inicjatorzy akcji zbierania podpisów rozdali więc wszystkim pozostałym radnym petycje, zachęcając do udziału w przedsięwzięciu.
- Prosimy po prostu o przekazanie zebranych podpisów do biura rady. Każdy może się w to zaangażować - mówił Mariusz Treder, przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej. - Jak pan burmistrz zbierał podpisy w swoim imieniu, to ja się podpisałem i nie stanowiło to dla mnie problemu.
Część radnych zwróciła jednak petycje przewodniczącemu Rady.
- Petycja jest sporządzona w sposób błędny, bo inaczej należy przygotować wniosek poparcia. Nie będę zbierał podpisów pod żadną petycją, gdzie wnioskodawcą są Państwo radni, a mnie tam nie ma. Nie jestem chłopcem na posyłki - oświadczył radny Socha.
Przed kartuską Radą Miejską kolejne sesje i kolejne ważne decyzje. A co ważniejsze - kadencja, która trwać ma jeszcze cztery lata. Ale zdaniem radnego Arkadiusza Sochy, należy się spodziewać referendum w sprawie odwołania burmistrza.
- Warto chyba zadbać o zabezpieczenie środków na ten cel w budżecie, bo to tego zmierza polityka w tej gminie - powiedział.
Mietkosz14:03, 04.11.2019
ORMO czuwa, ale jest już w strachu... 14:03, 04.11.2019
@mietkosz14:08, 04.11.2019
Co to za hostessa? 14:08, 04.11.2019
@mietkosz14:09, 04.11.2019
Ciekawe, czy PZPR też czuwa... 14:09, 04.11.2019
Głodny14:15, 04.11.2019
Ta blondi, to taka całkiem niezła Niunia, tak wiem szczęka nie opada, ale te włosy i ta kiecka.
Jak taka tam dokumenty roznosi, to chyba zacznę chodzić na te sesje. 14:15, 04.11.2019
jahu14:16, 04.11.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Do Głodny16:18, 04.11.2019
A ciekawe jakie ma wymiary? Klasyczne 90-60-90? Może Pani Radna ujawni... męska część wyborców może być zainteresowana ;-). To pytanie to komplement... 16:18, 04.11.2019
Audytor16:50, 04.11.2019
Zachowuj się, takie osobiste wycieczki to rób pod swoją starą... 16:50, 04.11.2019
Mieszczan22:58, 04.11.2019
To nie jest niunia tylko naturalna piękna kobieta. 22:58, 04.11.2019
Głodny06:23, 05.11.2019
A to radna jest? no szkoda, to ja jednak podziękuję, bym sobie tylko wstydu w domu narobił. 06:23, 05.11.2019
.....14:15, 07.11.2019
To "klasyczne" 90-60-90 pasuje chyba tylko do kobiet, które mają 150 cm wzrostu. Przy wyższych takie wymiary dają chudzielca ;-) 14:15, 07.11.2019
Użytkownik14:15, 04.11.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
mieszkaniec gminy14:39, 04.11.2019
Najgorsza Rada Miejska jaką mieliśmy, no cóż jaki Przewodniczący taka Rada, nic dodać nic ująć.
Ta funkcja zobowiązuje do jak najlepszego kierowania Radą, jednoczenia wszystkich i dogadywania się w sprawach najlepszych dla gminy. Tymczasem Pan Przewodniczący robi dokładnie na odwrót. 14:39, 04.11.2019
Pytanie za 100 punkt14:40, 04.11.2019
Czy Burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński umiał się dogadać z jakąkolwiek Radą Miejską? 14:40, 04.11.2019
0bserwator14:52, 04.11.2019
Pytanie komu zależny na odsunięciu MGG od władzy i kto ma na nią chęć? 14:52, 04.11.2019
Miecia16:52, 04.11.2019
Tylko z ORMO...ale na szczęście niewielu zostało... 16:52, 04.11.2019
Observatore14:45, 04.11.2019
Pryczkowski dobrze mówi, ci policjanci co najwyżej do szlifowania krawężników nadają się, jeden miał już swoją "szansę na sukces", teraz nawet błaznów nie muszą z siebie robić 14:45, 04.11.2019
słuszna uwaga18:48, 04.11.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Pan Mateusz. 14:51, 04.11.2019
Nie zapomnę słów pani Kałużnej która na ostatniej radzie broniła bezdomnych przed utratą...domów. A dodatkowo wprowadziła radę w błąd bo część radnych głosowała wbrew interesowi mieszkańców jak i wbrew prawu( głos zabrał nawet p.Mazur w tej sprawie) Byleby zrobić hałas i tyle, nic więcej. A swoją drogą słabi są ,że nawet ustaw przeczytać nie potrafią. Pan Pryczkowski to od dawna ma niespełnione ambicje bycia najważniejszym w Gminie i przemawia przez niego zazdrość. Pan Treder również nie może przełknąć porażki , pamiętam jak na debacie mówił,że będzie lepszym burmistrzem niż Gołuński a obawiam się,że miał rację ale w innej kwestii: długo nikt nie będzie gorszym przewodniczącym. 14:51, 04.11.2019
Ale coś robi22:53, 04.11.2019
Szanowny Panie ale ta radna przynajmniej coś robi i interesuje się losem ludzi, wstawia się za mieszkańcami i zawsze bezinteresownie pomaga. Ta kobieta ma wielkie serce, ale rozumiem łatwo jest anonimowo oceniać człowieka. 22:53, 04.11.2019
AQQ08:19, 08.11.2019
Masz rację. Radna kałużna w sakli o - 10 to jest jakieś 0,5 w najlepszym razie. 08:19, 08.11.2019
778914:52, 04.11.2019
Dla dobra tej gminy, Panie i Panowie i spotkajcie się i dogadajcie. Tylko zgoda buduje. 14:52, 04.11.2019
wygrałem 100 punktów15:03, 04.11.2019
TAK 15:03, 04.11.2019
jojo do observatore15:07, 04.11.2019
Ci dwaj, gdyby umieli śledztwa prowadzić, nie musieliby siedzieć na sesjach. Fachowcy powinni zająć się np. pracą w Komisji rewizyjnej, a nie bawić się w politykę i składać nie realne wnioski.. 15:07, 04.11.2019
ormo czuwa15:43, 04.11.2019
Dopóki obowiązuje hasło kto nie z Mieciem tego zmieciem to żadnej zgody w gminie nie będzie. 15:43, 04.11.2019
Nickk16:03, 04.11.2019
Czas zmienić radnych !!!!!!!!!! 16:03, 04.11.2019
@Nickk16:27, 04.11.2019
Czas na zmianę Burmistrza. 16:27, 04.11.2019
tw.10:17, 09.11.2019
to prawda trzeba zmienić burmistrza 10:17, 09.11.2019
Obserwator 2 16:33, 04.11.2019
Radny Socha wysoko się ceni nie może podpisać petycji budowy obwodnicy Kartuz jako zwykły obywatel gminy tak jak inni mieszkańcy co się podpisali pod petycją. Jest policjantem powinien ,dawać dobry przyklad innym mieszkańca swoją postawą nieskazitelna ,funkcjanariusza publicznego.. 16:33, 04.11.2019
Radna16:53, 04.11.2019
Czas zebrać podpisy pod referendum! 16:53, 04.11.2019
Info17:04, 04.11.2019
A gdzie informacja że to artykuł sponsorowany przez mgg / radnego na posyłki ?
Co do radnego mam pytanie, kiedy panie masz zamiar zadbać o swoją wiochę ? Wszystkie drogi są totalnie rozwalone a Pan Socha nie robi totalnie nic... 17:04, 04.11.2019
@mieszkaniec gminy17:09, 04.11.2019
Rada nie jest najgorsza - próbuje coś zrobić. To Burmistrz chciałby, żeby tylko przytakiwała i podziwiała a na znak podnosiła jednomyślnie ręce do głosowania... Te czasy już się skończyły... 17:09, 04.11.2019
KTO wybrał ich17:12, 04.11.2019
wszystkich, aby włodarzyli nam miłościwie ???, no KTOOOO ??
Są lustrzanym odbiciem tych, którzy na nich głosowali. Spójrz w lustro ... zobaczysz burmistrza i radnych. CCCP (Cep Cepa Cepem Pogania - ciągle żywe). Aby jakakolwiek gmina rozwijała się pomyślnie i sprawnie musi mieć rozumnych włodarzy, rozumnych radnych i rozumnych mieszkańców. Kołtuneria potrafi wybierać tylko kołtunerię, a potem się tarmoszą ze sobą jak pijani w karczmie. Ot co !!!
Dlatego roztropni, uczciwi i doświadczeni profesjonaliści nie chcą kandydować na gminne stanowiska, bo wiedzą, że w takim towarzystwie zamiast efektywnej, solidnej pracy będą musieli taplać się w tym gminnym bajorku ??? 17:12, 04.11.2019
August18:55, 04.11.2019
Radny Socha jak chce zabłysnąć to niech się brokatem obsypie. 18:55, 04.11.2019
#august19:06, 04.11.2019
Albo niech zapali ledową latarkę, stanie się jasność 19:06, 04.11.2019
koment do radnego19:09, 04.11.2019
Skandalem jest to panie Socha, ze radni-inicjatorzy petycji w sprawie obwodnicy Kartuz byli pominięci i nikt z nich nie uczestniczył w spotkaniu w gminie w spr rekultywacji kartuskich jezior !!! tak więc jest 1:1 19:09, 04.11.2019
@koment do radnego19:24, 04.11.2019
Przecież byliście przeciwni rekultywacji, burmistrz musiał się z niej tłumaczyć przed szanownymi radnymi. 19:24, 04.11.2019
Obiektywny mieszkani19:24, 04.11.2019
Pan Socha jest trzecią kadencję i dalej nic nie działa na rzecz Łapalic, myślę, że do trzech razy sztuka wystarczy, aby za 4 lata 'podziękować' temu panu z funkcji pełnienia radnego ? 19:24, 04.11.2019
Ferdek22:00, 04.11.2019
tradycyjnie ... trzeba mu kopa zapalić ?? 22:00, 04.11.2019
Nnn20:24, 04.11.2019
Stanie się cud Treder i Pryczkowski napisali petycję i w Kartuzach będzie obwodnica zastanòwmy się takich miast jest więcej bez zgody w gminie nic dobrego się niewydarzy 20:24, 04.11.2019
remus21:57, 04.11.2019
Moim zdaniem należy zorganizować referendum na temat odwołania Rady. Obecni radni w większości nie wykazują się profesjonalizmem i absolutnie nie działają na rzecz środowisk, z których się wywodzą. A w to, że się dogadają z burmistrzem czy między sobą absolutnie nie wierzę. 21:57, 04.11.2019
info00:02, 05.11.2019
jedyne referendum jakie może być to w sprawie odwołania burmistrza. Ponadto jakaś organizacja czy służba powinna skontrolować działania urzędu i podejmowanych działań.
00:02, 05.11.2019
Do info13:37, 05.11.2019
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, że jedynym referendum jakie można w tym wypadku zwołać jest to o odwołanie wójta/burmistrza/prezydenta 13:37, 05.11.2019
referendum16:50, 05.11.2019
Referendum można zorganizować nie tylko ws odwołania burmistrza, ale także radnych. Jednak trzeba ich wyszczególnić z imienia i nazwiska (niekoniecznie wszystkich). 16:50, 05.11.2019
Do referendum17:09, 05.11.2019
Skąd wy bierzecie te głupoty... to jakaś celowa akcja dezorientacyjna? Odwołuje się cała radę, a nie nikogo pojedynczo z nazwiska 17:09, 05.11.2019
popatrzmy22:49, 04.11.2019
Tutaj ewidentnie widać, że wina leży po jednej i po drugiej stronie. A prawda jest taka, że na złości i konflikcie jeszcze nikt niczego nie zbudował. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje i taka jest prawda. Może jak będzie się więcej o tym mówiło to ci radni i burmistrz się jakoś dogadają bo na razie to słabo wygląda.... 22:49, 04.11.2019
lol00:00, 05.11.2019
prawda jest zupełnie inna a porozumienia na tej linii nigdy nie będzie... zejdź na ziemię 00:00, 05.11.2019
Do lol13:32, 05.11.2019
To uświadom nas jaka jest prawda 13:32, 05.11.2019
....05:21, 05.11.2019
Nie ważne czy burmistrzem jest MGG czy była burmistrz ML zawsze ta rada ze wszystkich rad była najbardziej kłótliwa co niektórzy radni są w tej radzie też za długo i ich działalności należałoby się też przyjrzeć 05:21, 05.11.2019
Jurty06:13, 05.11.2019
Radny Socha . Mieszkańcy pamiętają pańskie głosowanie sprzed lat . Był pan za A nawet przeciw .parę dni później pańską żoną dostała ciepłą posadke . 06:13, 05.11.2019
Komerzplatz06:32, 05.11.2019
powinien jakiś strój roboczy obowiązywać wszystkich radnych, może być fartuch jak u woźnego, szary, szczególnie dotyczy kobiet. 06:32, 05.11.2019
MMA07:36, 06.11.2019
"Miejska rada konfliktu" ten tytuł zakłamuje rzeczywistość W mojej ocenie powinno brzmieć: "Siedmioro konfliktowych radnych dla których dobro gminy i jej mieszkańców jest tożsame dobrem burmistrza " 07:36, 06.11.2019
Polityco14:08, 06.11.2019
Przepraszam a to zdjęcie jest z sesji RM, czy z jakiejś potańcówki? 14:08, 06.11.2019
....14:26, 07.11.2019
Dziel i rządź. Tym razem panie burmistrzu to się nie do końca sprawdza. Tym razem nie można rządzić jednoosobowo (klakierów nie wliczam, np. pewna pani, która gada bez ładu i składu, aby tylko gadać tak, żeby było widać jej poparcie dla pana burmistrza), ale w zgodzie z Radą. Pana upór może się źle skończyć. Ludzie się nie nabiorą po raz kolejny. Nawet nawoływania klakierów (TO ONI SĄ WINNI, A NIE MY!) niewiele zmienią. 14:26, 07.11.2019
AQQ08:15, 08.11.2019
Ta rada się nie rozpadnie ,ponieważ ma spoiwo, które ich połączyło na dobre i na złe- TO JEST KASA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pan Treder szczodrą ręką dał podwyżki z naszych podatków. Czyżby już na początku kadencji wiedział, że będą go odwoływać ? 08:15, 08.11.2019
Subiektywny09:14, 09.11.2019
Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, kto odpowiada za to, że:
1) ul. Przy Rzeźni była uciążliwością dla mieszkańców przez pół roku?
2) nawet ślepy wie, kiedy zaczynają się drogi kartuskie (tak trzęsie!)?
3) remontuje się i płaci drugi raz to samo - brak planu, czy dlatego, że to poprzednika?
4) pewnie zima zaskoczy i Kartuzy znowu będą najbrudniejsze w Polsce!
5) wydajemy 1 mln zł na projekt betonowego wiaduktu, który oszpeci Kartuzy?
4) 09:14, 09.11.2019
Pogarda09:30, 09.11.2019
??? Czyżby? Może Burmistrz odpowie mi, niezainteresowanemu w sprawie: dlaczego miasto, swoimi decyzjami wielokrotnie pokazuje środkowy palec mieszkańcom? Pierwszy przykład: Dlaczego kwiaciarnia Zaremba nie może korzystać z drogi, znajdującej się obok swojej posesji? Czy nie płaci podatków, czy może haraczu? Czy plac, na którym prowadzi szkółkę jest opodatkowany jako szkółka, czy może jako nieużytek? Tam, gdzie dojazd jest dla za radnych, to nawet asfalt wylejecie, tam, gdzie prawdopodobnie prowadzicie swoją wojenkę, to zamkniecie drogę na pół roku, bez możliwości dojazdu, albo ten dojazd zablokujecie. Miasto przyjazne mieszkańcom, przedsiębiorcom? Swoim? 09:30, 09.11.2019
Mietkosz16:49, 04.11.2019
4 8
Wygląda mi to na OHP! Pod egidą ORMO! 16:49, 04.11.2019