Antoś Zieliński z Kiełpina dzięki mobilizacji rodziny, przyjaciół, znajomych i wielu innych osób będzie mógł polecieć do Stanów Zjednoczonych, by tam kontynuować leczenie. W ciągu zaledwie tygodnia udało się zapełnić skarbonkę na portalu siepomaga.pl.
Trzyletni Antoś Zieliński z Kiełpina cierpi na siatkówczaka - nowotwór wewnątrzgałkowy. Przeszedł już 6 cykli chemioterapii ogólnej, 5 chemioterapii dotętniczych, 3 krioterapie. Chemioterapia spowodowała utratę wzroku w lewym oku chłopca, ale nie uśpiła guzów. Konieczne było usunięcie oka. Rodzice walczą o to, by Antoś nie stracił wzroku w prawym oku.
Kontynuacja aktualnego leczenia niesie za sobą ogromne ryzyko. Dlatego rodzice zdecydowali się na leczenie w Nowym Jorku. To jednak wiąże się z ogromnymi kosztami. Wstępnie szacuje się, że potrzeba na ten cel 87 tys. USD, czyli ponad 330 tys. zł. Ale cena kompleksowego leczenia zostanie ustalona dopiero po badaniu dziecka w klinice. Koszt jednej dawki chemioterapii to co najmniej 34 tys. USD, czyli ponad 130 tys. zł, a dawek będzie kilka.
400 tys. zł w ciągu tygodnia
Akcje charytatywne, licytacje, internetowa zbiórka - dzięki tym przedsięwzięciom w ciągu zaledwie... tygodnia rodzinie Antosia udało się uzbierać ponad 400 tys. zł. Dzięki pomocy wielu osób Antoś będzie mógł korzystać z leczenia w Stanach Zjednoczonych.
Rodzice nie kryją radości i wdzięczności dla wszystkich, którzy włączyli się w pomoc Antosiowi.
- Brakuje słów, by opisać wdzięczność za to czego dokonaliście. Zbiórka trwała zaledwie tydzień i już osiągnęliąmy 100 %! Jesteście wielcy. Dziękujemy wszystkim, którzy przekazali dary od serca, zarówno wszelkie wpłaty, jak i przedmioty na Licytacje dla Antosia. Dziękujemy za każdą złotówkę. Dziękujemy wszystkim osobom, które zgłosiły się do nas z wszelkimi ofertami pomocy. Dziękujemy za wszystkie akcje charytatywne, udostępnienia, posty, komentarze. Dziękujemy wspaniałym administratorkom grupy licytacyjnej - jesteście niesamowite! Wierzymy, że sprawa naszego kochanego Antosia zjednoczyła ludzi dobrej woli, a dobro, które się wyzwoliło będzie się mnożyć i wracać do Was po stokroć - piszą rodzice Antosia.
Potrzebne będzie dalsze leczenie
Rodzice podkreślają jednak, że to nie koniec ich batalii o zdrowie synka.
- Antoś wkrótce poleci do Stanów i poznamy pełny plan leczenia. Dowiemy się jaki będzie pozostały koszt leczenia. Będziemy nadal potrzebowali Waszego wsparcia. Niech ten rozpędzony pociąg ludzkich serc pędzi dalej. Zatrzymujemy się tylko na chwilę na jednej stacji, ale wkrótce ruszymy w dalszą podróż. Bądźcie wtedy z nami - proszą.
Zbiórka i licytacje na stronie na Facebooku pozostaną aktywne do 29.03. To, co uda się zebrać ponad ustaloną wcześniej kwotę, zostanie przeznaczone na dalsze leczenie Antosia.
(aktual. godz. 15:15)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz