Mieszkańcy Borowa próbują zatrzymać księdza: innego nie chcemy!

Przecież to nie jest wojsko i tu powinna decydować większość parafian---wiernych.

Powinna, ale nie decyduje, bo kościół nie chce się zmieniać.

W Kościele Katolickim nie ma demokracji.

Jeśli ksiądz jest dobry, powinien iść dalej szerzyć dobro i samemu dalej się rozwijać.

Płacić, a nie dyskutować. Parafia nie jest własnością parafian.

KK to jedyna instytucja totalitarna, która przetrwała dwa tysiące lat.

Parafianie.nie róbcie temu księdzu pod górkę!biskup zrobi i tak po swojemu, a za tym księdzem bedzie się ciągnal smrod.nie robcie mu tego bo i tak nic nie wskoracie.nie jestescie jedyni.u nas bylo tak samo.az sam zainteresowany błagał zeby dac spokoj.opanujcie się proszę.

To jest prawdziwe powołanie księdza. Ludzie czują się super i walczą o księdza. Chcą go zatrzymać.inni księża niech się przyjrzą i wezmą przykład z niego. Brawo

Proszę wybaczyć ale każdy duchowny zna i przyjmując świecenia kapłańskie przyrzeka posłuszeństwo względem hierarchów kościelnych i z tym związanym Prawem Kanonicznym. Albo biskup podejmując taką lub inna decyzje jest przełożonym i należy ją respektować albo będzie za chwile tak , że każda parafia będzie sobie robić jak będzie chciała a księża tak jak w tok szoł „ Nie chce i nie idę albo nie słyszę i nie zrobię. Bardzo fajnie zostało to ujęte w jednym komentarzu. Ludzie robicie temu księdzu „krecią robotę a on sam przychodząc na spotkanie do remizy podważa decyzyjność biskupa.

no to mu zrobili niedzwiedzią przysługe.
A tak przy okazji ciekawe, gdzie też wybiera sie ks. L.Knut z tego Niezabyszewa co go tam w 2019 z Gowidlina wyrzucili?

Miałem tą przyjemność iść razem z księdzem Michałem w 1993 r. na Pieszą Pielgrzymkę do Częstochowy. Wspaniały kapłan.

Jeśli nie wiesz to się nie odzywaj , księdza w remizie nie było bo nie wiedział o sprawie dowiedział się pewnie jak przyszła do niego gazeta nie rozumiem po co siać takie *%#)!& plotki skoro się nie znasz i nie wiesz , zapewne nawet nie wiesz jaki jest ksiądz a najwięcej komentujesz bo ? Żeby zabłysnąć w internecie , każdy jest *%#)!& mądry jak jest anonimowy szkoda że nikt nie umie wyrazić zdania jak się widzi z kimś twarzą w twarz albo publicznie. Pozdrawiam Kozaki w necie

Parafia Wygoda Łączyński też nie chce oddać księdza Marcina Massowy. Wspaniały kapłan, doskonale dogaduje się z dziećmi i młodzieżą. Wspólnie z młodymi zorganizował jasełka które chwaliła cała parafia przez długi czas. Tak naprawdę mieliśmy go tylko rok bo poprzedni proboszcz podcinał mu skrzydła i jako kapłan nie mógł się rozwijać

Ten ksiądz przecież tylko na tym rowerze jeździ w obciśniętych portkach.

My też chcemy dobrego pasterza,i bardzo dziękujemy biskupowi za jego nominację do naszej parafi. A jeżeli chodzi o księdza Leszka Knuta to niestety musi odejść na emeryturę bo jest bardzo chory i nie jest w stanie pełnić funkcji proboszcza jest tam kościół w Rekowie do ktorego trzeba dojechać i kilka wiosek oddalonych od Niezabyszewa,więc sami rozumiecie trzeba mieć zdrowie żeby pracować.

Jeżeli prawdą jest że do Borowa ma iść proboszcz z Szymbarku to ... drodzy parafianie - może by tak jeszcze Ekscelencję Sołtysa zaprosić do stołu??

Wygoda też nie chce oddać księdza Marcina.
Tak się fajnie w ostatnim roku zrobiło. Nie wiedziałam że mamy takiego wikarego. Wszyscy będziemy tęsknić. Niby z nami przez 5 lat a jednak cieszyliśmy się nim w pełni tylko rok. Szkoda że biskup chce nam go wziąć. Z bólem serca go pożegnamy. Ale księże Marcinie będziemy pamiętać i miej pewność że w nowej parafii będziesz miał dużo gości z Wygody. Wszyscy będziemy cię wspierać i starsi i młodsi a najbardziej to będą tęsknić chorzy których odwiedzałeś oraz młodzież i ministranci, bo nikt się o nich tak nie troszczył i nie spędzał z nimi wolnego czasu na przygotowywaniu jasełek ( świetnych jasełek, wspaniale się was oglądało) oraz wyjazdach na kulingi

W Czarnej Wodzie tez zmiany. Proboszcz odchodzi po 2 latach. Wikary zreszta tez.

Do borowa idzie proboszcz z szymbarku

Nie rozumiem, skoro to dobry Ksiadz to dlaczego chca Go zmienic??? Przeciez jest dobrze jak jest!!!ZOSTAWIC KSIEDZA W BOROWIE!!!

Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć.

ustalcie fakty, to kogo wreszcie wysyłają do tego kocBOROWA??

o nie ma wtym roku jagód w lesie , ale za to są prostytutki z tatuśkami

Jeżeli Proboszcz Michał zostanie odwołany to nowego proboszcza nie wpuścimy do naszego Kościoła. Nie będziemy chodzić na msze i nie będzie pełnej tacy.
Kościół w Borowie został wybudowany z pieniędzy Parafian i przez Parafian. Biskupowi wara od naszego mienia. Kościół i plebanią jest własnością Parafian Borowa i to oni będą decydować jakiego chcą księdza. Nie oddamy Proboszcza uczciwego i dobrego. Po raz pierwszy mamy Proboszcza, który przyciąga do Kościoła młodzież a nie tylko starszych ludzi. Biskup nie będzie rządził własnością PARAFII Borowa. Nie wpuścimy nowego do Kościoła, bo to nasz Kościół nie biskupa. Ten Proboszcz jest prawdziwym Katolikiem. Może biskup go nie lubi bo nie jest biznesmen w sutannie.
Nie oddamy tak łatwo tak dobrego człowieka, nie poddamy się mamy inne środki.

Biskup ma gdzieś zdanie parafian,tylko kasę to brać potrafi norma.

Niech tak dalej robi biskup to za kilkanaście lat już nawet kilka procent nie przyjdzie do kościoła a w konfesjonale będzie stał mop.

Straszne to aż chce mi się śmiać ????

Ojej ale nasrane macie ludziska

Bardzo dobrze zmieniać ich co roku bo głupoty IM przychodzą do głowy

Kurde i znowu nowemu proboszczowi będzie trzeba w tyłek wchodzić i ścigać się kto pierwszy dostanie pochwałe z ambony

My nie chcemy oddać Księdza Macieja z Żukowa, bo to wspaniały Kapłan, a przede wszystkim człowiek. Ciężko jest spotkać takich wspaniałych ludzi, którzy swoją postawą potrafią czynić cuda.

Skoro go biskup odwołał to musiał mieć powód. Dziwię się petycji bo jako parafianka widzę jaki ksiądz jest. Nie ma czasu dla ludzi, po mszy niedzielnej jako jeden z pierwszych wychodzi z kościoła, nie można z nim nic załatwić, nigdy nie ma czasu, ciągle jeździ na rowerze (na to ma czas), opowiada dowcipy na koniec mszy w momencie błogosławieństwa i wszyscy muszą ich słuchać na stojąco jakby to był najważniejszy element mszy. Niby ludzi jest więcej w kościele niż wcześniej, ale to pewnie zasługa ekspresowej mszy w pośpiechu. Parafia nie ma swojego życia, nie działa żadna organizacja dla młodzieży, grupa modlitewna przez niego zaproponowana itp. Nie wychodzi z inicjatywą żadnych działań. W ciągu tygodnia są dni kiedy mszy po prostu nie ma. Zbiera kolekty inwestycyjne, ale nigdy nie powiedział ile zebrał i na co te pieniądze przeznaczył. Ten kto mówi że to super ksiądz jeszcze nie spotkał prawdziwego kapłana z sercem.

Wspanialy ksiądz z powolania

Czy ktoś zapytał Księdza czy chce tej petycji? Czy ktoś zapytał czy chce za wszelką cenę zostać? Poza tym poczytajcie co napisaliście co niektórzy. Tego Was uczył? Nie myślcie tylko o sobie.

Najlepszego Proboszcza mamy w Sąpolnie. Przed nim nie było lepszego i zapewne po Nim nie będzie. Decyzja ks. Biskupa o zmianie napełniła wszystkich parafian ogromnym bólem i smutkiem. My też nie możemy się z tym pogodzić. Nasz Proboszcz odchodzi do Czarnej Wody. Już im zazdroszczę.

Przełożonym ks. proboszcza jest biskup, nie sołtys. To biskup decyduje o gospodarzach podległych Jemu parafii. W Szymbarku ludzie przyjęli tę decyzję w milczeniu i smutku, ks. Grzegorza proboszcza polubili "jak swojego" mieszkańca wsi i parafii. To człowiek myślący i bogobojny o czym świadczy Jego służba Bogu w kościele. Parafianie szczególnie cenią Go za mądre kazania, staranność w odprawianiu mszy św., troskę o oprawę mszy św. , o obecność w niej ludzi młodych. Jest też pracowitym gospodarzem, nie miejsce by wymieniać tutaj Jego wkład w wizualizację kościoła w Szymbarku, wystarczy powiedzieć, że pozostawi po sobie porządek i należyty ład. Tak nie zawsze bywa. To człowiek o silnej woli charakteru, doświadczony chorobą i własnymi słabościami nie poddaje się, ale się wzmacnia. Ludzie w Borowie, szkoda nam naszego proboszcza dla Waszej próżności.

Dodam jeszcze, że ksiądz Ireneusz Brzeziński jest z nami 14 lat. Jego odejście to niepowetowana strata. Czujemy się tak, jakby ktoś zabrał nam najlepszego ojca i najlepszego przyjaciela. Jednak co my możemy? Pójdziemy ze szturmówkami na Pałac Biskupi?

To jest jeszcze jeden ruch ma bardzo dużą skuteczność, gdy przychodzi nowy "niechciany" proboszcz parafianie nie uczęszczają na mszę, nie dają ofiar na kolektę bardzo szybko brak wpływów z parafii zauważy biskup wtedy na pewno się zorientuję że parafianie z Borowa nie żartowali i albo proboszcz zostaję albo zero kasy

Dziękuję za wielki szacunek dla Waszego proboszcza Michała. To jest bardzo miłe że tak go polubiliście i że tyle zrobił dla parafii. Pamiętajmy jednak o jednym ze każdy ksiadz ślubował posłuszeństwo biskupowi. Moim zdaniem biskup wie co robi bo jest wyważonym i mądrym człowiekiem. Zostawcie to w spokoju również ze względu na ks. Michała aby mu nie zaszkodzić . Powierzmy te sytuację Duchowi Świętemu

Ks Marcin Massowa pokorny , życzliwy. Obdarzony charyzmatem szczególnej troski o wiarę u dzieci. Wspaniały dar w postaci licznych powołań ministranckich . Jedyna pociecha ze będzie szerzył dobro dalej :)

Wszystko oddać woli Bożej.

Dajcie spokój każdy ksiac jest dobry czy z Borowa czy z Szymbarku ksiądz to ksiądz to ludzie są niedobrzy rozpieszczają ich

W przenosinach nie ma i nie bylo nic dziwnego, gdyby nie fakt, ze Mazurka ma zastapi Faferko, ktory prywatnie jest kuzynem Okroja. Taki program rodzina na swoim w wydaniu kurialnym Poza tym Mazurek i Okroj, to koledzy z roku. Moze jakas zemsta po latach.