Tylko pan Adam - właściciel nowej szkoły w Gowidlinie może wjechać na jej teren. Nikt inny nie jest wpuszczany. To decyzja właścicieli sąsiedniej nieruchomości, którzy na drodze dojazdowej do szkoły postawili bramę i zamknęli ją na kłódkę. - Spodziewałem się różnych sytuacji, różnych kontroli, ale czegoś takiego nawet nie byłem sobie w stanie wyobrazić - mówi właściciel placówki.
Otwarcie Przyjaznej Szkoły w Gowidlinie, Niepublicznej Szkoły Muzycznej I stopnia - pierwszej tego typu całkowicie prywatnej placówki w gminie Sierakowice było sporym wydarzeniem, ale okazało się, że jego scenariusz w dużej mierze napisali... sąsiedzi.
W dniu rozpoczęcia szkoły okazało się, że rodzice i uczniowie nie mają jak się do niej dostać. Właściciele sąsiedniej nieruchomości zagrodzili bowiem drogę dojazdową. Interweniowała policja, prawnicy, były burzliwe rozmowy, wymiana argumentów.
Brama na 1 września
Rozpoczęcie roku szkolnego wreszcie się odbyło. Ale problem nie zniknął.
Właściciele sąsiedniej nieruchomości postawili bramę na drodze dojazdowej do szkoły. Zamykają ją na kłódkę i otwierają tylko po wcześniejszym telefonie od Adama Bronka, który stworzył Przyjazną Szkołę w Gowidlinie.
- Cieszyłem się, że udało mi się wybudować tę szkołę, że to wszystko ruszy, że są rodzice chętni, by posłać do nas swoje dzieci, ale czegoś takiego się nie spodziewałem - mówi właściciel szkoły.
Adam Bronk jest lokalnym przedsiębiorcą. Kilka lat temu wybudował przedszkole w Gowidlinie. Potem wpadł na pomysł budowy szkoły.
Kupił działkę sąsiadującą z budynkiem przedszkola i przed dwoma laty rozpoczął inwestycję. Postanowił wybudować budynek w konstrukcji szkieletowej (drewnianej). Postawił też na ekologiczne rozwiązania dotyczące ogrzewania i energii elektrycznej - stąd panele fotowoltaiczne na dachu i pompy ciepła w piwnicy.
Nowa propozycja
Innowacyjne miały być także metody edukacyjne.
- Zdecydowaliśmy się na tzw. zwinną edukację. Chcemy kształtować umiejętności dzieci, a nie skupiać się na ocenach i biurokracji, która w wielu szkołach publicznych zabiera nauczycielom naprawdę wiele czasu, a w żaden sposób nie służy uczniom - mówi. - Mamy bardzo fajny zespół nauczycieli. I co najważniejsze, stawiamy na pełną współpracę z rodzicami, którzy wręcz wspólnie z nami planują nasze cele, założenia, o wszystkim są na bieżąco informowani. Mamy świetną atmosferę i dlatego wielu rodziców chętnie posyła do nas dzieci. W tej chwili prowadzimy nauczanie do IV klasy szkoły podstawowej, ale jeśli będzie zainteresowanie, to być może i utworzymy oddziały dla starszych dzieci.
[FOTORELACJA]27278[/FOTORELACJA]
Z dumą oprowadza po szkole, ale dziś nie ma w niej uczniów. Zorganizowano wyjazdy i zajęcia poza szkołą.
A przyczyną tego stanu rzeczy stał się brak możliwości dojazdu do placówki. W tej chwili nawet trudno do niej dojść - sąsiedzi budują kolejne odcinki ogrodzenia, co sprawia, że przejście nawet od pobliskiego pola staje się znacznie utrudnione.
Co się stało?
- W zasadzie sam chciałbym wiedzieć co zrobiłem nie tak, albo w czym zawiniłem, że państwo F. zdecydowali się zamknąć drogę dojazdową - mówi Adam Bronk. - Korzystałem z niej przez ostatnie dwa lata w trakcie budowy. Jeździł tędy sprzęt, dowoziliśmy materiały. Wszystko było w porządku. Dogadywałem się z sąsiadami, tym bardziej, że zawsze uważałem, że z sąsiadem trzeba dobrze żyć. Zresztą to od nich kupiłem tę działkę pod szkołę. Gdy i oni zaczęli się budować, użyczyłem im swój prąd, podzieliłem się ziemią z wykopów, gdy im brakowało. Naprawdę nie było żadnego kłopotu. Aż do teraz.
Pan Adam przyznaje, że w kwestii dróg dojazdowych do jego nieruchomości sytuacja prawna jest skomplikowana. Istniejąca droga stanowiąca dojazd do przedszkola stanowi w części jego własności, ale ma też innych właścicieli. Jeżeli chodzi o drogę dojazdową do nowej szkoły, uzyskał służebność - najpierw na jej części, a potem na kolejnym odcinku od strony drogi wojewódzkiej.
Na potwierdzenie pokazuje dokumenty. W 2018 roku w sądzie zawarta została ugoda pomiędzy nim, a właścicielami sąsiedniej nieruchomości małżeństwem F., właśnie w sprawie ustanowienia "bezpłatnej służebności drogi".
Czekać na adwokata
- Ci państwo przed sądem zgodzili się na tę służebność, nie było żadnego problemu. Ustaliliśmy nawet, że ja tę drogę utwardzę. Wykonałem projekt, wystąpiłem o pozwolenie na budowę. Ale wtedy oni nagle się odwołali. Próbowałem się dopytywać dlaczego, skoro nie było dotąd żadnego problemu. Zbyli mnie mówiąc, że chcą z tym zaczekać, że będą dalej działkować teren - mówi Adam Bronk. - To było niezrozumiałe, bo przecież poniosłem koszty związane z wykonaniem projektu, a ta droga prowadziłaby także do ich działek i nowego domu, który powstaje obok szkoły.
Krótko przed rozpoczęciem roku szkolnego zaczęły się pojawiać problemy z przejazdem. Drogę kilkakrotnie zagrodzono siatką. Potem pojawiła się zbita z desek brama.
- Próbowałem rozmawiać, negocjować, dowiedzieć się o co chodzi. Ale usłyszałem tylko, że mam czekać na kontakt od prawnika państwa F. i tyle - mówi pan Adam.
Wystąpił więc do sądu. 30 sierpnia Sąd Rejonowy w Kartuzach wydał postanowienie, na mocy którego, na czas prowadzonego postępowania, brama wjazdowa od strony ul. Kartuskiej ma być otwarta w godzinach od 7.00 do 19.00. Z dniem 7 września postanowienie stało się wykonalne.
Ale wczoraj wieczorem brama na drodze prowadzącej do szkoły była zamknięta. Młody mężczyzna, pracujący na terenie posesji, pytany o przyczynę zamknięcia drogi stwierdził, że to teren prywatny.
- To nasz teren i dlatego jest brama - powiedział.
- Ale państwo zamknęliście dojazd do szkoły... - zauważam.
- Tam jest dojazd... od strony przedszkola - mówi mówi mój rozmówca.
- Przecież tam jest ogrodzenie, nie da się wjechać na teren szkoły... - mówię.
- Ja tam nie wiem. Pan Adam ma dojazd, a tutaj jest nasz teren i tyle - odpowiada.
Sąd swoje, a rzeczywistość...
Dziś rano sytuacja się nie zmieniła. Droga dojazdowa na teren szkoły nadal była zabarykadowana bramą.
Podjęliśmy próbę przejechania tamtędy z właścicielem szkoły. Aby to zrobić, musi on zadzwonić do sąsiadki i poinformować, że chce przejechać.
- Jest pan sam - dopytuje kobieta przez telefon.
- Nie, jestem z znajomym - mówi Adam Bronk.
- Chwileczkę, muszę zapytać prawnika - odpowiada kobieta i rozłącza się.
Wychodzi po krótkiej chwili i mocując się z kłódkami otwiera bramę.
- Ale tylko pan Adam może przejechać - mówi z oddali.
- Ja chcę przejechać z tym panem... - odpowiada Adam Bronk ze swojego samochodu.
- Nie ten pan zostaje. Pan może przejechać, ale tego pana nie wpuszczę - mówi kobieta.
- Ale na jakiej podstawie decyduje pani z kim pan Adam może przejechać na teren swojej nieruchomości, a z kim nie - dopytuję.
- Bo tak... Pan Adam może wjechać i nikt inny - mówi.
- Ale jest postanowienie sądu, które nakazuje pozostawić bramę otwartą... - zauważam.
Dyskutujemy przez chwilę, po czym kobieta twierdzi, że skoro pan Adam nie chce wjechać sam, to ona bramę zamknie i ucina rozmowę.
- A poza tym to ja mam chyba jeszcze 7 dni na odwołanie, prawda? - mówi na odchodne.
Sytuacja wydaje się być patowa, chociaż o sprawie głośno już w całej miejscowości.
- Ci ludzie są trochę niepoważni. Przecież oni przez dwa lata widzieli co się buduje i nic im nie przeszkadzało. Dopiero teraz, jak dzieci zaczęły chodzić do szkoły to założyli bramę? Chcą zrobić na złość czy co? - dziwi się jeden z mieszkańców Gowidlina.
- Tyle było czasu żeby zgłosić jakieś uwagi, jakieś pretensje. Przecież szkoły nie buduje się z dnia na dzień. A tutaj nagle jakaś brama? Co to za pomysł? - komentuje inna osoba, z która rozmawialiśmy.
Przedsiębiorca próbował zaangażował mediatorkę do rozmów z sąsiadami. Na razie nie ma efektów.
10 58
Skoro droga ich a nie dyrektorka to gdzie tu sensacja ?
43 2
Warto jednak czytać zanim się coś naklepie. Dyrektor/właściciel ma służebność drogi. Więc sprawa jest prosta
6 37
On może ma ale nie szkoła.
19 0
A szkoła czyja jest?
14 2
Jak kazdy pisiorek. Zawistny i *%#)!&
0 0
O pisiorek tzn ten co ma małego czy źle zrozumiałem?
87 6
Nie wiem czy panstwo blokujący przejazd zdają sobie sprawę, że w tym przypadku, gdy wygra właściciel szkoły będzie mógł wnieść do sądu o odszkodowanie za poniesione straty wizerunkowe, gospodarcze, straty za ewentualne wypisanie dzieci... a to będą koszty idące w setki tysięcy... i wtedy zostaną sami na placu boju, nie będzie już wtedy ewentualnych doradców np. z lęborskiej w sierakowcach
43 5
Ta baba powinna mu solidne odszkodowanie zapłacić .Wredna Kaszubka,cholera jasna!
81 8
Nie mogę uwierzyć, że ludzie są w stanie odstawić taki numer komuś, kto władował masę pieniędzy, pracy, zrobił coś fajnego dla dzieciaków. Po prostu nie mieści się to w głowie...
8 55
Na drugi raz zadba o papiery a nie że cwaniakuje w mediach.
38 0
Niestety wszelkiej maści ciemniaków i prymitywnych ludzi nie brakuje na tym świecie.
1 26
A kto mu kazał szkołę budować jak już jedna jest tuż obok.
0 0
Ci, którzy zamknęli drogę dziecom do tej szkoły, jak również ini, zazdrosni nadgorliwi mali ludzie, którzy mymyślili tą smierdzącę czynność, przynoszą tylko styd Kaszubom.
16 53
Gdyby sprawa była prosta to dyrektorek wziąłby fadromę i usunął barykadę. Skoro tego nie robi to coś jest na rzeczy skoro właściciel drogi nawet sądu nie boi się.
3 1
Jakoś nie wyobrażam sobie szamotać się z sąsiadem za każdego dnia. Bo z pewnością postawiłby następną.
49 7
No i na pewno weźmie tę fadromę. Ale nie on tylko przyjedzie komornik z policją żeby wyegzekwować postanowienie sądu. Kto wie czy jeszcze tych ludzi nie obciąży kosztami
43 3
Ma służebność to ma i prawo dojazdu tak jak i każdy kto do niego jedzie. Państwo F raczej przestraszyli się tego że drogę utwardzi i może bd chciał by dołożyć się do kosztów. Żenada. A tym bardziej jeśli będzie droga utwardzona to lepiej dla nich bo będzie dojazd na działki proste. Ale jak przegrają sprawę a tak będzie to sprzedaż 2 działek to będzie za mało by ponieść koszty
33 3
No przyznam, że widząc postępowanie tych ludzi to napewno nikt tak szybko nie kupi od nich działek .Każdy będzie unikał tak konfliktowych i nieżyczliwych sąsiadów .Proste!
4 20
Widać że całe kumpelstwo pana B. pisze komentarze a może pan B. napisze jaki numer zrobił u notariusza panu F. Gdy bym ja był na miejscu Pana F to płot na 3 m bym wybudował a Pan B. Niech helikopterem dzieci wozi jak taki cwaniak z Cebulą też mu się nie udało oby teraz też tak było.
43 3
Ciekawe kogo posłuchali ci ludzie? Fatalnie, narobili sobie niezłego bigosu, a przy okazji kłopotów przedsiębiorcy.
27 2
Ja tu czegoś nie rozumie, nawet jeśli droga ma 10 współwłascicieli i jest dokument o służebności przejazdu, to Ci co zamykają drogę chyba nie zrozumieli co podpisują, jeśli teraz blokują przejazd pomimo sądowego nakazu, kolejnym krokiem sądu będzie grzywna.
Jeśli właściciel ma ten dokument notarialny o służebności, sprawę w sądzie wygra, problem w tym, jak bardzo sąd będzie skuteczny. Bo może się okazać, że blokujący będzie nagminnie blokować drogę uprzykrzając życie właścicielowi szkoły, najpierw zamknie, a jak policja będzie w drodze to ją otworzy, policja pojedzie znowu zamknie i taką grę w ciuciubabke będzie się bawić.
Facetowi chodzi o kasę, aby mu płacili za przejazd tą drogą.
Lub, stwierdził, że zamiast ciszy i spokoju będzie miał cały dzień harmider w budynku obok.
46 4
Jak można sprzedać działkę bez dojazdu? Uważam że te cwaniaczki teraz kombinują żeby zarobić na tej drodze
20 3
Tylko kasa sie dla nich liczy. Zero wstydu. Zapewne oburzeni ze ich wnuczkow nie stać na taka szkole .
27 2
Nie mam dobrych wiadomości dla państwa F... :
"Sąd Najwyższy stwierdził, że wprawdzie służebność powinna być wykonywana tak, aby jak najmniej utrudniała korzystanie z nieruchomości obciążonej, nie można jednak zaakceptować takich ograniczeń jak listy osób uprawnionych do korzystania z drogi czy żądania, aby właściciel lokalu towarzyszył klientowi przy przejeździe."
7 30
Podobna nie znaczy że taka sama. Adam ma służebność ale nie jego firma. Wszystko na ten temat.
35 1
Służebność nie jest na osobę, a na nieruchomość nawet jeśli prowadzi tam działalność gospodarczą.
5 32
Dyrektor ma służebność ale nie szkoła.
8 2
No to czyli sytuacja jest jasna...
7 29
Jasne jest że Adam ma służebność ale nie jego firma. Potrafisz to zrozumieć ?
19 2
Ale on prowadzi firmę jako osoba fizyczna. Firma - jako taka nie ma osobowości prawnej człowieku... Musiałaby to być spółka, ale tak czy siak, gdyby właścicielem nieruchomości była osoba fizyczna, lub gdyby miała służebność dojazdu do gruntu, którego właścicielem jest spółka, to nie zmienia możliwości korzystania z tej służebności.
21 4
służebność nie jest na osobę, a na nieruchomość nawet jeśli prowadzi tam działalność gospodarczą.
7 3
To su własnie głypy *%#)!&
0 3
Komentarz na poziomie *%#)!& ....
41 1
Co ty bredzisz! Dyrektor/właściciel ma prawo korzystać ze swojej nieruchomości, a jeśli ma służebność przejazdu, to jak sama nazwa sugeruje, droga służy do tego, by do jego nieruchomości dojeżdżać. A ponieważ na terenie tej nieruchomości prowadzi działalność, to droga służy mu właśnie do prowadzenie tejże. Zwłaszcza w przypadku, gdy jest to działalność związana z oświatą. Służebność nie dotyczy jego, a jego nieruchomości. Ludzie kto wam naopowiadał jakichś bzdur!?
20 0
Spróbuj to wytłumaczyć tym ciemniakom :) syzyfowa praca
19 1
Służebność – ograniczone prawo rzeczowe, obciążające nieruchomość służebną w celu zwiększenia użyteczności innej nieruchomości zwanej władnącą, albo zapewnienie zaspokojenia określonych potrzeb osoby fizycznej. Ludzie chyba nie doczytali....
16 0
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze ?
2 6
Dokładnie , prywatna szkoła i przedszkole to musi być niezły biznes więc i pewnie warty niezłych nakładów na różne przekręty. Gra warta świeczki
37 8
Niestety, ale na Kaszubach wciąż jest sporo kołtuństwa i prymitywnych ludzi typu ta kobieta. Boże chroń mnie przed takimi ciemniakami.
0 0
zażyj leki psychiatryczne chubku ?
0 0
No niestety nie tylko na Kaszubach..
4 26
Z definicji jasno wynika że służebność dla określonych osób fizycznych. Dyrektorek wjeżdża ale nie jego prywatna szkoła .
12 3
Oj ktoś tu czyta tylko wybrane słowa...: "...w celu zwiększenia użyteczności innej nieruchomości zwanej władnącą, ALBO zapewnienie zaspokojenia określonych potrzeb osoby fizycznej..."
16 3
Jak już czytam, że "szkoła wjeżdża" to już wiem, że nie ma sensu dyskutować bo gościu niewiele zrozumie. Ale łopatolgicznie: dyrektorek prowadzi firmę, a dokładniej szkołę. Żeby ją prowadzić ma służebność drogi. I z tej służebności może korzystać on i wszyscy, którzy mają związek z prowadzoną przez niego firmą/szkołą. Zrozumiał, czy jeszcze prościej wyjaśnić?
7 1
Z "definicji" wynika, że nic z tego nie rozumiesz i nie jesteś w stanie tego pojąć.
16 1
bardzo podobny, gdzie zwaśnione o kawałek drogi strony "obsługuje" dwoje adwokatów żyjących w konkubinacie. Doją finansowo równo.
0 2
A kto dał pozwolenie na budowę bez drogi dojazdowej?
29 3
Ciekawe czy biorą pod uwagę sytuację, że przegrają i będą płacili odszkodowanie?
25 9
Taka mentalność polaka, kaszuba, fałszywy, zawistny, pomimo braku racji i tak nie da za wygraną. Za chwilę gościu będzie skomlał ze musi płacić koszty sądowe. Do takich sytuacji jest potrzebna stara milicja i gumowe pałki to by jemu pokazali miejsce w szeregu.
15 6
Ale do kościółka pewnie pisiory zapindalają co niedzielę, zaraz polecą wszelkie donosy, niech im się zwalą na kaszebski łeb wszelkie plagi i kontrole!
4 5
A ty na love parade ? ???
26 5
Co za wieśniaki ztych państwa f
Z tego co wiem to są już przegrani i mogą sprzedawać działki. Na odszkodowanie
15 5
Ta baba To rodzina z tym sławnym księdzem?
2 3
Z tego co słyszałam rodzina Pana A ma z tym księdzem z uwagi dużo wspólnego
16 2
Hahah coza babsztyl wu wu
19 3
Ale żenada, jaki wstyd.
21 5
Ktoś wie kiedy telewizja przyjeżdża w tej sprawie? Tych ludzi i to co robią powinna zobaczyć cała Polska.
17 2
I to na całą okolicę. Albo tym ludziom ktoś źle doradził z tą bramą albo sami wpadli na taki *%#)!& pomysł. Obciach na maksa.
20 4
Gdyby ta baba i cała ekipa "pod wezwaniem" trochę pomyślała to by jeszcze dziś po cichu, wieczorem zwinęli tę bramę żeby rano nie było śladu. Po co robić sobie większy wstyd przed ludźmi?
9 7
Pewnie państwo F. wykombinowali,że za drogę mogą zażądac jakiś 1 mln euro,co jest kwotą nierealną,ale przed sądem w drodze ugody uzyskają jakieś 100 tys euro,więc gra jest warta świeczki.
4 32
Służebność jest dla Adama ale nie dla jego firmy czyli szkoły . BRAWO państwo F !
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
6 3
To akurat to samo - on firmę prowadzi jako osoba fizyczna. To dość proste
1 4
Ty idioto
20 5
jestem po rozmowie z "Uwagą" TVN i z Polsatem. Polsat będzie jutro. Babsztyl niech się idzie upindrzyć do fryzjera (smrodu gaci przez telewizor na szczęście nie czuć),
15 4
prosimy o informację o której godzinie, przyjedziemy wstawić się za panem Adamem!!
14 6
państwo f... pewnie w niedzielę w pierwszej ławce :D
4 9
A ty pewnie na love parade ???
6 23
BRAWO państwo F ! Dla szkoły nie ma służebności i budować barykady !!!
7 2
A właśnie, że jest. Bo szkołę prowadzi osoba fizyczna. To dość proste jak się chce zrozumieć.
7 4
Oooo i pisorek się ujawnił. Dawno ciebie nie było? Internet ci na nowo włączyli? Jak tam polski nie-ład? Aha pamiętaj, że lekcje teraz trzeba najpierw odrobić, a potem możesz pisać, tylko nie za długo bo jutro rano do szkoły.
1 1
Ty nie pisiorek tylko pisdzielec, jak ta rodzina f ! Najgorsza zaraza w Polsce..
17 9
Dziadki się zesrają jak im wytoczy proces o odszkodowanie.
6 12
Jak zamkną tą szkołę to kto inny będzie płakał , chyba już płacze
13 14
Dopóki nie będzie tu przedstawione stanowisko drugiej strony to ten artykuł to zwykła szczujnia. Redaktor już wydał wyrok. Szkoda, kiedyś to był fajny portal informacyjny.
5 1
Ci Państwo nie chcą z nikim rozmawiać, to jak można uzyskać stanowisko drugiej strony?
12 19
Odnoszę wrażenie, że ktoś nagonkę zrobił na ta prosta babkę. Coś mi się nie chce wierzyć że jest tak jak ww. Napisali
Coś tu ewidentnie śmierdzi . Wzywali policję , bezprawnie nie wpuszczają, a mimo wszystko dalej brama zamknięta ?!!!
Dziwna sprawa
Przejeżdżam ostatnio i dzieci przez krzaki przechodzą , poważnie ludzie płacą za taką szkole ? Najpierw niech ten pan może ureguluje swoje prawne sprawy, a potem otwiera szkole i ciągnie taką pewnie nie małą kasę z ludzi.
Grosza bym nie dał
Z drugiej strony otworzył i jest zablokowany , ciężkie czasy dla biznesmenów
6 2
A ty z rodziny pani F pewnie. Obrońca uciśnionych się znalazł
13 6
A to nagranie to co to jest? Toż kobita sama mówi, że nie ma dyskusji. To jakie oni mają argumenty? Żadnych! Aha - może jeden - "nie bo nie".
6 5
Ta Pani mówi o prawniku więc jak komuś zapewne płaci kupę kasy to pewnie nie bez podstawie dzieje się jak się dzieje
13 6
Obrzydliwe postępowanie właścicieli działek, ale karma wraca! Nagle, kiedy człowiek uczciwie i z pomysłem zrobił coś dla ludzi, próbują coś ugrać swoją zawiścią i chamstwem! Tylko kasa im w glowie, ale jak to mówią - chytry dwa razy traci. Teraz, gdy budynek już stoi i uświadomili sobie, że dobrze będzie prosperować, chcą na złość zablokować działalność dyrektora, zazdrość i kasa kasa kasa... Ale żal tych ludzi bo oni są nieświadomi... Nie wykonując nakazu sądowego narażą się na spore koszty, a dyrektor może jeszcze wystąpić o odszkodowanie - powinien!
9 4
Ps. Życzę dużo sił i powodzenia dla pana Adama. Proszę się nie poddawać.
10 6
to tylko katolicy hahaha
6 1
Henio je doma?
3 0
Ni, głe nima.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
7 4
DT-a i jachac z tą bramą
4 10
A może przy sprzedaży działki p. Adamowi została ustawiona służebność odpłatna?
A co z tym idzie skoro np. ktoś nie reguluje określonej kwoty to państwo F. mogą zamknąć owy kawałek drogi?
0 1
Oczywiscie bo oni tylko na kase lecą. Darmozjady
7 13
To teraz postawcie się w roli właścicieli drogi. Zabierają wam wasza ziemię i raz na jakiś czas przejeżdża sobie po niej jedno auto. Nagle od godziny 8.30 do 9.30 nie możecie wyjechać ze swojego domu, bo na drodze dojazdowej jest ruch jak na Marszałkowskiej. Ja bym się wkurzył. A wy?
11 5
Ci państwo musieli wiedzieć, że tam powstaje szkoła. To nie jest tak że 1 września się o tym dowiedzieli. Musieli otrzymywać listy o planowanej inwestycji i na tym etapie mogli się nie zgadzać na budowę a nie w momencie, gdy wszystko było już gotowe.
13 3
to po co sprzedawali działkę i udzielili zgody na budowę ? co nagle im się kasa po dwóch latach nie zgadza?
1 1
Droga, o której mowa, nie przechodzi przez podwórko tych Państwa. Ich dom jest oddalony od drogi na tyle, że nawet okien im nie obkurzą.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
9 6
Państwo F już na szczęście dalej barykady budują żeby czasem ktoś stopa nie nadepnal na ich pole...."po mojem chodził, kto mu dał takie pozwolenie "xd Wstyd Wstyd dla całej wsi...no ale tacy są mieszkańcy jako ich wójta chowanie..zawisc, zazdrość, byle by tylko drugiemu nie dac...
10 4
A czy Państwo zdają sobie sprawę z tego jakie konsekwencje poniosą jeśli coś się stanie, a przez ich bramę nie będą mogły dojechać służby ratunkowe?
13 3
Właściciel jak budował szkołę to dlaczego tego cyrku z drogą nie było to dopiero kiedy została otwarta,wydaje się że to złośliwość ludzka,a tego nie powinno być,ludzie tej drogi do grobu nie zabierzecie,goda buduje a niezgoda rujnuje.
9 3
skoro dostał powolnienie na budowę to znaczy że ma drogę dojazdową w czym problem ??
13 5
Ale adwokat tych flinstonow zaciera ręce. Zapewne on jeden tylko na tym zyska, tylko żeby dobrze ich nakręcał. Ja bym już im też nie podarował, panie Adamie zamknij szkołę i licz straty a potem wyślij im rachunek. Tacy ludzie jak te flinstony tylko robią zamęt w społeczeństwie, że jeden drugiemu nie wierzy, nie ufa, zero znajomości prawa, z pisaniem lub czytaniem też pewnie nie po drodze ale w kłótnie, wojny, konflikty to są pierwsi.
12 6
dziennikarz masakra... co to za *%#)!& teksty ? może byś się leniu przygotował do takiej wizyty ?
12 5
W trakcie budowy wszyscy sąsiedzi dostali listy informacyjne, mogli się w trakcie odwołać, dlatego niech płacą karę za utrudnienia i poniosą wszelkie koszty związane ze swojej głupoty.
9 2
Szkoda że tak ojcowiznę rozsprzedają.
12 2
jak się do roboty nie nadają to co mają robić...
17 4
Moja wypowiedź pojawiła się już na drugim portalu, ale jeszcze tutaj się wypowiem. Zrobili Panu Adamowi niezłą reklamę. Będę obserwować przebieg, mam nadzieję, że pazerność tych ludzi na "F" zostanie ukarana. Chytry dwa razy traci. Ta sytuacja tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że Gowidlino jest jeszcze pełne zawistnych, chamskich i zazdrosnych ludzi, którzy nie mogą znieść sukcesów sąsiada. Typowi "janusze", bez pomysłu na siebie, którzy nie mają co ze sobą zrobić, dlatego jedyne co potrafią, to zrobić komuś pod górkę. Aaa, i obsmarować w internecie, nawet widać jak mało pojawia się konstruktywnych, merytorycznych komentarzy, a jedynie płytkie, małostkowe zdania, pełne wulgarności. Organa państwowe zrobią co należy. Życzę panu Dyrektorowi jak najlepiej, niech Pana szkoła się rozwija, wbrew wszystkim zazdrosnym mieszkańcom. Właściciele działek nie są świadomi, jakie kary ich czekają za niewykonanie nakazu sądu, a potem odszkodowanie dla dyrektora szkoły, ojj, może nie wystarczyć działek...
14 2
W moim przypadku też mam służebność od sąsiada. Czyli rozumiem, że ja mogę przejeżdżać ale goście do mnie już nie ? ???
8 13
Zero prawdy! Wstyd Panie A.
Czas skończyć tą szopkę i powiedzieć jaka jest prawda... Długo tego Pan nie ukryje !
9 5
Pewnie jest coś, czego nie wiemy.
9 10
Tak sobie to wszystko czytam .To pan Adam udaje dalej takiego cwaniaka. Pamiętaj wszystko czas pokaże . To co ludzie tu piszą to jest żenada . Tak mi sie bardzo wydaje ze państwo F . Bez powodu nie zamknęli tej bramy . To cwaniakowanie pana jest bez sensu i tak nic tym nie osiągniesz . Powinno być tobie wstyd . Ups przepraszam a może w końcu sprawiedliwości ukaże pana tym co Pan robi . A wtedy panu powinno być wstyd wyjść z własnego domu .
KŁAMCA !!!
10 7
Tu większość osób nie zna prawdy a piszą to co im powiedział sławny pan Adam .
Wiec Panie Adamie może w końcu ktoś się za pana weźmie i te pana kłamstwa maja krótkie nogi . ?
6 2
Jaka jest ta prawda? Niechże zostanie ujawniona w sądzie!!!
6 9
Ha! Widzę,że najwięcej mają tu do powiedzenia ci co najmniej wiedzą... Właściciel szkoły co niedzielę w pierwszej ławce siedzi a takie piekło innym rozsiewa... Żeby tak jeździć innym na drodze prywatnej, współczuję
8 3
jest współwłaścicielem drogi i ma do niej takie samo prawo, mało tego wszyscy właściciele mają OBOWIĄZKI i nie mogą drugiemu utrudniać dostępu.
6 2
No tak, jak można jeździć po drodze?! Toż to straszna zbrodnia!
13 2
To się nadaje do programu "sprawa dla reportera" chciałbym poznać opinię na ten temat z obu stron
8 2
Cos mi tu nie paauje.
9 2
A czy nie uważacie,że ktoś ważniejszy stoi za tą sprawą???Może z UG?
6 1
Według mnie Pan Adam ma prawa do drogi skoro otwierają mu tą bramę. Gdyby tak nie było to jego też by nie wpuszczali.
8 6
I co tam na tej kartce na bramie jest napisane? Że jak będzie zagrożenie zdrowia lub życia to po potwierdzeniu tego faktu otworzą bramę? Czyli jeśli w szkole dojdzie do wypadku i przyjedzie pogotowie to ta pani najpierw zadzwoni do adwokata żeby ten przyjechał i potwierdził że faktycznie jest zagrożenie i wtedy otworzą tą bramę? Tego nawet by Bareja nie wymyślił !
9 6
Nie moge uwierzyć w to co czytam. Piszecie ze Pan Adam kłamie. Niech kłamią wszyscy po kolei, co za różnica.
Fakt jest taki że każdemu dojazd do nieruchomości sie należy. Co za czasy zeby tak prostej rzeczy sie domagać.
9 3
"Jaka jest ta prawda? Niechże zostanie ujawniona w sądzie!!!"
Spadłam z krzesła. Prawda w sądzie? Zrozum, do sądu idzie się po wyrok a nie po sprawiedliwość. Jesteś celebrytą, człowiekiem majętnym, członkiem partii z Zasadą Neumana, to nic ci nie grozi. Jesteś biednym, to będziesz jeszcze biedniejszym.
4 2
Też tak uważam.
6 2
Ja nie znam stanowiska drugiej strony ale wiem jedno pan Adam nie jest święty co nie którym może trzeba przypomnieć jakie świństwa robił gdy budował przedszkole czemu jest konflikt z właścicielem drogi do przedszkola czytajcie artykuły ze zrozumieniem wyraźnie sam pan Adam pisze są dwie drogi ale nie może korzystać czyli coś z nim jest nie w porządku. Druga sprawa to jak się zachowali państwo B gdy było 150 lat parafii obsmarowali księdza w swoich nagraniach kto był wie o co chodzi. Cwaniactwo. I żeby nie było nie znam drugiej strony ale znam Pana A. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia
1 3
Logicznym jest, że jak jest sluzebnosc przejazdu dla nieruchomości do przedszkola, to nie muszą się godzić na przejazd do szkoly. To przecież zupełnie inna nieruchomość.
Wg mnie obie drogi powinien przejąć urząd gminy dla dobra publicznego. Tylko to wszyscy współwłaściciele musieli by tego chcieć...
6 8
A znasz kogoś kto jest święty? Ja nie. Ale znam pana Adama i wiem, że to porządny facet, który robi wiele dobrego. Postawił świetną szkołę i komuś to przeszkadza? Co do księdza - pytanie którego masz na myśli. Jeśli tego poprzedniego to polecam przeczytać co wyprawiał pod koniec swojego urzędowania w Gowidlinie.
6 6
Skąd wiesz że świetna szkoła ? Świetna bo lubisz Adama ? Przecież ta szkoła jeszcze nie pracuje a każdy dobry nauczyciel woli pracować w państwowej na Karcie Nauczyciela niż w prywatnej.
6 3
To nie ja napisalam ze swietna ale sie pod tym podpisuję. Moje dziecko chodzilo do przedszkola a teraz jest również zapisane do szkoly. Jakie są założenia tej szkoly wszyscy juz wiedzą. Ze świecą szukać takich placówek. Wielki szacun dla osób, którym się chce tworzyć takie miejsca. Jeszcze troche i rodzice sami zdemontuja tę bramę. Ta kobieta jest niepoważny. Zmienia jej się stanowisko jak w kalejdoskopie. Najpierw mogą wchodzić wszyscy, potem wybrani, a na końcu to juz nawet Pan Adam nie moze. Nastepnego dnia jednak już właściciela wpusci... to jest jakaś paranoja. Troche wiecej szacunku do drugiego człowieka. Chce uzyskać z tego tytułu jakieś profity? Prosze bardzo. Jednak niech to robi w sądzie a nie na drodze, gdzie cierpią na tym dzieci. Nie twierdzę że ta kobieta nie ma racji. Moze ma ale od tego jest sad by to ustalić.
2 5
Ale przecież Adam ma dojazd ! Dojazdu nie ma dla szkoły co jest słusznie egzekwowane przez państwo na F . Ustanowić w sądzie służebność dla szkoły i po problemie.
5 1
Tez kiedys oddawalam droge w służebność i do glowy by mi nie przyszlo zeby przepuszczać tylko właściciela.
2 5
Ale kogo to obchodzi że puszczałaś wszystkich ? Służebność jest dla Adama ale nie dla firmy Adama czyli dla szkoły.
5 2
Ale zrozum wreszcie, że służebność dla Adama i jego firmy to jedno i to samo! Nie możesz tego rozdzielić!!! Wymyślasz swoje własne prawo czy co?
11 3
Jedno jest pewne. Widząc co odwalają właściciele nigdy nie kupiłbym od nich skrawka gruntu. Powodzenia w dalszej sprzedaży.
5 3
Co ty za bzdury wypisujesz kobieto. Przecież nieruchomość należy do pana Adama i ograniczono mu teraz możliwość korzystania z niej, którą mu ta służebność umożliwia. Przecież to takie proste. Kto wam naopowiadał głupot?
4 6
Znam wielu świętych jednego nawet osobiście. A wracając do tematu nie jestem od rozliczania pana Adama czy drugiej strony ale na zdrowy rozum skoro brama jest wciąż zamknięta to znaczy że jest coś na rzeczy. To że ktoś pisze artykuł i oczernia kogoś to nie znaczy że jest to prawdą. Ten pismak EK i KI nie są dokonca rzetelni i nie tylko w tej sprawie. Także proponuje uciąć temat i poczekać aż sprawa się wyjasni. Piszecie na tą panią a nie znacie prawdy. Wstyd lepiej przeproscie tą panią. Jeżeli jesteście bez grzechu rzućcie kamieniem. Pozdrawiam
10 6
Ja bym na miejscu Pana Adama jeździła w te i we wte co 5 minut i dzwoniła żeby tępa baba biegła brame otworzyć.
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
4 2
Powiem tak że jak trzeba być prostym człowiekiem żeby tak wyzywać. Być może to emocje które myślę że nie są potrzebne tym bardziej osobom postronnym. Pozdrawiam i trochę szacunku dla obu stron .
4 4
Chwila chwila - piszesz "poczekajmy aż się sprawa wyjaśni". Czyli sam nie jesteś pewien jak sytuacja wygląda tak? To skąd wiesz, że ta kobieta ma rację i na jakiej podstawie ona zabarykadowała drogę, skoro sprawa ma się dopiero wyjaśnić?
11 2
Wyobrażacie sobie taką sytuację w jakimś normalnym kraju? Zakładam, że w Szwecji, czy Norwegii to ta kobieta zamiast robić bramę, to by jeszcze przyszła z ciastkami dla dzieciaków z okazji rozpoczęcia roku i by się cieszyła, że to obok niej powstała piękna kolorowa szkoła, byłaby dumna z tego, że to od niej inwestor kupił działkę. A u nas....
5 5
Rozprawa w sądzie. Oskarżony, na każde zapytanie sędziego, odpowiada zaczynając od słów "Wysoka Sprawiedliwości ...". Po którejś "Wysokiej Sprawiedliwości" sędzia się wkurzył i krzyknął do podsądnego: "Tu nie ma żadnej sprawiedliwości, Tu jest sąd! Zrozumiano?".
3 2
Właśnie dlatego piszę że poczekajmy aż się sprawa wyjaśni. A szacunek powinno się mieć do każdego mimo wszystko. A skąd wiesz że pan Adam ma rację?dlatego wcześniej napisałem że szacunek dla obu stron. Pozdrawiam
3 4
Widać ten szacunek zwłaszcza ze strony kobity która zamknęła drogę...
7 8
Taka świetna szkoła? Bezpieczna? Ha ha
Moje dziecko nie będzie chodziło do takiej "bezpiecznej" "wspaniałej" szkoły... Pan A. tak się tu prezentuje z jak najlepszej strony,a już nie powiedział jak dzieci prowadzi do szkoły-przez płot....to jest bezpieczna szkoła? Niech Pan lepiej swoje załatwi,a potem otwiera szkołę....z poprzednią nie było nic lepiej ....co to miało być ? Parking ? A co wybudował? Przedszkole szkoda,że pięknie Pan przedstawił co innego! Z Parkingu zrobiło się ogromne przedszkole! Oszust i tyle ! Prawda jest taka,że jest Pan miły tylko i wyłącznie dla swoich klientów i pracowników....no tak kasa kasa .... Ale już Pan nie chce mówić jak to było, tak naprawdę....
3 3
i co złego w tym przedszkolu? wspaniała placówka, wszyscy kojarzą to małe Gowidlino z tą placówką. w czym komu przeszkadza budynek przedszkola? dwóm sąsiadkom które wózkiem nie mogą sobie pojeździć środkiem drogi? albo sąsiadom z boku co sobie bramy założyć nie potrafią a potem pretensje do ludzi mają że RAZ W ROKU ktoś stanie na chwilę by odebrać dzieciaka? wstyd WAM MIESZKAŃCY GOWIDLINA powinno być!
1 2
Bo jak inaczej ma te dzieci oddać rodzicom skoro pani F cały czas stoi i pilnuje.
6 9
TO JEST KPINA CO TA SĄSIADKA WYPRAWIA. WIEDZIAŁA WCZEŚNIEJ CO TU POWSTAJE, DLACZEGO WCZEŚNIEJ NIE MÓWIŁA O TYM PROBLEMIE. DLA MNIE TO TA KOBIETA ZACHOWUJE SIĘ TAK JAKBY NA ŚWIECIE LICZYŁA SIĘ TYLKO ONA. PRZYCZEPIŁA SIĘ, CHYBA Z NUDÓW. WSPÓŁCZUJĘ PANU ADAMOWI. INWESTYCJA DUŻO ŚRODKÓW GO PEWNIE POCHŁONIŁA. NIE JEST NIC LUDZKA. STRONY ZAWSZE SIĘ ODWRACAJĄ- JESZCZE PANI KIEDYS BEDZIE POTRZEBOWAĆ POMOCY I NIKT ZA TĄ WREDNOŚĆ PANI NIE POMOŻE. WSPOŁCZUJĘ I ŻYCZĘ SZYBKIEGO ROZWIĄZANIA KONFLIKTU PANI ADAMIE.
3 4
nazwisko i lokalizacja? dlaczego tego nie ma? sprawiedliwość społeczna chętnie skontaktuje się z tymi właścicielami prywatnej posesji.
5 3
Jak chcieli sprzedać działkę to by w d... by Weszli a teraz takie coś i to jeszcze pewnie w pierwszej ławie w kościele siedzi. Ludzie jak tak można
4 2
przyszedł rozkaz z gminy,że trzeba wszystko zrobić,żeby ta szkoła nie ruszyła?Może tu jest pies pogrzebany???Ktoś moze mieć tu jeszcze inny interes i to nie są tylko właściciele.Oni mają inną drogę do swojego domu i tą drogą czy ruch na niej w niczym wielkim im nie utrudnia życia.
4 3
Nie chce się wierzyć
Chodzi pani do kościoła i takie coś drugiemu człowiekowi???
Szkoda słów na te panią... lepiej niech sobie znajdzie coś pożytecznego do roboty. A nie całymi dniami stać koło bramki ?
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
3 1
Normalnie kaszubskie Kargule i Pawlaki. Gowidlino nowymi Krużewnikami.
4 1
Służebność przejazdu i przechodu jest prawem dla nieruchomości, która ma swojego właściciela. Ale prawo to obejmuje wszystkich, którzy się na tą nieruchomość chcą dostać, nie tylko osobę właściciela. Dziwne, że prawnik państwa F. o tym nie wie ?
2 2
Tutaj widzę ludzie tzn "wlasciciele ojcowizny" zawsze beda wredni, tez mialam spore problemy z moja dzialka wiele lat przez pewna rodzinke, wspolczuje bo taka walka moze trwac i trwac.
3 1
masz prawo dojazdu, juz nie wspomne o dostepie dla karetek, policji ,strazy pozarnej itd.
droga do posesji musi być , nie slyszalam zeby sprzedawac komus dzialke bez takiej mozliwosci.
0 3
Jest taka możliwość ,jeśli chce iść się na skróty i nie nanosić drogi na mapke.Niestety Pan Bronk idzie na łatwiznę i było go tylko stać na służebność wieczystą a takie są konsekwencje później.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
1 2
komuś z ul. Lęborskiej uciekają pieniądze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2 0
Jezeli jest dojazd od strony przedszkola, to dlaczego wlasciciel nie chce jeździć po swoim tylko po czyjejś własności.
0 0
Bo mu ludzie od których kupił działke dali służebność. Tylko nagle im się odwidziało.
0 0
Czy sluzebność wpisana jest do KW...? Zasadnicze pytanie...
2 0
Ja tu tylko poczytać komentarze ??
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
0 0
A to Polska właśnie ...
0 0
Pytanie brzmi co tym ludziom z tego przyszło? Po co im to było? A może słuchają kogoś kto im podpowiada jakieś idiotyczne decyzje.