Najwięcej nieprawidłowości w Żukowie

Kartuski nadzór budowlany najwięcej nieprawidłowości budowlanych stwierdza na terenie gminy Żukowo. Urzędnicy bronią się i mówią, że to nie z powodu ich niedopatrzeń. ? Taki stan rzeczy wynika najprawdopodobniej z tego, że właśnie w tej gminie najwięcej się buduje ? mówi Krzysztof Nowak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kartuzach.

Jak wynika z informacji, którą uzyskaliśmy od PINB, nie ma szczegółowych danych dotyczących nieprawidłowości budowlanych stwierdzanych w poszczególnych gminach.

Mimo to, jak mówi Krzysztof Nowak, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, na terenie gminy Żukowo stwierdza się więcej nieprawidłowości budowlanych, niż w innych rejonach powiatu kartuskiego.

h3. Są też zaszłości

- Wynika to z tego, że dla terenu gminy Żukowo wydaje się najwięcej decyzji pozwolenie na budowę ? mówi Krzysztof Nowak. ? Inwestorzy nie zawsze przestrzegają projektów budowlanych, jest też dużo spraw wynikających z zawiłości prawnych. Sporo problemów dotyczy też zaszłości sprzed 20 a nawet 30 lat.

O liczbę nieprawidłowości budowlanych zapytaliśmy Powiatowego Inspektora w kontekście sprawy właściciela budynku ze Skrzeszewa w gminie Żukowo, który swój dom postawił całkowicie niezgodnie z projektem.

Budynek, wbrew temu co przewidziano w projekcie został przesunięty na działce, a brama wjazdowa oraz szambo znajduje się w zupełnie innym miejscu niż przewidywały plany. Właściciel inwestycji miał też na karku prokuraturę, bo zamurował kamień graniczny swojej działki (naruszenie znaków granicznych jest przestępstwem ? red.).

h3. Żadnych konsekwencji

Pisaliśmy o tej sprawie wielokrotnie i okazuje się, że do tej pory nie została zakończona. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził poważne nieprawidłowości i nałożył na inwestora obowiązek doprowadzenia budynku do stanu zgodnego z przepisami. Ale właściciel domu się odwołał i sprawa wciąż jeszcze się toczy.

Wciąż nie wiadomo, dlaczego takie nieprawidłowości ?przeszły? podczas odbioru budynku (budynek powstawał jeszcze zanim sprawy budowlane przejęło starostwo powiatowe, więc wszelkie formalności załatwiali urzędnicy gminy Żukowo ? red.).

Wiadomo z kolei, że to nie jedyny taki przypadek. Ale wiceburmistrz Żukowa Zdzisław Szczęsny jest zdania, że duża ilość nieprawidłowości stwierdzanych na terenie gminy, to nie efekt niedopatrzeń urzędniczych, ale właśnie dużej liczby inwestycji.

h3. Nie da się uniknąć?

- Z pewnością są jakieś zaszłości, ale prawo budowlane bardzo często się zmienia, zmieniają się właściciele nieruchomości, do tego dochodzą jakieś sąsiedzkie problemy lub nieświadomość mieszkańców i sądzę, że stąd pojawiające się nieprawidłowości ? mówi. ? Bardzo wiele sprawy konfliktowych, z którymi zgłaszają się do nas mieszkańcy załatwiamy od ręki. Do Kartuz trafiają jednak sprawy sporne, bardziej zawiłe. Zgadzam się jednak z panem Krzysztofem Nowakiem, bo na terenie naszej gminy, szczególnie w Baninie, Pępowie czy Leźnie panuje istny bum budowlany, więc sądzę, że przy tak dużej liczbie inwestycji problemów nie da się uniknąć.