Dwaj mieszkańcy Kiełpina zakupili 34-letnią Skodę Favorit, by ją wyremontować i wybrać się w charytatywny rajd. Zamierzają wyruszyć w Boże Ciało i przejechać ponad 400 kilometrów. Założyli internetową zbiórkę, której celem jest wsparcie chorych dzieci.
Już po raz dziewiąty organizowany jest charytatywny Rajd Koguta - to jedna z największych takich akcji w Europie. Biorą w nim udział miłośnicy zabytkowych pojazdów z całej Polski. Rozpoczynają trasę w Oławie, a meta zmienia się co roku. Dotychczas uczestnicy dotarli między innymi do Giżycka, Mrągowa, Stegny, Mielna, Karpacza, czy Zakopanego. W tym roku metą jest Piwniczna Zdrój.
Rajd jest dedykowany dla pojazdów wyprodukowanych przed 1994 rokiem. Skupia klasyczne samochody polskiej myśli technologicznej (np. Fiat 126p, Fiat 125, Polonez, Tarpan, Żuk, Nysa, Lublin itp.), a także zagranicznych (np. Dacia, Skoda, Łada, Wołga, Wartburg, Trabant, Avia, Tatra, GAZ, Zastava itp.). Właściciele motocykli, traktorów i rowerów również mają szansę na udział w rajdzie.
W poprzednich edycjach wydarzenia dzięki wpłatom uczestników udało się zebrać znaczące kwoty na cele charytatywne. Organizatorzy rajdu podają, że w 2024 roku zebrano ponad 2,9 miliona złotych, które przeznaczono na pomoc potrzebującym dzieciom z całej Polski.
W tegorocznej edycji rajdu postanowili wystartować mieszkańcy Kiełpina: Mateusz Byczkowski (Gumiś) i Szymon Syldatk (Guzik). W tym celu w styczniu zakupili 34-letnią Skodę Favorit. Chcą ją wyremontować, by w czerwcu ruszyć w 430-kilometrową trasę. Rajd odbędzie się w dniach 19-21 czerwca.
[FOTORELACJA]29577[/FOTORELACJA]
Samochód nazwali Kaszubski Tłok. Założyli także specjalną skarbonkę na portalu siepomaga.pl, na której zbierają środki na potrzebujące leczenia dzieci.
- Będą to niezapomniane dni w naszym ale i waszym życiu, ponieważ przyczynią się do realnej zmiany czyjegoś życia na lepsze. Do zmiany życia dzieci chorych na nowotwory i inne schorzenia - zachęcają do wpłat Mateusz i Szymon.
Obecnie trwają naprawy samochodu, a właścicielom Skody pomagają w tym zaprzyjaźnione firmy i fachowcy.
- Ludzie dobrego serca pomagają nie tylko poprzez wpłaty pieniędzy na skarbonkę. Proponują naprawy samochodowe itp. w zamian za reklamę lub naklejkę na naszym samochodzie - podkreślają.
Kaszubskim Tłokiem zamierzają ruszyć również w inne charytatywne rajdy.
- To dopiero początek, bo chęć pomagania i niesienia pomocy drugiemu człowiekowi od zawsze płynie w naszej krwi - twierdzą mieszkańcy Kiełpina.
Historię Kaszubskiego Tłoka można śledzić na poświęconej mu stronie na Facebooku.
Skarbonkę internetową można zasilić datkiem klikając w TEN LINK.
Anonimowy 15:16, 18.03.2025
Taką Skodą to żadne wyzwanie
Hydro-bud15:36, 18.03.2025
Tu nie chodzi o wyzwania tylko o cel :)
Kogut 17:09, 18.03.2025
A z Gdyni jedzie Volkswagen karmann Ghia z 1972r.🙂
Anonimowy 17:58, 18.03.2025
Też się wybieram żukiem ale na złombol Turcja Grecja kółko takie 12500 km
Menager kaszubski tł19:06, 18.03.2025
My na złombol wybieramy się w przyszłym roku. Pozdrawiamy
Żarowka. 21:21, 18.03.2025
Powodzenia i widzimy się na kogucie. Były właściciel waszej favoritki z Olkusza ;)
4 0
Skoda łącznie przejedzie ok 2 tys km. Ruszamy z Kiełpina. Trasa samego rajdu wynosi 430 km