Kartuska Rada Miejska wyraziła zgodę na utworzenie spółdzielni energetycznej "Energia dla Kartuz". Jej zadaniem ma być wytwarzanie, magazynowanie i zużywanie energii z odnawialnych źródeł, a przede wszystkim - budowa farmy fotowoltaicznej.
Gmina Kartuzy także szuka sposobów na ograniczenie zużycia energii elektrycznej lub znalezienie jej tańszych źródeł. Stąd inicjatywa powołania spółdzielni energetycznej. Jej założycielami i członkami mają być Gmina Kartuzy oraz gminne podmioty: Kartuskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o. o. oraz Zakład Energetyki Cieplnej SPEC-PEC Sp. z o.o. w Kartuzach.
Jak zaznaczono w projekcie uchwały, przedmiotem działalności spółdzielni ma być wytwarzanie energii elektrycznej lub biogazu, lub biogazu rolniczego, lub biometanu, lub ciepła w instalacjach odnawialnego źródła energii, obrót nimi lub ich magazynowanie, dokonywane w ramach działalności prowadzonej wyłącznie na rzecz tych spółdzielni oraz ich członków.
(...) Spółdzielnia energetyczna to forma współdziałania podmiotów publicznych i gospodarczych umożliwiająca wspólne wytwarzanie, magazynowanie i zużywanie energii z odnawialnych źródeł. Jej celem jest poprawa bezpieczeństwa energetycznego członków oraz ograniczenie kosztów zakupu energii od zewnętrznych dystrybutorów (...) - informuje Gmina Kartuzy.
Samorząd liczy, że powołanie spółdzielni energetycznej pozwoli obniżyć koszty energii elektrycznej i cieplnej ponoszone przez gminę oraz spółki komunalne, a także zwiększyć niezależność energetyczną poprzez stopniowe uniezależnianie się od wahań cen energii na rynku. Ma też zapewnić gospodarowanie energią dzięki wykorzystaniu nowoczesnych instalacji OZE (fotowoltaika, pompy ciepła, instalacje biogazowe, magazyny energii).
Gmina Kartuzy podkreśla też, że zakładając spółdzielnię energetyczną będzie miała bezpośredni wpływ na realizowane przez nią zadania i jej bieżące funkcjonowanie.
Jak już informowaliśmy gmina Kartuzy zdecydowała się przeznaczyć teren po dawnym wysypisku śmieci pod budowę farmy fotowoltaicznej. Energia produkowana w tej instalacji ma być wykorzystywana na potrzeby miasta i gminy. I właśnie w ramach spółdzielni energetycznej planowana jest budowa tejże farmy fotowoltaicznej.
[ZT]33357[/ZT]
3 3
teraz moda na spółdzielnie, ile teraz kasy z tego można wyciągnąć, jakieś przewałki, wały, ile można wydoić Kowalskiego???
4 2
Bardzo dobry pomysł, oby taki więcej!
1 1
Takie coś już dawno powinno być zrobione nie dopiero się obudzili a na terenie rosną chaszcze i krzaki
4 0
Pomysł dobry ale na łapy trzeba patrzeć.
0 0
Za grube rękawice.
1 1
a za ujemne stawki będą dopłacać mieszkańcy?
4 0
na nowych zasadach ? przecież to jest topienie kasy... PV w obecnym stanie nie ma najmniejszego sensu.
Biogazownia ? gdzie ? na wybiku ? 🤣
3 0
Nooo *%#)!& pomysł, tak więc produkcji prądu jeszcze nie mamy i przez najbliższe 2-3 lata mieć nie będziemy, ale za to będzie już prezes, zastępca prezesa, pewnie jakaś sekretarka, księgowa, auto, no i dwóch do pilnowania pola.
1 0
Czemu nikt nie mówi, że prąd jest tani, ok 50gr kWh, ale te dodatkowe opłaty dające abonament ok 60zl.
1 0
dlaczego piszecie ''po dawnym wysypisku śmieci''
To wysypisko nie zniknęło, nie wywieziono nigdzie tych odpadów, ta bomba ekologiczna cały czas tam jest.
Przysypano to tylko warstwą ziemi, żeby nie capiło na całe miasto. Zrobiono od strony jeziora efektowne zabezpieczenie, że niby nieczystości nie dostają się tam do tego jeziorka oraz nie wnikają w glebę.
Te odpady cały czas tam są, ''pracują'' i przedostają się do wód gruntowych, one nie zostały wywiezione.
Warstwa ziemi jaka je przykrywa to maksymalnie 50 cm, hałda ma wysokość ze 3 metry, my mamy pod nosem bombę a burmistrz zatroskany robi aferę z doniczek i folii. Problem jest na Węglowej i odkładanie tego tematu nic nie da, bo i tak będzie trzeba to usunąć.
Ciekawe jak często tam są robione badania gruntu oraz wody.