Paweł Pionk z Koloni w sierpniu uległ wypadkowi drogowemu. Ten młody chłopak miał mnóstwo planów i marzeń, które w jednej chwili zostały przerwane. Od ponad miesiąca Paweł pozostaje w śpiączce. Rodzina wraz z fundacją Moc Pomocy uruchomiła zbiórkę na jego leczenie.
Paweł dopiero zaczynał dorosłość. Zawsze uśmiechnięty, żartobliwy, pełen dobrej energii. Pasjonował się wędkarstwe , które dawało mu spokój i ukojenie. Zdolny manualnie i technicznie, został stolarzem - tworzył piękne rzeczy, które budziły podziw. Był chodzącym optymistą, pełnym marzeń i planów.
23 sierpnia 2025 roku wracał do domu. Do celu brakowało pięciu kilometrów. Wypadek zmienił wszystko. Paweł trafił w ciężkim stanie do szpitala, z poważnym urazem głowy.
Od tego czasu pozostaje w śpiączce, a każdy dzień to walka o życie. Lekarze nie mają wątpliwości - kluczem jest intensywna rehabilitacja neurologiczna i specjalistyczne leczenie.
Dziś rodzina Pawła marzy o tym, by znów zobaczyć jego uśmiech i usłyszeć jego żarty. Koszty leczenia i rehabilitacji są jednak ogromne i przekraczają ich możliwości. Uruchomiono zbiórkę internetową.
- Dlatego prosimy o Twoją pomoc. Każda wpłata, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża go do domu i do normalnego życia - apelują bliscy Pawła.
Środki na leczenie Pawła można wpłacać TUTAJ.
Przyjaciele i znajomi Pawła organizują festyn ze zbiórką, który odbędzie się 26 października godz. 14.00 w Pomieczynie przy szkole.
4 0
Nie rozumiem dokładnie co dokońca się stało wracał do domu do celu brakowało 5 km i dlaczego niemożna powiedzieć co dokładnie? Festyn ze zbiórki, każdy chce wiedzieć jaka przyczyna itd
0 0
Taka tragedia
0 0
Proszę podać nr konta gdzie można wplacic
1 0
W artykule jest mienieski napisał, ,, tutaj ,,I tam wchodzisz i masz