Zamknij

Wypił i zasnął za kierownicą. Były kartuski policjant uniewinniony

W.D. 09:53, 31.10.2025 Aktualizacja: 10:40, 31.10.2025
14 fot.kolaż.oprac.W.D./zdj.główne:Anna Bielica/Bilgoraj.com.pl fot.kolaż.oprac.W.D./zdj.główne:Anna Bielica/Bilgoraj.com.pl

Kartuski Sąd Rejonowy uniewinnił byłego policjanta od zarzutów prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Mężczyznę zatrzymano na parkingu przy ul. Klasztornej w Kartuzach. Tam zasnął za kierownicą samochodu i nie dawał znaku życia. Ktoś powiadomił służby i to był początek kłopotów mężczyzny. 

Wyrok w tej sprawie zapadł po 3 latach. We wrześniu 2022 roku przypadkowa osoba zwróciła uwagę na kierowcę siedzącego za kierownicą samochodu na parkingu przy ul. Klasztornej. Auto miało mieć uruchomiony silnik, a kierowca nie dawał znaku życia. Świadkowie wezwali więc służby. 

Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy. Zamierzali już wybić szybę w samochodzie, ale kierowca auta nagle się obudził i sam otworzył drzwi. Okazało się, że był pijany. 

Policjanci przebadali go alkomatem. 35-latek miał w organizmie 2,8 promila alkoholu. 

Okazało się, że to funkcjonariusz kartuskiej policji, który był poza służbą. Kierowca został zatrzymany do wytrzeźwienia, a następnie postawiono mu zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu.

Jak informowała wówczas rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, mężczyzna nie przyznał się do winy. Prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zawieszenie w wykonywaniu czynności służbowych. 35-letniego wówczas policjanta z 4 letnim stażem pracy wydalono ze służby. 

Przed sądem jego obrońca wykazała, że mężczyzna wcale nie prowadził samochodu. Mężczyzna wyjaśnił, że przyjechał na cmentarz na grób swojego dziadka, z którym łączyły go bliskie relacje. To tam, siedząc przy grobie "rozkleił się" i zaczął pić alkohol. Swoją obecność w tym miejscu udokumentował zdjęciami, które później okazały się dowodem w sprawie. 

- Nasz klient po pewnym czasie wrócił do samochodu, by się ogrzać. Dlatego uruchomił silnik. Nigdzie nie odjechał, ponieważ umówił się z mamą, że to ona przyjdzie w umówione miejsce i poprowadzi. Siedząc w aucie rozłożył siedzenie i po chwili zasnął. Ponieważ był pod silnym wpływem alkoholu, nie reagował na pukanie przechodniów, którzy ostatecznie zawiadomili służby - mówi adwokat Monika Kucznier. - W toku postępowania udało nam się wykazać, że mężczyzna nie prowadził pod wpływem alkoholu. Nie było na to dowodów w postaci nagrań monitoringu, zaś biegły, który oceniał lokalizację samochodu na podstawie logowania do stacji telefonii komórkowych orzekł, że na tej podstawie nie da się precyzyjnie określić ewentualnej trasy i czasu przejazdu samochodu. Pojawiły się też rozbieżności w zeznaniach świadków. Niektórzy twierdzili, że samochód miał włączony silnik, ale inni mówili, że tego nie pamiętają. 

Sąd uniewinnił byłego policjanta od stawianych mu zarzutów. Wyrok nie jest prawomocny. 

- To satysfakcjonujące orzeczenie, tym bardziej, że dla oskarżonego sprawa miała wyjątkowo emocjonalny charakter - podkreśla adwokat Monika Kucznier. 

 

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (14)

Zxc Zxc

4 3

Jak można siedzącego w samochodzie tak zniszczyć ? Takie rzeczy tylko w Polsce. Mam nadzieję że teraz ci wszyscy ormowcy i prokuratorzy poniosą odpowiednią karę. Czasami aż trudno uwierzyć jakie tłuki pracują w prokuraturach, sądach ale niestety tak jest. Nawet Żulek, największy gangus wśród prokuratorów. Szok ! Szok i niedowierzanie !

10:53, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Trefl Trefl

1 0

Swój swojego utopi w łyżce wody 😭😭😭😭

11:19, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

TwardzielTwardziel

4 1

biedny policjant się rozkleił i aż musiał zapić smutek

12:01, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

…

3 0

Ktoś mu powinien pomóc, skierować na leczenie czy coś… alkohol to nie jest rozwiązanie

12:06, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

To jaTo ja

0 0

Oprócz policjanta to pokażcie mi osobe która na groby zabiera alkohol?

12:47, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

AlkolAlkol

0 0

Romowie piją na grobach, a na 1 listopada nie jeden głaskał piersiówkę.

13:43, 31.10.2025

@ to ja @ to ja

0 2

Posłuchaj tępaku po specjalnej szkole - skoro nie było świadków że kierował pojazdem to jak można oskarżać kogoś takiego o taki czyn ? Ty tępaku jesteś pewnie tym 🌈 bandytą od prokuratora żulka. Was tylko napalmem potraktować.

13:42, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:2
Odpowiedz

Do @to jaDo @to ja

2 0

To rozumię że mogę sobie stanáć na parkingu i mogę sobie siedzieć za kierownicą i browara pić?tak to rozumię!?i policja niema prawa się przyczepić tak?

13:46, 31.10.2025

Dw Dw

1 0

Ty tępaku pytasz poważnie czy żartujesz ? A który przepis kodeksu karnego zabrania tego ? Ty naprawdę jesteś na poziomie twojego prokuratura gangusa żulka, który nie odróżnia ustawy od rozporządzenia.

14:20, 31.10.2025

AlkoooAlkooo

0 0

Kurcze ale dobry adwokat....




13:46, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ alkoooo @ alkoooo

1 0

Raczej wyjątkowo tępy prokurator który skierował sprawę do sądu.

14:20, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do DWDo DW

0 0

Z tego co się orientuję to można pić za kierownicá jak stoisz na parkingu prywatnym(np podwórko,koło swojego domu itp..)a z tego co się orientuję to parking na placu Brunona nie jest prywatny!tylko publiczny!

14:56, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ do DW@ do DW

0 0

Możesz podać który przepis o tym mówi gamoniu ? Może kodeks karny waszego sołtysa albo może kodeks karny w/g Żulka ?

15:10, 31.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

BrowarBrowar

0 0

Pijak pijaka zawsze będzie bronił.

17:18, 31.10.2025

0%