Hotel dla zwierząt w Sulminie walczy z poważnym podtopieniem, ale woda to nie jedyny problem właścicieli. Bardziej bolesny okazał się dla nich donos, który wystosowało ostatnio kilkoro mieszkańców. - Mam wszystkie pozwolenia, możemy przechodzić wszelkie kontrole, ale zarzucanie nam, że znęcamy się nad zwierzętami to nie tylko pomówienie, to dla nas cios w serce - mówi pan Artur, właściciel hotelu.
Po ostatnich roztopach hotel dla zwierząt w Sulminie stał się w zasadzie wyspą na wielkim rozlewisku. Mimo to właściciele czuwają cały czas przy ośmiu psach, które mają sucho, ponieważ budynek znajduje się na podwyższeniu.
Ale wielka woda to wcale nie największy problem właścicieli jedynego takiego hotelu dla zwierząt w powiecie kartuskim. Bardziej przeżywają donos, który niedawno kilku mieszkańców napisało w ich sprawie. Pismo trafiło do Urzędu Gminy w Żukowie, sołtysa Sulmina, Nadzoru Budowlanego w Kartuzach i Patrolu Obrony Praw Zwierząt.
Mieszkańcy skarżą się w nim, że "hotel jest niezwykle uciążliwy ze względu na nieustanny hałas", piszą, że został postawiony w pobliżu lęgowisk ptaków, że jest usytuowany na terenach podmokłych i że zwierzęta przebywają na zalanym wodą terenie.
Wczoraj obiekt skontrolował inspektor Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Kartuzach. Nie stwierdził żadnych uchybień ani braków. Zwierzęta mają ciepło, sucho, niczego im nie brakuje, a właściciele tak jak trzeba wywożą nieczystości i dysponują stosownymi dokumentami.
- Mamy ciężką sytuację, ponieważ na terenie, na którym się znajdujemy zgromadziło się bardzo wiele wody, zresztą tak jak w wielu miejscach powiatu kartuskiego, jak chyba nigdy wcześniej. Ale mimo to pozytywnie przeszliśmy kontrolę i nasze zwierzęta są bezpieczne - mówi Artur Lewandowski, właściciel hotelu. - Sytuacja ta utwierdziła nas w przekonaniu, że jesteśmy dobrze przygotowani do trudnych warunków.
"Pomimo, że teren przyległy do obiektu jest podmokły, to kojce wewnątrz budynku są suche (...). Psy mają ze strony właścicieli zapewnioną całodobową opiekę (...) W przypadku podniesienia się stanu wody do poziomu uniemożliwiającego zwierzętom bytowanie w hotelu, została sporządzona umowa o przekazaniu psów na czas określony do innego hotelu" - to fragmenty z protokołu Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.
Dla pana Artura i jego żony najbardziej bolesny okazał się jednak fragment donosu, sugerujący, że znęcają się nad zwierzętami. Autorzy listu napisali: "Nieustanny hałas z hotelu może sugerować znęcanie się nad zwierzętami, głodzenie lub niezgodne z przepisami usytuowanie, zaprojektowanie lub wybudowanie hotelu". Pan Artur zastanawia się, czy w związku z takimi pomówieniami nie wystąpić na drogę sądową przeciwko autorom pisma.
- Psy i zwierzęta w ogóle, to całe nasze życie, to nasza wielka pasja - mówi Artur Lewandowski. - Sugerowanie więc, że znęcamy się nad zwierzętami to dla nas cios w samo serce, to po prostu boli.
Tym bardziej, że Lewandowscy zajmują się zwierzętami nie tylko na zlecenie klientów, ale pomagają też bezpańskim psom i szukają dla nich nowy domów.
- Udało nam się znaleźć nowy dom dla ponad trzydziestu psów na jakieś czterdzieści, które do nas trafiły - opowiada pan Artur. - W tej chwili opiekujemy się ośmioma psami. Cały czas ktoś jest w hotelu. Staramy się szkolić bezpańskie psy, by nowi właściciele mieli łatwiej. Każdorazowo sprawdzamy, czy zainteresowane osoby są w stanie opiekować się zwierzęciem. Jeżeli stwierdzamy, że sobie nie radzą, zabieramy psa z powrotem do siebie i szukamy domu dalej, także przy przy pomocy wolontariuszy.
Dzięki Lewandowskim jeden z bezpańskich psów, który trafił do ich hotelu ma szansę zostać opiekunem-przewodnikiem dziecka chorego na cukrzycę.
- Jeżeli się uda, to będzie pierwszy taki przypadek w Polsce - mówi Artur Lewandowski. - Znalazłem psa i pod kierunkiem specjalistów zacząłem go uczyć pewnych zachowań, które pozwalałyby mu zostać opiekunem dziecka chorego na cukrzycę. Chodzi o to, że rodzice dwuletniego chłopca, który musi korzystać ze specjalnej aparatury, szukają innego rozwiązania. Wiadomo nie od dziś, że odpowiednio wyszkolony pies wyczuwa zmiany zapachu skóry człowieka, w przypadku spadków lub gwałtownych wzrostów cukru w jego organizmie i odpowiednio reaguje. Tak wyszkolony pies mógłby uzyskać status psa przewodnika i przebywać z dzieckiem przez całą dobę.
O pracy i wielkiej pasji Lewandowskich wie sołtys Sulmina Ewa Bałon, którą bardzo dziwią donosy na ich temat.
- Ja nie potrafię zrozumieć, komu przeszkadza hotel, komu przeszkadza to, co robią ci ludzie - mówi Ewa Bałon. - Jeżeli autorzy tego pisma są takimi obrońcami zwierząt, za jakich się podają, to dlaczego nie zapytają na przykład, jak pomóc zwierzętom teraz, kiedy pojawiło się tyle wody, tylko piszą jakieś paszkwile na temat właścicieli. Znam to miejsce doskonale. Najbliższe domy są oddalone prawie o kilometr od hotelu, więc nie rozumiem, jak może komuś przeszkadzać szczekanie psa.
O hotelu dla zwierząt w Sulminie "pisaliśmy pierwszy raz w sierpniu ubiegłego roku":/aktualnosci/2010/08/jedyny-taki-hotel-dla-czworonogow. Obiekt rzeczywiście znajduje się na obszernej działce, na ustroniu, z dala od zabudowań. Komu przeszkadza więc szczekanie psów? Pan Artur ma na to pewne wyjaśnienie.
- Kilka razy zdarzało się, że w nocy podchodzili pod ogrodzenie ludzie i robili zdjęcia - mówi. - Rzecz jasna, że psy w takiej sytuacji reagują i zaczynają szczekać. Ja kilka razy wychodziłem i zapraszałem do środka, żeby pokazać jak hotel wygląda i porozmawiać. Ale te osoby odchodziły bez słowa.
W najbliższym czasie do hotelu mają przyjechać przedstawiciele Trójmiejskiego Patrolu Obrony Praw Zwierząt. Jeżeli potwierdzą cokolwiek z donosu "zatroskanych o ochronę zwierząt i ludzi", na pewno o tym napiszemy.
0
0
0
0
0
0
0 0
dziwna to wieś doprawdy, gdy katowano bezbronne dziecko nikt donosów nie pisał...
co za naród? kaszubski, katolicki i wredny na dodatek!
0 0
Do Sulmina,
Nic dodać, nic ująć z Pana wypowiedzi. Ci ludzie powinni się samych siebie wstydzić. Czy oni w ogóle wiedzą co to jest podstawowa etyka?
0 0
Do Sulmin! Co za rasista. Najpierw się dowiedz kto pisze? Potem obrażaj Kaszubów. Toć tam ponad 80% to przybysze z innych stron łącznie z Panią sołtys, która zresztą jest wspaniałym człowiekiem.
0 0
I kto to pisze .Brawo !!! doprawdy jak tak bardzo przeszkadza Ci ten naród sulmiński to proponuje, wyprowadz sie .Nikt nie zmuszał Cie do zamieszkania tutaj-szkoda słow!!!
0 0
Do Sulmin! "kaszubski, katolicki ...."Przybysze(tak wnioskuje bo miedzy Kasazubami takiej bzdurnej zajadłości nigdy, ani nigdzie niebyło), dlaczego antagonizując się między sobą próbujecie się usprawiedliwiać kiś innym. Nie wiem skąd bierzecie tyle cynizmu?
0 0
Do Sulmin -od kaszubów to się odwal.ten donos .który jak piszesz nie jeswt autorstwa ,króregoś z kaszubów, tylko napisał go wielki PROFESOR Kloc .Tak do Twojej wiadomości -donosy są anonimowe a to pismo zostało podpisane-Jełopie!
0 0
Polak jest mądry po szkodzie, a Kaszuba zawsze przed szkodą.
0 0
do Mestwin-brawo popieram.
0 0
sołytsowa dobry człowiek-,ha ,haa.Gdyby nie Ona to naprawdy byłoby fajne w sulminie . To ONA sieje tu ferment i zamieszanie
0 0
Na Kaszubach pies to blós scyrz w samym nazewnictwie wyczuwa się pogardę dla psa.
0 0
Wyraźnie te bzdury piszą rodowici mieszkańcy, a może tylko zwykłe męty, ktorym przeszkadza szczekanie psa, lubią bić dzieci i uważają, że przemoc jest chwalebnym zjawiskiem społecznym.
0 0
Prawde piszesz ,w Sulminie mieszka duzo przybyszów po Niemcach,którzy opuscili to miejsce po II wojnie swiat. Swiadczy o tym ,równiez opuszczony kosciólek ewangelicki,kiedys galeria artysty Wieczorkiewicza.
0 0
To nie je blós "scyrz", tylko stosowane jak zauważasz w użyciu pogardliwym.Mówi s? piesk,psniôk,psónk,psyczk, Jako pogardliwe może też być pchlëcz, klatôk, sobaka,scërzësko. Pogardliwie niekiedy by trzeba użyć sformułowania "kusi pies" .Ale to już inna bajeczka. Kaszëbsczég? j?zëka nie tylk? trzeba s? uczëc pisac,ale g? rozméc.P?zdrówk
0 0
Bardzo mi się marzy własnie taki hotel i jestem pełna uznania i podziwu dla Państwa pracy prosze sie nie przejmowac bo ludzie potrafia byc zawistni i głupi chyba z zazdrosci bo nie rozumiem zreszta tu na Expressie nic innego sie nie robi w komentarzach jak oczernia ludzi a napiszcie cos na nasza władze to zaraz komentarze sa kasowane ale jak sie obmawia zwykłego człowieka to looz
0 0
Do Akirra! Dziękuję za objaśnienie. Dawno w tym uroczym miejscu nie byłem. Myślałem, że ta galeria jakoś jeszcze funkcjonuje. Co się stało? Pozdrawiam.
0 0
stek bzur jakie szkolenia chyba nauki pływania jakie pozwolenia przy zlewisku raduni jaki wywóz nieczystości chyba kajakiem
kto wydaje pozwolenie na taki obiekt na bagnach
0 0
A kto dał pozwolenie na postawienie kościoła dokładnie na środku Raduni?
0 0
A załóżmy że Pan profesor ma kompleksy i jest przesycony złością i zawiścią. Przecież na jego temat i jego praktyk lekarskich jest wiele negatywnych opisów. Gdzieś musi ujść ta złość. Zapraszam do zapoznania się z opiniami na temat Pana profesora
0 0
Te donosy to piszą bez użyteczne głupki, co nie lubią zwierząt. Tych donosićeli i fałszywych oskarżyczeli niech stara krowa kopnie w glowę, a żeby im rozum odbiło.
0 0
czysto polaczkowe myślenie. Na bagnach źle bo na bagnach, ale z dala od ludzi - i o to chodziło, bo nikomu nie przeszkadza. Wyobraź sobie, że ten obiekt stanął by w centrum Sulmina lub Żukowa. Czy wtedy pisał byś "kto wydaje pozwolenie na taki obiekt w centrum miasta". Zanim coś napiszesz - pomyśl
0 0
Pan profesor to wspaniały człowiek który uratowal życie wielu ludziom !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 0
domyślam się że ktoś chce pana Kloca przedstawić w jak najgorszym świetle.Czyżby sam właściciel hotelu/?????????????????????????? Oj nie ładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
0 0
Głowa do góry Pani Olu i Panie Arturze, woda już opada, ważne, że zwierzaki całe i zdrowe, nie przejmujcie się Państwo tym wypisywaniem bzdur, jestem również Waszym sąsiadem i nie potwierdzam tych bzdur, często chodzę z moim psem na spacer drogą na Leżno, nawet między 22 a 23 i nie słyszałem nigdy żadnych hałasów, dwoma ostatnimi wpisami niech się Państwo nie zajmują, bo widać po znakach, że pisała je ta sama osoba, to dosyć śmieszne.
0 0
jak budowano kościół to w tych czasach nie było pozwoleń na budowe a teraz są do tego powołane odpowiednie służby i powinny tego pilnować. Przestancie opowiadać bajki że to kilometry od zabudowań przecież to kilkadziesiąd metrów. Panie Drewka nie wiedziałem że tak łatwo można panem manipulować, to czysta zasłona
0 0
Jak kilkadziesiąt metrów tochyba mieszkasz na barce.
0 0
Chyba chodzisz zamroczony
0 0
Mamy w Sulminie Arkę Noego trzeba wypatrywać gołębia z lisciem
0 0
Największy hałas czynią psy przy domach na skrzyżowaniu, tam nie da się przejść niepostrzeżenie , to może ten hałas komuś przeszkadza, ten przy domach, bo skoro każdy z mieszkańców tej części Sulmina ma swoje psy i nie przeszkadza mu hałas pod "nosem" to czy może być "uciążliwy" hałas z oddali?
0 0
do wszystkich niezadowolonych....
Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz,że zacznie mu się dobrze powodzić-nie ugryzie cię...
Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem.....
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme-tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji...Pozdrawiam serdecznie wszystkich przyjaciół zwierząt.
0 0
Panie Arturze to napewno robi ktoś kto panu zazdrosci albo konkurencja trzymam za pana kciuki niedać się od debili
0 0
Te służby jak Powiatowy Inspektor Weterynarii,czy Patrol Obrony Praw Zwierząt,i Powiatowy Inspektor Budowlany lub Animalsi powinny skontrolować dziką hodowlę psów i koników w Łapalicach,tam chyba nie ma żadnych norm?
0 0
I znowu bałonowa na czółowkach mediów, i znowu w kontekście jakies kontroli. Co babsko wredne jakieś. Czy ona robi jakąs dobrą robotę wogóle? To pytanie do jej wyborców.
0 0
Pechanie Arturze proponuję ,zeby pan poprosił burmistrz z kartuz o pomoc,niech ona w końcu czymś się zajmie ,,,
0 0
co?burmistrz ma niby pomóc? ha ha Panie Arturze szkoda pana fatygi,,,bardzo panu współczujemy ,chcemy panu pomoc,wieć bedziamy sie orientować
0 0
Do Oli i Artura,
Wiele osób mogłoby przychodzić do Państwa na nauki jak należy traktować zwierzęta. Tym, którym Wasz Hotel się nie podoba to przede wszystkim zawistni, tępi, podli ludzie, którzy nie wiedzą, nie
potrafią dobrze traktować drugiego człowieka, a nawet własnych dzieci, a kiedy krzywda dzieciom się dzieje to patrzą w inną stronę i nic nie widzą.
0 0
no właśnie sami weżmiemy sie za szukanie dla pana pomocy,bo na burmistrz nie ma co liczyć,,,ja proponuję skontaktować sie z poprzednim burmistrzem kartuz ,na niego zawsze mogliśmy liczyć,,pozdrawiamy pana
0 0
ma pani całkowitą rację,,,,pani burmistrz też nie pomoże
0 0
Niech Pan i Pana żona nie przejmują się tym donosem!!!
To ludzie zawistni, zazdrośni, źli...
Zwierzęta są Wam wdzięczne za opiekę ja również.
0 0
proszę nazwiska tych donosicieli.
0 0
jak jak panu by psy wyły pod nosem, w domu który pan wybudował, aby miec jakiś spokój
Czy w Niemczech lub Holandii możliwe byłoby żeby coś zakłucało ciszę, powodowało hałas.
Zwierzęta nie mieszkają koło nas samodzielnie, to ludzie ich pilnuja dbają o nie. Robienie hotelu dla psów to działalność, która jest uciążliwa, bo psy od szczekania sie nie powstrzyma
0 0
z Gdyni czy Gdańska wyjeżdża do Egiptu na urlop.
Przywozi psa do Sulmina i tam pies dokazuje mieszkańcom.
Rzeczywiście wszyscy są happy!!!
Brawo...
0 0
jest pani 100% demagogiem, nie wolno pani stosować takich argumentów ja powyżej, niewiele to ma z etyką, ale podobne do Pośpieszalskiego.
Z panią naprawdę "Nie warto rozmawiać", bo stara się pani być siędzią we wszystkim, na wszystko ma pani wyrobione zdanie.
Chyba się pani nudzi...ma pani jakieś wnuki?
0 0
Na pewno ludzie, którzy oddają psa do hotelu i płacą za usługę to sprawdzają warunki. Hotel funkcjonuje, więc przynosi zyski, ma klientów którzy płacą. Jeśli komuś nie zależy na dobru czworonoga to nie płaciłby za hotel. Bardzoprosta zależność...... może faktycznie lepiej zająć się dobrem dzieci, a nie udawać że nikt nie słyszy płaczu za ścianą i ciągle pijanych rodziców. Ludzie mają pomysł na biznes który przynosi jakieś zyski i teraz żal d...ę ściska sąsiadom.
0 0
1 km od zabudowań to ok.
Nie czuć smrodu i nie słychać ujadań - nie ma sprawy
0 0
Tego co donos pisał zawiść zżera bo hotel funkcjonuje dobrze.
Szkoda, że nie donosi jak gwałcą dzieci, jak biją płaczące niemowlęta i dzieci za brak książki do religii.
0 0
Pani Małgorzato po raz pierwszy napisała Pani naprawdę mądrze....
100% popieram
0 0
Racja !!! ...psów się cho..ra czepjają...
0 0
Gdzie to biją dzieci za brak książki do religii?.Proszę ten przypadek wskazać i bliżej dookreślić.Niewątpliwie jest znany, jeśli pojawił się taki wpis.Z góry dziękuje
0 0
Tak jest zawsze jak się mieszczuchy sprowadzą na wieś!!!! Wszystko im wtedy przeszkadza i rozsyłają donosy!!!!
0 0
DO MALGORZATY-WINTER WANTER-POTRZEBUJESZ DOBREGO PSYCHIATRY-MOGE POMÓC .ZAZDROŚĆ TO CIEBIE ZŻERA I NIENAWIŚĆ TY WEZ ODPIERDZIEL SIĘ OD TEGO BIEDNEGO DZIECKA I JEGO RODZINY OD OSĄDZANIA JEST SĄD A NIE TY ZACOFANA MARNA KOBIETKO!!!!!
0 0
DO jaaa- popieram to oni sieją ferment i zamieszanie .POWINNI ZAMIESZKAĆ W EGIPCIE -MIELI BY TAM CO PISAĆ I ROBIĆ
0 0
DO jaaa- popieram to oni sieją ferment i zamieszanie .POWINNI ZAMIESZKAĆ W EGIPCIE -MIELI BY TAM CO PISAĆ I ROBIĆ
0 0
Wieczorkiewicz popełnił samobójstwo a zona chyba sprzedała,nic wiecej nie wiem.Fajny był z niego człowiek,moi sasiedzi dostali od niego malenki modrzew ,teraz ma chyba ze 20m i tak sobie patrzymy i wspominamy.Pozdrawiam
0 0
Psy są wierniejsze od człowieka, bardzo dobrze że powstał taki właśnie hotel dla naszych pupili. Wyjeżdżający właściciele nie muszą martwić się o losy psa / nawet będącego pod opieką sąsiadów/ a niejednokrotnie wyjazd jest konieczny. Pomyślcie - ile to na naszych drogach w okresie letnim jest porzuconych psów tylko dlatego że nie ma co z nimi zrobić.....
Ja od 5-ciu lat jestem właścicielem właśnie porzuconego i przywiązanego do drzewa psa w centrum miasta. Nie wyobrażam sobie pozostawienia go samemu sobie.
Jest on członkiem naszej rodziny i okazuje nam swoje odczucia.
Pozdrawiam przyjaciół zwierząt i właścicieli hotelu.
1 0
To mają być super warunki dla waszego pieska, przeciesz to jezioro wy chyba naprawde hotelu nie widzieliście w okolicy Sulmina są dwa wspaniałe hotele jeden w Szadułkach, a drugi koło Kartuz
0 0
Teraz wiem Panie profesorze dlaczego jest Pan taki do ludzi!!!
0 0
Do Roberta,
Te psy mieszkają w lepszych warunkach niż ludzie wpakowani w barakach w Dzierżążnie.
0 0
Zaciekawiony artykułem i komentarzami pojechałem wczoraj zobaczyć to miejsce. Rzeczywiście wody Raduni rozlały się po okolicznych polach i łąkach, ale przecież nie tylko w Sulminie. Spacerowałem ponad godzinę po drodze na Leźno (również zalanej) i suchych terenach w około i przez ten czas nie słyszałem żadnego szczekania psów. Albo nie ma tam psów albo opisy o ciągłym ujadaniu są mocno przesadzone.
0 0
A u Niestępowie gadają że to Bałonowa szczeka i powoli z podkulonym ogonem ucieka z sołtysowania.Może w końcu z Sulmina przestaną się śmiać w całej Gminie
0 0
A co zrobiła organizacja (już rozwiązana obecnie przez Panią Burmistrz) międzygminna organizacja 'Dorzecza Raduni' przez te lata? Zbierała zużyte baterie, zamiast zajmować się Radunią. Gdyby wiedzieli co robić to by nie było 'potopów'. Kto temu winien? Samorządni idioci przez nas wybierani?
0 0
przecież to wszystko bzdury, psy z tego hotelu są pod dobrą opieką. Wystarczy zapytać zadowolonych klientów.
0 0
A byłeś w hotelu w Sulminie, że wiesz jakie tam są warunki, nie krępuj się tam zawsze są drzwi otwarte, jak zobaczysz na własne oczy to będziesz mógł oceniać. To, że wokołojest woda nie świadczy o tym ,że woda jest wewnątrz. Na razie dzięki Bogu mimo takiej powodzi jest sucho, byłem tam wczoraj z ofertą pomocy i wiem. Właściciele bardzo mili i fajni ludzie, pozytywnie zakręceni animalsi. Pozdrawiam.
0 0
ukłony dla pana i żonki. Jestescie wspaniali
0 0
Jeżeli potrzebujecie Pństwo pomocy prawnej to służe pomocą, nawiążę z Państwem kontakt poprzez redakcję. Pozdrawiam.
0 0
sołtys jakby magła to oprócz szczekania gryzłaby każdego kogo nie lubi a tak robić to musi przez policję lub w inny perfidny sposób , że też platforma wzięła taką osóbkę . ale kto z kim przestaje takim się staje......
0 0
Szczekania psów nie slychać bo nie ma ich już tam .Kiedy zalało te tereny to właściciele zabrali swoje pupile do siebie .Jednak kiedy było tam sucho była tam spora gromadka psiaczków wycie i szczekanie słychać nawet w Niestępowie ,nie ma się co dziwić one tęsknią za właścicielami.
0 0
Brawo ! Dobry komentarz odnośnie Pani Sołtys
0 0
w okolicach Sulmina i często odwiedzam to miejsce i tych ludzi. Byłem tam dzisiaj. Są psiaki, bezpieczne i zadowolone. W nich nie ma złośliwości i agresji jak w niektórych ludziach.
0 0
A ile tych psiaków widziałeś bo od czasu jak wyszła ta afera to żeczywiście ucichło szczekanie, nic nie słychać ,troche to dziwne
0 0
Czy nie przeszkadza Wam widok psów na uwięzi łańcuchowej? Psów,które nie mają miski z jedzeniem albo,jeśli ją mają,to do niej nie dosięgają,bo okręciły się wielokrotnie wokół własnej osi skracając łańcuch?Czy zainteresowaliście się dużymi psami mieszkającymi w blokach? Wyjącymi całymi dniami w oczekiwaniu na swoich bezmyślnych właścicieli?
0 0
wkońcu, ktoś mądry.
0 0
Perfidne to są Twoje wpisy, szczekasz znacznie głośniej niż psy, które podobno są problemem i które cały czas są w hotelu.
0 0
prawda boli , ale jak ty komu tak on tobie piękna pani - live is brutal
0 0
To, ze pies jest przyjacielem człowieka wiedzą wszyscy, pomaga nam lepiej funkcjonować w społeczeństwie, uczy nas poszanowania świata, wspomaga emocjonalny i społeczny rozwój dzieci. Coraz popularniejsza jest dogoterapia, czyli wykorzystywanie psów do rehabilitacji osób niepełnosprawnych, upośledzonych umysłowo, autystycznych. Kontakt z psami łagodzi fizyczne dolegliwości związane z nadciśnieniem i chorobami serca, sprzyja wychodzeniu z depresji i izolacji. Pies często ratuje nam życie: jako przewodnik niewidomych, ratownik wyciągający ludzi z lawin śnieżnych, wody lub ruin. Jako pierwszy z udomowionych zwierząt pies strzegł ludzkiego dobytku, bronił pomagał w polowaniu,pasł stada, ciągnął zaprzęgi oraz poszukiwał zaginionych. Pies jest istotą, która kocha człowieka i towarzyszy mu w codziennym życiu, często pozwala pokonać samotność, czego liczne opisy znajdujemu w literaturze i sztuce : "Biały Kieł", "Lassie wróć", "Czterej pancerni i pies" czy "Cywil". Mimo,iż wielu ludzi decyduje się na posiadanie psów( jest ich w Polsce ok. 7,5 ml), to jednak, szczególnie na wsiach, psy przywiązane do bud pełnią rolę najtańszych systemów alarmowych. Czy człowiek jest przyjacielem psa, czy dorósł do odpowiedzialności za niego? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
Ja kocham swoje psy. Cieszę sie gdy wracam do domu i widzę jak merdają ogonkami. Szkoda, że tyle jest na świecie bezdomnych psów i złoświwych, zgorzkaniałych ,sądząc po niektórych wpisach ludzi. Pozdrawiam Olę i Artura Lewandowskich, Oni też kochają to co robią. Wszystkim rozwścieczonym polecam dogoterapię w hotelu w Sulminie.
0 0
Więc zacznij pani od siebie tą dogoteriapię może przesteniesz nienawidzieć tych którzy mają swoje zdanie na twój temat
0 0
Szkoda,że nie widzisz różnicy... pomiędzy "swoim zdaniem" na temat jakiejś osoby, a pomawianiem jej i oczernianiem na podstawie plotek... przykre...
0 0
Zamiast zadawać sobie pytanie "komu przeszkadza szczekanie psa" należy zadać pytanie dlaczego hotel został już raz rozebrany po jego wybudowaniu - otóż dlatego, ze wielbiciele psow nie zadbali o Pozwolnie na budowę ! Tak
im się spieszyło to zarabiania na psiakach.
Po drugie kto buduje hotel dla zwierząt w takim miejscu, to miejsce nie było po raz pierwszy ani ostatni zalane.....tanio było...?
0 0
Pani Ewuniu, po co tule filozofii nie lepiej znaleźć odpowiednie wejście z sytuacji ?
0 0
KTO JEST BEZ WINY NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIENIEM
0 0
Jak zwykle, bohaterowie, którzy mają "swoje zdanie" są anonimowi i całe szczęście bo na dwie i pół linijki tekstu trzy błędy.
Nie wiadomo czy nieuk, czy tak wściekły ,że mu nienawiść rozum mąci, czy wcale rozumu nie ma?
0 0
Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię...
Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem...
0 0
po sulminie biega duży pies i wabi sie DYZIO ,czy mozna cos z tym zrobic boje sie o moje dziecko nie wiadomo co taki pies zrobi.a tym psom z hotelu to dajmy spokój,lepiej zając sie tymi przy budach
0 0
Miałam okazję być w hotelu w Sulminie. Od razu uśmiechnęłam się po tym jak zobaczyłam ile zwierzaki mają przestrzeni. Nie wiem jak komuś może przeszkadzać szczekanie skoro:
1. Żaden pies nie szczekał
2. Nie zauważyłam żadnych zabudowań w takiej odległości żeby potencjalne szczekanie było słychać
Pieski zadowolone, ich właściciele też. Nudzi się ludziom, że robią pani Oli i Arturowi problemy?
0 0
A ja mieszkam daleko od hotelu i w nocy muszę spać przy zamkniętym oknie bo inaczej się nie da lubię psy ale chyba niedługo przestane .Ewunia wiedziała co robi załatwiła im działkę daleko od swojego domu bo pierwsza wersja to hotel miał być na osiedlu u Ewy też bym chwaliła ten hotel gdyby był dalej odemnie.
0 0
Sulmina i Niestępowa. Psy które słychać to te dwa mieszkające na krzyżówce. Ich właścicielka pomimo przegranej sprawie w sądzie dalej nie zrobiła z nimi porządku. Psy są niebezpieczne, a brama często otwarta.
0 0
Pani Klocowa jako artystka od siedmiu boleści ma pewnie bóle głowy od szczekania psa sąsiada, nie może malować swoich bazgrołów to robi dobrym ludziom pod górę.!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz