Zamknij

Duże zapotrzebowanie na pracowników w pow. kartuskim. Jakie zawody poszukiwane?

13:33, 27.05.2025 Aktualizacja: 14:34, 27.05.2025
Skomentuj Zdj. ilustracyjne. fot. pixabay Zdj. ilustracyjne. fot. pixabay

Z badania Barometr Zawodów wynika, że w powiecie kartuskim jest najwięcej zawodów deficytowych spośród wszystkich powiatów Pomorza. To aż 75 grup zawodów. Brakuje tu m.in. nauczycieli, kucharzy, sprzedawców, farmaceutów, fryzjerów, lekarzy, pielęgniarek itd.

Wojewódzki Urząd Pracy opublikował raport podsumowujący badanie Barometr Zawodów w województwie pomorskim. Barometr zawodów został stworzony przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w Polsce. Badanie zostało przeprowadzone wśród ekspertów na przełomie III i IV kwartału 2024 r. Pomaga dowiedzieć się, jakie zawody będą najbardziej poszukiwane w najbliższych latach, a które mogą się mniej opłacać ze względu na mniejsze zapotrzebowanie.

Barometr zawodów obejmuje trzy grupy zawodów:

  • Zawody deficytowe – to te, na które będzie rosnące zapotrzebowanie w najbliższych latach. Wymagają specjalistycznej wiedzy lub umiejętności, a brak tych zawodów może powodować trudności na rynku pracy.
  • Zawody nadwyżkowe – to profesje, w których popyt na pracowników maleje lub będzie się zmniejszał. Może to oznaczać większą konkurencję w tych zawodach.
  • Zawody stabilne – to profesje, które utrzymują stałe zapotrzebowanie na rynku pracy.

- Rynek pracy zmienia się dynamicznie, zwłaszcza pod wpływem automatyzacji i cyfryzacji, dlatego warto być na bieżąco z tym, co się dzieje w tych obszarach (...). Tegoroczne wyniki pokazują, że liczba zawodów deficytowych systematycznie maleje. Mimo to, wiele firm zwłaszcza w branży budowlanej, edukacyjnej, medyczno-opiekuńczej oraz produkcyjnej wciąż boryka się z trudnościami w obsadzaniu wakatów. Szczególnie odczują to pracodawcy, którzy poszukują pielęgniarek i położnych. Co ważne, żaden zawód nie został uznany za nadwyżkowy - pisze marszałek Mieczysław Struk w przedmowie do raportu. 

Największy deficyt kadry w powiatach, w skali całego województwa, przewiduje się w powiecie gdańskim oraz w Gdańsku (78 grup zawodów deficytowych) i w powiecie kartuskim (75 grup). 

Brak pracowników w branży budowlanej

Z największym problemem związanym z rekrutacją kandydatów do pracy zmierzyć się będą musieli pracodawcy z województwa pomorskiego poszukujący robotników budowlanych. W powiecie kartuskim poszukiwani są także: operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych, pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie, monterzy instalacji budowlanych, murarze i tynkarze, monterzy okien i szklarze, cieśle i stolarze budowlani, betoniarze i zbrojarze, a także dekarze i blacharze budowlani.

Niedobór kandydatów do pracy w branży budowlanej wynika w głównej mierze z faktu, że kandydatom nie odpowiadają warunki pracy.

- Eksperci najczęściej wskazywali obciążający fizycznie charakter pracy, pracę w trudnych i zmiennych warunkach atmosferycznych, długie godziny pracy, w tym delegacje, a także niesatysfakcjonujący poziom płac. Ponadto w większości zawodów wskazano również wymagania wobec kandydatów, m.in. konieczność posiadania doświadczenia zawodowego, uprawnień oraz umiejętności. Warto zwrócić szczególną uwagę na to, że branża budowlana wyróżnia się pod względem zwiększonego udziału zatrudnienia w tzw. „szarej strefie”, zaś pracodawcy, chcąc uzupełniać wakaty w firmach, często korzystają z możliwości zatrudnienia cudzoziemców - czytamy w raporcie. 

Eksperci wskazują też na niewielki napływ młodych osób, chętnych do kształcenia w zawodach budowlanych.

Nauczyciele poszukiwani

Nadal w powiecie kartuskim brakuje nauczycieli - w tym nauczania wczesnoszkolnego, praktycznej nauki zawodu, przedmiotów ogólnokształcących, przedmiotów zawodowych, nauczycieli przedszkoli, nauczycieli szkół specjalnych i oddziałów integracyjnych. 

Eksperci podkreślali, że najczęściej kandydaci nie spełniają wymagań pracodawców, nieco rzadziej kandydatom nie odpowiadają warunki zatrudnienia. 

Jeśli chodzi o nauczycieli przedszkoli - na ich brak najczęściej wpływa zniechęcenie do tego rodzaju pracy. Eksperci wskazują trudny, stresujący, odpowiedzialny i obciążający charakter pracy oraz niskie płace.

- Niechęć kandydatów budzi również niska ranga zawodu. Zaś od kandydatów oczekuje się posiadania dodatkowych kwalifikacji oraz odpowiednich predyspozycji, kluczowych w tym zawodzie. Ponadto zmiany w systemie nauczania i w ustawodawstwie doprowadziły do podniesienia wymagań wobec kandydatów - czytamy w raporcie.

Natomiast od nauczycieli przedmiotów zawodowych oraz praktycznej nauki zawodu wymaga się posiadania kwalifikacji, przygotowania pedagogicznego oraz specjalistycznej wiedzy z danej branży, a także ciągłego dokształcania i poszerzania wiedzy. Ponadto praca jest trudna i obciążająca zdrowotnie - wykonywana jest w hałasie.

- Niechęć kandydatów budzi również brak poszanowania zawodu nauczyciela i zwiększająca się liczba uczniów w szkołach. Praca często wymaga aktywności zawodowej poza godzinami pracy (przygotowanie do zajęć), a także kontaktu z rodzicami. Stałym elementem pracy jest kontakt z coraz trudniejszą młodzieżą, wśród której często występują postawy roszczeniowe - podkreślają eksperci. 

Z uwagi na lepsze warunki finansowe dostrzega się odejścia nauczycieli z zawodu do biznesu (w przypadku zawodów technicznych).

"Niedobory" pracowników w branży medycznej

Cały czas brak kandydatów w branży medyczno-opiekuńczej. Niedobór kadry najmocniej uwidocznił się wśród pielęgniarek i położnych, lekarzy, psychologów i psychoterapeutów, pracowników socjalnych, opiekunów osób starszych lub niepełnosprawnych, a także fizjoterapeutów i masażystów.

- Na wzmożone zapotrzebowanie na pracowników kadry medycznej wpływa również starzenie się społeczeństwa oraz zmiany pokoleniowe, generujące konieczność zaspokajania potrzeb w zakresie profesjonalnych usług medycznych i opiekuńczych - czytamy w raporcie. 

Specjaliści biorący udział w badaniu uznali, że główną przyczyną braku kandydatów są mało atrakcyjne warunki pracy, gdyż praca jest ciężka, odpowiedzialna, obowiązuje zmianowy system czasu pracy, a wynagrodzenie jest mało atrakcyjne. Ponadto niezbędne są również aktualne uprawnienia do wykonywania zawodu.

Branżę cechuje również niedobór fizjoterapeutów i masażystów. Jako główną przyczynę tego stanu wskazuje się to, że kandydaci nie spełniają wymagań pracodawców, którzy oczekują posiadania wykształcenia wyższego oraz permanentnego podnoszenia kwalifikacji ze względu na ciągły rozwój profesji.

Za deficyt pracowników socjalnych głównie odpowiadają warunki pracy, praca obarczona jest niebezpieczeństwem, odpowiedzialnością, wymaga współpracy z trudnym klientem, zaś poziom płac jest nieadekwatny do odpowiedzialności i realizowanych zadań. 

Kogo jeszcze będą poszukiwać pracodawcy?

W powiecie kartuskim brak także pracowników w branży produkcyjno-przetwórczej - m.in. spawaczy, ślusarzy, operatorów obrabiarek skrawających, pracowników fizycznych w produkcji i pracach prostych oraz robotników obróbki drewna i stolarzy.

Branża TSL (transport-spedycja-logistyka) także cierpi na niedobór pracowników. Poszukiwani są kierowcy autobusów, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz magazynierzy. Brakuje też spedytorów i logistyków. 

Wśród zawodów deficytowych wymieniane są także: kucharz, kosmetyczka, florysta, kelner i barman, piekarz, cukiernik, pomoc kuchenna. 

Z raportem na temat Barometru Zawodów można zapoznać się TUTAJ.

(oprac. M.Dz.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

Cieśla Cieśla

11 1

Wszystko drożeje a stawki od 3 lat poszły o złotówkę lub dwie a wymagania coraz to większe naj lepiej ujechać pracownika

14:11, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PracownikPracownik

0 1

Zna ktoś dobrą firmę budowlaną z Sierakowice i ja poleca

14:12, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NajnNajn

5 0

Nie słyszałem o takiej jeszcze od nikogo.

14:18, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sven. Sven.

8 0

Po co iść na budowę, ( trzeba mieć parę fachów w ręku naraz). Lepiej na mundurowke, albo państwowke. I strajkować jak to oni mają ciężko. A opłacanani sa w większości poprzez podatki dowalone Prywaciarzą. Chory kraj.

15:23, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

............

6 0

Lokalne firmy myślą że doświadczony pracownik , przyjdzie za jałmużnę pracować. Gorzej jest z pracownikami młodocianymi albo dopiero rozpoczynającymi pracę chcą na start 5-6 tys na rękę. Byłem na 4 rozmowach o pracę 15 lat doświadczenia na podobnym stanowisku i co albo stawka niższa albo dziękujemy panu .

15:27, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WyboryWybory

7 2

Każdy średnio inteligetny Polak zauważył obniżenie ceny paliw na stacjach i wysyp artykułów na wszelakich portalach, że Polska stała się rzekomo krajem mlekiem i miodem płynącym . Szkoda, że my Kaszubi( nie wszyscy) mamy w sobie zaszczepiony niemiecki gen szkodzący Ojczyźnie.

15:43, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŚmieszneŚmieszne

8 0

Może by pracodawcy zaczęli odpowiadać na wiadomości? Nawet, że odrzucono aplikację na dane stanowisko. 2 tygodnie temu wysłałem z 10 CV, nawet do zwykłych żabek czy biedronek i 0 odpowiedzi. Potem się inni dziwią, że nikt nie chce pracować :) Pozdrawiam

15:45, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LottomatLottomat

8 3

Zaraz po wyborach zaczną zwalniać. Podrożeje prąd i gaz. Uśmiechajcie się

16:11, 27.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Firma BudowlanaFirma Budowlana

2 0

Czy ktoś zna firmę budowlaną w okolicy która zatrudnia uczciwie na umowę o pracę oraz stosuje się do kodeksu pracy? Szczególnie chodzi o godziny które wynoszą 40h tygodniowo a powyżej to nadgodziny które są dodatkowo płatne? Ja nie znam takiej, sami cwaniacy, jedyne co możesz liczyć to umowa zlecenie na 300 zł reszta na czarno, nie ma co się dziwić że brakuje pracowników, istnieje przyzwolenie na takie traktowanie ludzi przez PIP.

11:29, 28.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%