Wyjątkowo przy Centrum Kultury w Sierakowicach zorganizowano tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy. Swoje stoiska wystawili tam twórcy ludowi, rękodzielnicy, sprzedawcy ozdób świątecznych oraz panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Dodatkową atrakcją jest przegląd grup kolędniczych, czyli kaszubskich Gwiazdek. 

Według tradycji Gwiôzdka to grupa kolędnicza składająca się wyłącznie z kawalerów, którzy w strojach Gwiazdora, konia i jego przewodnika, kozła, policjanta, kominiarza, dziada i baby, barana, bociana, diabła, śmierci i czasem niedźwiedzia, przy akompaniamencie akordeonisty, w Wigilię Bożego Narodzenia w niezwykle barwny i żywiołowy sposób kolędują od domu do domu, odwiedzając nawet kilkadziesiąt gospodarstw z własnej i sąsiednich wsi.

[FOTORELACJA]29395[/FOTORELACJA]

W 2019 roku tradycję kolędowania w gminie Sierakowice uznano za niematerialne dziedzictwo kulturowe podlegające ochronie. Podjęto decyzję o wpisaniu Kaszubskiej Gwiazdki na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. 

Z tego względu dzisiejszym występom zespołów kolędniczych i Gwiazdek przyglądała się Anna Baran z toruńskiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa. 

- Mija 5 lat odkąd Kaszubska Gwiazdka została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO, czyli nadszedł czas na tzw. monitoring. Przyjeżdżamy do depozytariuszy i sprawdzamy co dzieje się z wpisem, czy "żyje", czy też wymaga wzmocnionej ochrony - mówiła Anna Baran. - W przypadku Kaszubskiej Gwiazdki widać, że ta tradycja ma się świetnie. Widać występy kolejnego pokolenia, więc ta tradycja ma już swoich następców.

Jak podkreśla przedstawicielka Narodowego Instytutu Dziedzictwa, zdarza się, że tradycje wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zanikają lub konieczna jest interwencja, by je ochronić. 

- Bywa, że na przykład w przypadku rzemiosła ubywa depozytariuszy danej tradycji i wówczas trzeba podjąć określone działania. Tradycja Kaszubskiej Gwiazdki jest jednak nadal żywa i nie mamy się o co martwić - mówi Anna Baran.