Zamknij

Znana z serialu "1670" Martyna Byczkowska nakręciła film z przyjaciółką z Kartuz

10:09, 16.02.2025 Aktualizacja: 10:35, 16.02.2025
Skomentuj PAP PAP

Związana z Kartuzami Martyna Byczkowska realizuje się głównie jako aktorka. Popularność przyniosły jej role w serialach "1670", "Skazana" i "Absolutni debiutanci". Ma też ambicje jako reżyserka. Niedawno nakręciła film "La petite mort", który jest obecnie w fazie postprodukcji. W rozmowie z PAP Life wspomina, że realizowała filmy już będąc dzieckiem. Co ciekawe, jako 12-latka stworzyła swoją wersję "Parku Jurajskiego".

"La petite mort" to pomysł Martyny Byczkowskiej i jej przyjaciółki, Kai Zalewskiej, która, tak jak ona, skończyła aktorstwo na Akademii Teatralnej w Warszawie.

- Z Kają znamy się od wielu lat. Obie mieszkałyśmy w Kartuzach na jednej ulicy, ale poznałyśmy się na Podlasiu, na działce moich dziadków. Spędzałyśmy razem czas, nudząc się w małym mieście, czy na tej działce i zaczęłyśmy kręcić filmy, które były bardzo szybką produkcją - opowiada PAP Life Martyna Byczkowska.

[ZT]55985[/ZT]

- Było tak, że wpadałyśmy na pomysł, następnego dnia brałyśmy kamerę, wymyślałyśmy kostiumy, temat, co kręcimy i gdzie. Wieczorem już to montowałam w Windows Movie Maker i następnego dnia pokazywałyśmy te filmy naszym rodzicom. Niektóre były bardzo zabawne, jak np. 'Park Jurajski'. Żałuję, że dzisiaj nie mogę znaleźć tych materiałów. Z Kają połączyła nas chęć tworzenia i to cały czas gdzieś jest między nami - wspomina aktorka.

"La petite mort" to projekt, który długo siedział w ich głowie i który miał różne etapy.

- Wcześniej myślałam o tym jako o monodramie teatralnym, nawiązującym trochę do Ofelii, która, jak wiemy, popełniła samobójstwo przez utopienie się. Miałam taki pomysł, żeby Ofelia, która oprócz tego, że śpiewa i zbiera kwiatuszki, w końcu zabrała głos. Tuż po śmierci trafia na proces sądowy, gdzie jest oskarżona o zabójstwo samej siebie. I w takiej nierzeczywistej formie chciałam, żeby ona przeanalizowała, kogo to była wina - oczywiście w cudzysłowie. To miało być coś w rodzaju sennej podróży przez życie, podczas której przydarzają się jej tzw. małe śmierci, doprowadzając ją do dużej śmierci - mówi Byczkowska.

Postanowiły "rozdwoić" Ofelię i zagrać ją we dwie.

- Napisałyśmy scenariusz filmowy, ale nie miałyśmy żadnych funduszy na ten projekt. Współpracujemy z fundacją Impuls, więc postanowiłyśmy połączyć ten film z edukacją i poruszeniem tematu prewencji suicydalnej. W sumie nie wiem, jakim cudem to się udało, ale zdobyliśmy minimalne środki finansowe i nakręciłyśmy pełen metraż. Teraz jesteśmy w postprodukcji, montuję ten film razem z młodym i zdolnym Oliwierem Faikisem - relacjonuje Byczkowska.

Najnowszy projekt z udziałem tej 29-latki to thriller "Nieprzyjaciel". Wszedł do kin 31 stycznia. 

 

(ikl/ag/)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Pisowski trollPisowski troll

8 5

Kurde, jak to połączyć z Tuskiem?

18:11, 16.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Pisowski troll@Pisowski troll

4 5

Ich nie ale ciebie POmyleńcu po loginie to już tak

21:27, 16.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Naw rockNaw rock

2 3

Czy
Naw na prezydenta siłowni ?
A Trzask Polski ?

22:47, 16.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Precz z politykaPrecz z polityka

1 0

Art o fajnych dziewczynach pasji a patologia internetowa o polityce musi pisac to juz jest nudne zajmijcie sie czyms innym albo te swoje *%#)!& głoscie gdzie indziej

10:30, 17.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%