Zamknij

Drożyzna PiS uderzy w szpitale na Pomorzu? Marszałek: "istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców"

19:36, 10.01.2022 UMWP/oprac.W.D. Aktualizacja: 08:56, 11.01.2022
Skomentuj fot.mat.pras/oprac.W.D. fot.mat.pras/oprac.W.D.

Lawinowo rosną koszty funkcjonowania podmiotów leczniczych, natomiast wycena świadczeń medycznych przez rząd i NFZ pozostaje niska. Czy oznacza to, że szpitale na Pomorzu nie będą remontowane i doposażanie, a pacjenci będą długo czekali na diagnostykę i leczenie? 

Od wielu miesięcy, a zwłaszcza od nowego roku, Polacy odczuwają rosnące ceny towarów i usług. Wszystko z powodu galopującej inflacji, na którą pozwala rząd. Podwyżki uderzą też w podległe samorządowi województwa szpitale marszałkowskie.

Dla przykładu rachunki za gaz wzrosną średnio o 320 procent, a za prąd o prawie 70 procent. Do tego dochodzi nieadekwatna wycena świadczeń medycznych.

- Biorąc pod uwagę nieadekwatne wyceny świadczeń medycznych finansowanych przez NFZ oraz dotychczasową politykę rządu PiS w ostatnich siedmiu latach dotyczącą braku ich urealniania, istnieje poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkanek i mieszkańców Pomorza - mówi marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.

Od dwóch lat trwa też pandemia, która, w wyniku decyzji rządu, która - jak podkreśla szef samorządu woj. pomorskiego - spowodowała ograniczenie dostępu do diagnostyki i leczenia. Dodatkowo, jak podkreśla w swoim komunikacie Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, rosną pozostałe koszty funkcjonowania szpitali.

Chodzi m.in. o zakup leków i wyrobów medycznych, żywienie pacjentów i wywóz odpadów medycznych. Według zapowiedzi kontrahentów usługi te podrożeją lub już podrożały o kolejne 20-50 proc. Jest ryzyko, że szacunki te, z uwagi na dynamiczną zmianę cen na rynku, mogą okazać się niepełne.

- Silna presja inflacyjna, wzrost kosztów utrzymania oraz pierwsze efekty tzw. Nowego Ładu napędzają także obecnie oczekiwania personelu dotyczące kolejnych wzrostów wynagrodzeń - zwraca uwagę marszałek Struk.

NFZ i rząd tego nie widzą?

W proponowanych ryczałtach i kontraktach dla szpitali nie uwzględniono zmian wynikających z drożyzny. Nieznaczne i nieliczne wzrosty kontraktów dla poszczególnych jednostek nie pokrywają rosnących kosztów oraz nie rekompensują nadwykonań udzielanych świadczeń.

- Nasze apele do rządu, wysyłane przez władze województwa pomorskiego, w ramach Związku Województw czy Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, a także same szpitale, o pilne przystąpienie do urealnienia wycen świadczeń medycznych realizowanych ze środków publicznych, pozostają bez echa - podkreśla marszałek Mieczysław Struk.

Co ważne, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (odpowiedzialna za wycenę świadczeń), będąca agendą ministra zdrowia, w planie pracy na najbliższy okres nie przewidziała podjęcia pilnych i istotnych z punktu widzenia obecnej sytuacji zadań.

Rządowa agencja za 1,3 mld zł ma być rozwiązaniem?

Tymczasem rząd zamiast szukać rozwiązań na poprawę sytuacji podmiotów leczniczych, usiłuje gasić pożar benzyną. Według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zadłużenie wszystkich szpitali w Polsce przekroczyło 20 mld zł.

- To za czasów PiS zadłużenie wzrosło ponad dwukrotnie. Wynika to z niedoszacowania wyceny procedur medycznych, nieudanej reformy PiS tzw. sieci szpitali i wprowadzenia przez PiS płatności ryczałtowych za wykonane procedury medyczne - uważa marszałek Mieczysław Struk.

Rozwiązaniem ma być m.in. powołanie agendy rządowej, która ma zatrudniać docelowo 400 osób i kosztować prawie 1,3 mld zł.

- Minister zdrowia swoje wysiłki zamiast na tworzenie kolejnych stanowisk dla nominantów partyjnych, powinien skupić na doprowadzeniu do poprawy sytuacji systemu ochrony zdrowia - podkreśla szef samorządu woj. pomorskiego.

Co to oznacza dla szpitali?

Poza drożyzną dotykającą każdego Polaka, podmiotom leczniczym podlegającym samorządowi województwa pomorskiego grozi brak inwestycji tzn. brak remontów i zakupów sprzętów medycznych i wyposażenia niemedycznego. Według aktualnych szacunków w 2022 r. koszty funkcjonowania szpitali marszałkowskich pochłoną 57 mln zł.

A właśnie taka kwota została zaplanowana przez pomorski samorząd na kontynuację inwestycji i nowe działania.

Jak informuje zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Tomasz Augustyniak za 57 mln zł na przykład można by kupić: 126 aparatów USG, 57 aparatów RTG, 25 aparatów TK czy 14 aparatów do rezonansu magnetycznego.

Wykorzystując każde z tych urządzeń można byłoby wykonać od 4 do 6 tys. badań rocznie. Za powyższą kwotę można by także zakupić ponad 800 respiratorów.

Kwota 57 mln, których w obecnym roku w związku z powyższym może zabraknąć naszym szpitalom, odpowiada wartością np. ponad 1,7 tys. kompleksowych zabiegów korekcyjnych kręgosłupa (wartość jednostkowa ok. 32 285), czy ponad 2,4 tys. operacji onkologicznych usunięcia piersi wraz z rekonstrukcją (wartość jednostkowa ok. 23 087 zł).

Co to oznacza? Zagrożenie dla wielu przedsięwzięć. Być może nie będzie nowoczesnego i wysoko specjalistycznego sprzętu diagnostycznego dla pacjentów, a oddziały szpitalne nie będą remontowane.

(UMWP/oprac.W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

I tu faktI tu fakt

18 5

"Istnieje zagrożenie" ze strony szpitali. 20:47, 10.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

infoinfo

13 4

ponoć byłeś liderem w ściąganiu kasy, tyle się chwaliłeś... było trzeba działać, gdzie są pieniądze ? 22:09, 10.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cze sąsiadcze sąsiad

11 5

jak tam budowa ? weź załatw gaz bo MGG nie ogrania. 22:47, 10.01.2022

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Sąsiad AndżejaSąsiad Andżeja

4 3

Gaz to ty sobie załatwiaj jak jesteś taki durny, no chyba że chcesz siw wysadzić w powietrze. Ale yo będzie droga podróż po ostatniej podwyżce Bogu teraz dziękuję ze mam ogrzewanie z miejskiej kotlowni. Dużo tańsze dobrze że MGG w toą formę ogrzewania idzie a nie w gronie gaz. Wie chłop co robi to jest przewidywanie rynku. Brawo Burmistrz. 05:45, 11.01.2022


DO Sąsiad AndżejaDO Sąsiad Andżeja

2 0

Te "Sąsiad Andżeja '' weź się walnij w łepetynę najlepiej większym kawałem węgla .A twojemu pryncypałowi wytłumacz że kompleksy się leczy. 13:05, 11.01.2022


@Sąsiad Andżeja@Sąsiad Andżeja

1 2

wybuchają butle, gaz z "rurki" ma niskie ciśnienie i jest lżejszy od powietrza.

Nie mam zamiaru zbankrutować na pompie ciepła albo innym ustrojstwie babrającym na prądzie. Za kilka lat nie będzie węgla ani dorwana czym będziesz się ogrzewał ? 13:31, 11.01.2022


PisiorekPisiorek

12 4

Jak to nie ma kasy ? Przecież niedawno pensje samorządowych nierobów wzrosły z 12 do 20 tys zł. 06:30, 11.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NiemietekNiemietek

10 4

Ciekawe kiedy nasi Mietkowie wygłoszą orędzia oznajmiające że to oni są przyczyną totalnego bałaganu w gminach i województwie Panowie to tu od trzydziestu lat wasz układ sprawuje władzę czas wziąć odpowiedzialność za swoje działania No trochę odwagi bo pusta gadka już nie skutkuje 08:06, 11.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrAPiotrA

4 12

Narzekacie, przecież pieniędzy Polska ma od groma, Kurski właśnie rozpoczyna budowę nowego gmachu TVP za 150mln. 11:39, 11.01.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

@PiotrA@PiotrA

13 2

Tylko 150 za nowoczesne studia i siedzibę główną TVP? W Kartuzach zwykła kładka kosztowała 4 miliony? 11:50, 11.01.2022


Do @PiotrADo @PiotrA

3 3

No ale na nowym gmachu TVP nie będzie można jeździć karetkami pogotowia i wozami straży pożarnej 13:21, 11.01.2022


do Do @PiotrAdo Do @PiotrA

2 4

to kładka pieszo rowerowa.... bystrzaku. 13:32, 11.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@do Do @PiotrA@do Do @PiotrA

3 2

to kładka pieszo rowerowa.... bystrzaku. widać że nie jesteś na bieżąco bo nasz burmistrz wyraźnie uzasadniał koszt tym że kładka jest dla karetek pogotowie i wozów strażackich To brzmi jak bajka ale takie są realia kartuskie 14:17, 11.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GłodnyGłodny

1 4

Niedługo podmioty administracji publicznej nie będą w stanie kupić nawet jedzenia, np. dla szpitali i wojska. W pierwszym kwartale wszystko pójdzie w górę od 8 do 12 %. Produkcja żywności drożeje, bo do tego też potrzeba gazu i prądu, plus transport. 14:22, 11.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

@Głodny@Głodny

0 0

potrzeba nawozów, które są strasznie drogi na całym świecie 14:54, 11.01.2022


Do GłodnyDo Głodny

2 0

można umrzeć z głodu i to jest fatalne ale z głupoty to po prostu tragedia współczuję 14:36, 11.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hehheh

2 0

wychodzi wasze "zarządzanie", firmy sobie muszą poradzić i sobie poradzą ale wy jak zwykle macie problem. 14:55, 11.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KŁamiecieKŁamiecie

1 1

Drożyzna PiS?a kto ją spowodował ? Chyba Tusek że swoją Unią a nie PiS. 15:53, 20.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%