Radni Sejmiku Województwa Pomorskiego wystąpili z apelem ważnym z punktu widzenia rolników regionu. Chodzi o odrzucenie umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej. Apel został jednogłośnie przyjęty na ostatniej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Samorząd Województwa Pomorskiego podkreśla, że we wrześniu br. Unia Europejska zatwierdziła umowę handlową z krajami zrzeszonymi w Mercosur. Oznacza ona otwarcie europejskiego rynku dla producentów żywności z Ameryki Południowej.
Przeciwko umowie protestowali rolnicy podkreślają, że otwarcie rynku UE na tańsze towary z Mercosur stawia pod znakiem zapytania ich działalność. Umowie w zaproponowanym kształcie sprzeciwiał się także resort rolnictwa oraz polski rząd.
Od początku zwracano uwagę, że unijne normy produkcji rolno-spożywczej są dużo bardziej rygorystyczne niż te obowiązujące w Ameryce Południowej. A - jak podkreśla Samorząd Województwa Pomorskiego - rolnictwo w regionie opiera się na najwyższych standardach jakości i bezpieczeństwa.
- Proponowane w umowie limity nie zabezpieczają interesu rodzimych producentów. Do rynków europejskich dostęp zyskają produkty o wiele tańsze, wytwarzane z brakiem poszanowana dla środowiska, zdrowia konsumentów czy dobrostanu zwierząt – mówił Adam Gawrylik, członek Zarządu województwa Pomorskiego.
Radni Sejmiku Województwa Pomorskiego jednogłośnie podjęli uchwałę, w której apelują do Parlamentu Europejskiego o odrzucenie umowy Mercosur.
(...) W imieniu samorządów z terenu województwa pomorskiego apelujemy do Parlamentu Europejskiego o odrzucenie umowy o wolnym handlu z państwami Ameryki Łacińskiej (Mercosur). Podpisana 3 września br. przez Komisję Europejską umowa oznacza otwarcie europejskiego rynku dla producentów żywności z Ameryki Południowej, a tym samym znaczące straty dla polskich rolników (...) W imieniu mieszkańców wsi, rolników i przedsiębiorców branży rolno - spożywczej województwa pomorskiego apelujemy o to, by w planach polityki rozwojowej Unii Europejskiej uwzględniać interesy europejskich, a w tym też polskich producentów żywności, a w szczególności zapewnić równą konkurencję dla regionów takich jak nasz. Podpisanie umowy UE–Mercosur w obecnym kształcie, grozi: utratą miejsc pracy, osłabieniem bezpieczeństwa żywnościowego i zredukowaniem potencjału produkcyjnego w naszym województwie (...) - napisano w uchwale.
W dokumencie zaznaczono też, że produkcja żywności i samowystarczalność są kwestią naszego bezpieczeństwa. Zaznaczono też, że "Pomorskie jest województwem, w którym rolnictwo i branża rolno-spożywcza stanowią ważny filar regionalnej gospodarki".
Uchwała zostanie przekazana Komisji Europejskiej, członkom Parlamentu Europejskiego wybranych w województwie pomorskim, Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Samorząd woj. pomorskiego przypomina, że apel sejmiku nie jest pierwszym głosem z regionu w sprawie umowy UE-Mercosur. W lutym podobne stanowisko przedstawiła Pomorska Rada Rolnictwa.
[ZT]64080[/ZT]
1 0
To, że deszcz padał i bulwy obrodziły to zasługa Kaczyńskiego.
a to, że bulew jest dużo na rynku i są tanie to wina Tuska.
1 0
Kaczyński robi zakupy w znanym markecie.
Przy kasie wyjmuje zakupy: karma dla kota, niemieckie cukierki, niemiecki ser topiony i brzoskwinie w puszcze z blachy niemieckiej.
Nie wyjął tylko trzech win. Nie takich zamykanych na prawdziwy korek, tylko tańsze, takie zakręcane jak za jego dzieciństwa były w sklepach (wino marki wino)
Kasjerka ze wschodnim akcentem do niego:
- a te wina!??
- to wina Tuska!