Sierakowice. Nie żyje kobieta poszkodowana w wypadku przy targowisku

Czy w dzisiejszych czasach senior w tym wieku musi samemu robić zakupy ...

A co ma siedzieć tylko w domu.

Dlatego właśnie przechodzi się przez pasy .

Wtargnęła pod samochód .przed pasy jak by szła to nie było by wypadku

...są wypadki co chwila

Przy tym targowisku i nie tylko tam ludzie chodzą jak święte krowy, bez wyobraźni.Wydaje się pieszym że autem stanie w miejscu, a pasy to tylko ozdoba na jezdni.

Jak 84 letnia kobieta może wtargnąć ? No ludzie !!!

Zabrać lejce dożywotnio! przecież zabiła komuś mamę, babcię, siostrę i córkę, jak można było nie zauważyć starszej Pani...

A to nie czasem ciebie rodzice też nie zauważyli i dlatego dom dziecka cię przejął a później poprawczak?

Co środę i sobotę jest ta sama sytuacja. Ludzie myślą że wolno im wszystko i spacerują po ulicy myśląc że nic się nie stanie. Dlatego powstało tam przejście dla pieszych żeby tam przechodzić, a nie wszędzie gdzie popadnie. Niech piesi w końcu zrozumieją, że nie są świętymi krowami dla których trzeba się zatrzymywać co 0,5 m żeby mogli sobie spokojnie przejść... Trochę wyobraźni..

Ta ulica powinna być w dni i godziny otwarcia targowiska zamknięta. albo na chodniku powinny być postawione barierki chodnikowe by ludzie nie mogli przechodzić przez ulice w każdym miejscu, tylko w wyznaczonym. Przykra wiadomość, ale może da to do myślenia GMINIE! dopiero jak dzieje się tragedia to w końcu można coś zrobić.....

codziennie, przez całe życie, wielokrotnie przechodzę przez ulice i szosy i NIGDY, NIKT mnie nie potrącił - bo zawsze patrzę przed wejściem na lewo, na prawo, jeszcze raz na lewo oraz czekam aż NIC nie jedzie i dopiero wtedy przechodzę. Każdy tak potrafi robić, jeśli chce sobie pożyć !

Dajcie spokój. Wystarczy chwila roztargnienia i nieszczęście gotowe. Życia się nie wróci. Teraz jeszcze ta druga białka będzie miała nieprzyjemności. Tam naprawdę trzeba bardzo uważać. Współczuję wszystkim.

Na przeciwnej stronie sklepu rybnego powinien być albo jakiś znak o ograniczeniu szybkości bo w codzień samochody pędzą w dużą szybkością na tym odcinku z strony GS gdzie tego samochodu nie widać.

Prosimy o więcej.

Współczuję rodzinie zmarłej, jak i osobie, która prowadziła auto, bo mimo wszystko będzie musiała z tym żyć...

To wszystko nic ale na taką małą wioskę i co tu się odpier.....gdzie jest policja i co z tym robi.

To z jaka szybkoscia pedzila ta bialka ze zabila staruszke ????? oj ma ja na sumieniu do konca swego zycia

Tak trochę naukowo pojazd jadący 25km/h w ciągu sekundy przejeżdża 6,95 metra, jadąc 40km/h przejeżdża 11,1 metra.
to sami oceńcie to gdy ktoś o twojej strony wchodzi na jezdnię to da się jakoś zareagować.

Ta kobieta całe życie pomagała innym- pracowała na Ośrodku Zdrowia. A ?wy t

Wyrazy współczucia dał rodziny zmarłej Ogólnie zdrowy młody człowiek musi uważać żeby na ulicy obok rynku nie być rozjechanym Wielkie busy stoją rzędem przy wejściu na rynek trzeba iść środkiem ulicy a tam auta jadą Tyle lat targowisko jest a przy wejściu nie ma żadnej organizacji Auta busy ludzie wszystko się wzajemnie popycha Nie można u sprzedawcy na chodniku spokojnie kupić bo cię ludzie lub samochody masakruja

Taka bogata gmina Sierakowice sami bonzowie tam mieszkają a nie ma bezpiecznego wejścia/wyjścia na rynek Może teraz ktoś nad tym pomyśli Jest tam bardzo niebezpiecznie Chodzi sporo staruszków dzieci Niechże najbogatsza gmina coś z tym zrobi

W tej gminie liczą się tylko giszefty, , przykład jak Kazik z szklanej kupił od kościoła ziemię pod centrum handlowe i deweloperke zwykły człowiek się nie liczy w tym układzie Sierakowickie!!!!. Świec panie nad jej duszą

W środę rynek.Uwazajcie tak piesi jak i zmotoryzowani.Do zobaczenia w czwartek.?

Te komentarze są niemniej żałosne, niż te sprzed wymogu rejestracji na kzy.info

Niestety od zawsze ten sam kłopot. Co środę i co sobotę na chodnikach przy rynku stoiska i samochody zajmują całe miejsce. Jedziesz samochodem i nagle ktoś Ci schodzi na ulicę no chce ominąć ten bałagan. Dlaczego władze tego nie zmienią, że sprzedawcy mogą być tylko na terenie rynku a nie na chodniku przed rynkiem. Jak kierowca zaparkuje na chodniku to od razu mandat a oni tam stoją jak chcą.

Nie wiem jak można kogoś potrącic i to podczas targowiska wszyscy wiedzą że ludzie idą ulicą bo nie ma miejsca na chodniku bo zastawiony straganami jak można było nie zauważyć dla mnie to chore bo akurat w tym miejscu to kierowca powinien miec oczy dookoła głowy i ile ona tam jechała ze zabiła napewno nie 20 powinni ją srogo ukarać wiadomo gatka szmatka bo nie ma pasów ale każdy wie o co chodzi

Sierakowice enklawa bogaczy byznesmenow a rynek jak w głębokim PRL u zorganizowany Po obu stronach chodnika są sprzedawcy zajmują go całego + kupujacy Gdzie na tej ulicy są pasy ? Dziwię się że dwa razy w tygodniu jak jest rynek nie ma potrąceń Włodarz gminy powinien lata temu coś wymyśleć Jest tam sporo ludzi robi się tłok a jeszcze trzeba pasów szukac

Od dawna giszefty w Sierakowicach są rozpisane na dekady do przodu pomiędzy trójce św. Kazika z szklanej , dwaj św. Batmanów i Tadzika który wybudował dziewiąte błogosławieństwo przy ołtarzu Papieskim. Co do rynku i całych GSów gyszefciarze mają dalekosiężne planet, a czy między czasie zginie jakaś osoba w krainie miłości i pobożności to niema znaczenia. Wieczny odpoczynek dla Pani K.

Przy handlarzach na chodniku są kolejki ludzie stoją w kupie Całkowicie tarasują chodnik Chcesz ominąć musisz wejść na jezdnię A sprzedają po obu stronach ulicy To ludzie przechodzą bo chcą kupić Jest tłok Auta stragany n chodniku ograniczają widoczność Jest z tym problem powazny

Dobrze że to nie jakiś opalony bo byłaby masakra!

No widzisz, taka dziwna przypadłość Sierakowice mają rynek jak by nic się nie zmieniło od 40 lat, a ludzi jest tyle, że przecisnąć się nie idzie.
Za to w Kartuzach mamy rynek na miarę może nie XXI wieku, ale nazwijmy go nowoczesny, zadaszany, oświetlony i ... tłumów to ja tam nie widziałem od 20 lat.
Po rynku w Kartuzach to wiatr hula, aż miło, dziwię się, że Ci sprzedawcy tam się wystawiają, bo gdyby mieli żyć tylko z tego kartuskiego punktu, to już dawno by się pozamykali.

ale tam niestety każdy przechodzi jak chce. Ludzie wręcz pchają się pod koła. Dopóki ludzie nie nauczą się korzystać z przejść dla pieszych to wypadki będą notoryczne.

W trakcie trwania rynku w środę i sobotę
Ten odcinek drogi powinien być zamknienty
Na te godziny