Jednostka OSP z Niestępowa (gm. Żukowo) wzbogaciła się o nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy. Koszt jego zakupu wyniósł 1,2 mln zł, a w minioną sobotę pojazd uroczyście poświęcono i przekazano strażakom ochotnikom. 

W sobotniej uroczystości przekazania wozu nie zabrakło m.in. władz samorządowych, a także przedstawicieli komendy wojewódzkiej PSP czy miejscowych OSP. Wśród gości byli też sponsorzy zakupu samochodu oraz mieszkańcy Niestępowa. 

Nowy nabytek to samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu MAN TGM 18.320 BB CH z napędem na obie osie w układzie (4×4).  Zastąpił wysłużoną, lecz w pełni sprawną 40-letnią Scanię P92.

Koszt zakupu pojazdu to 1,2 mln zł. Połowę środków przeznaczyła gmina Żukowo, zakup samochodu wsparły też: Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Powiat Kartuski, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także lokalne firmy oraz sponsorzy.

- Cieszę się niezmiernie, że możemy przekazać w ręce druhów z OSP Niestępowo tak nowoczesny i doskonale wyposażony wóz bojowy. To inwestycja, która znacząco podniesie poziom bezpieczeństwa naszych mieszkańców. Jestem przekonana, że nowy sprzęt pozwoli strażakom jeszcze skuteczniej działać podczas akcji ratowniczych. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego przedsięwzięcia - mówiła burmistrz Mariola Zmudzińska.

Goście mogli dowiedzieć się także, jak na przełomie 33 lat wyglądał rozkwit sprzętowy OSP Niestępowo. Na pierwszą akcję bojową w 1994 roku strażacy jechali prywatnym ciągnikiem rolniczym z przyczepą.

- Dzisiaj dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem w postaci wozu bojowego, jak i całym osprzętem wokół tego. Wiele pracy i wysiłku w rozwój organizacyjny i sprzętowy włożyli druhowie pracujący w Zarządach OSP w naszej jednostce na przełomie tych lat na czele z św. pamięci prezesem Leonem Grothą, honorowym prezesem Janem Pyszką oraz obecnym prezesem Dawidem Pieczykolanem - mówiła druhna Julia Pieczykolan.

Ochotnicy dziękowali wszystkim, którzy wsparli zakup auta. 

- Każde wsparcie finansowe było dla nas niezwykle wartościowe, bez tego nie byłoby tego fantastycznego pojazdu - podkreślają. 

Choć w sobotę warunki pogodowe - intensywne opady śniegu, nie sprzyjały organizatorom uroczystości, druhowie stanęli na wysokości zadania, aby zabezpieczyć to wydarzenie. Postawiono naczepę, która stworzyła ścianę osłaniającą zgromadzonych osób od silnego wiatru.

Na gości czekał ciepły poczęstunek, nie zabrakło grochówki oraz tortu.