Przed południem w Żukowie zdecydowano o ewakuacji pracowników oraz klientów jednego z marketów sieci Biedronka w Żukowie. Ktoś wewnątrz wyczuł zapach spalenizny. Wezwani na miejsce strażacy nie znaleźli jednak niczego, co mogłoby stanowić zagrożenie.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu o godz. 10:39. Jak informuje Matusz Pielowski, rzecznik prasowy kartuskiej straży pożarnej, wewnątrz sklepu wyczuwalny był zapach spalenizny.
Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży z OSP Żukowo oraz zastęp z Kartuz.
- Strażacy przeszukali obiekt za pomocą kamer termowizyjnych. Dokładnie sprawdzono również miejsce, w którym wyczuwalny był zapach spalenizny, ale niczego nie stwierdzono - informuje Mateusz Pielowski.
12 1
Może bułki za długo w piecu siedziały 🤔
11 0
Pewnie bąka ktoś puścił podczas bitwy o masło w promocji.
2 2
Może szczury palili
2 1
Jak to jest, 1 osoba wyczuła, nikt więcej? I od razu wzywa służby? Kto za taką akcję płaci?
0 0
Zukowianki nic nie wywąchała ciniasy
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz