Kawle. Strażacy zwijają magistralę na drodze wojewódzkiej. Ale to nie koniec akcji

Stopniowo zwijana jest linia gaśnicza, która została rozciągnięta na drodze wojewódzkiej nr 211 w związku z pożarem w Kawlach. - W ciągu kilkudziesięciu minut będzie decyzja o przywróceniu ruchu na drodze wojewódzkiej 211 - informuje Państwowa Straż Pożarna. 

Strażacy mają za sobą kolejną noc działań gaśniczych i poszukiwawczych na terenie zniszczonej przez pożar hali - chłodni w Kawlach (gm. Sierakowice). Według stanu na godz. 9.00 na miejscu pracowały 34 zastępy straży (80 strażaków), w tym SGRW Rumia, SGPR Gdańsk, SGPR Warszaw oraz zespoły dronowe z Białegostoku i Chojnic. 

Jak wynika z najnowszego komunikatu Państwowej Straży Pożarnej, hala została podzielona na sektory. Sukcesywnie likwidowane są niektóre odcinki gaśnicze. Stopniowo zwijana jest magistrala ułożona wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 211. Z powodu rozciągnięcia linii gaśniczej zamknięty był ruch na drodze wojewódzkiej na odcinku Puzdrowo - Gowidlino.

[ZT]70560[/ZT]

- W ciągu kilkudziesięciu minut będzie decyzja o przywróceniu ruchu na drodze DW 211 - informuje Państwowa Straż Pożarna. 

Jak zaznaczono w komunikacie, na teren hali niebawem wejdzie policja oraz prokurator ze skanerem 3D. Wówczas prowadzone będą dalsze działania. 

Służby wciąż prowadzą poszukiwania strażaka, z którym utracono kontakt w początkowej fazie akcji gaśniczej. Wczoraj ponownie analizowano wszystkie dostępne zapisy z kamer monitoringu przemysłowego. 

Działania w Kawlach rozpoczęły się w środę, gdy około godz. 16.00 wybuchł pożar w akumulatorowni, na poddaszu hali magazynowej. W wyniku pożaru spaleniu uległo około 3000 m kw. hali. W szczytowym momencie do działań ratowniczych zadysponowano 68 zastępów straży z całego regionu. Podczas pierwszej fazy akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków z OSP Sierakowice.

[FOTORELACJA]30059[/FOTORELACJA]