Mieszkaniec pow. kartuskiego napadł na młodego mężczyznę w centrum Czerska i zabrał mu telefon. Został zatrzymany jeszcze tego samego dnia.
W piątek wieczorem do Komisariatu Policji w Czersku zgłosił się 20-letni mieszkaniec gminy, który poinformował, że został napadnięty w centrum miasta. Nieznany mężczyzna uderzył go pięścią w twarz i zabrał mu telefon komórkowy.
Policjanci natychmiast rozpoczęli intensywne działania. Funkcjonariusze przeanalizowali zapis z monitoringu miejskiego, zabezpieczyli kluczowe informacje i szybko wytypowali osobę podejrzewaną o dokonanie rozboju.
Trop prowadził do mieszkańca powiatu kartuskiego. Jeszcze tego samego dnia policjanci namierzyli i zatrzymali 36-latka. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi, a telefon wrócił do właściciela.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów.
3 3
I ja się pytam gdzie są patrole patriotów? Czemu nikt nie pilnuje i w centrum miasta dochodzi do takich rzeczy. Toż to skandal.
3 1
Skandal to jest pisać takie *%#)!& komentaże.
4 2
Skandal to jest pisać "komentaże" przez "ż"
4 2
Na granicy nic się nie dzieje, ale pisia propaganda robi swoje. A tymczasem nasze rodziny trzeba chronić przed pijanymi kierowcami, zazdrosnymi mężami i zbójami, którzy nie przyjechali z zagranicy tylko mieszkają wśród nas.
1 0
Ja przeciwko patrolom obywatelskim nic nie mam, bo to jednak forma dbania o bezpieczeństwo, jednak podszywanie się pod funkcjonariuszy poprzez stosowanie zbliżonego stroju/munduru powinno być karalne, zatrzymywanie pojazdów oraz ludzi i legitymowanie ich przez takich samozwańczych szeryfów powinno być surowo karane.
Gdyby mnie próbował zatrzymać taki przebieraniec, skąd mam pewność, że tym razem to nie jakiś bandyta?
Takie obywatelskie patrole powinny współpracować z policją, strażą miejską, strażą pożarną, itd, ale tylko funkcjonariusze mają prawo zatrzymywania osób i pojazdów do kontroli.
To co działo się przy granicy to jest szopka, wszystkie te samozwańcze grupy szeryfów powinny ponieść konsekwencje karne za podszywanie się pod funkcjonariuszy straży granicznej, czy to policji.
To co próbuje obecnie wmówić PiS o uchodźcach nie jest kłamstwem, ale prawdą i to mocno przejaskrawioną.
Nielegalne przekraczanie granicy następuje każdego dnia, mamy z tym do czynienia od dawna, czy rządziło PiS czy rządzi KO, ta sytuacja ma miejsce non stop, obecnie PiS usiłuje wmówić, że nagle sytuacja jest dramatyczna, tylko za czasów jakiego rządu wydawano wizy dla obywateli Kolumbii, Wenezueli i innych państw, które kulturowo i obyczajowo są różne od nas.
Incydenty z obcokrajowcami i to nie Ukraincami, to głównie wynik polityki poprzedniego rządu.