Telefon komórkowy oraz sprzęt wędkarski o łącznej wartości 6,4 tys. zł ukradł turystom 47-letni mężczyzna. Sprawcę szybko udało się zlokalizować. Zamknął się w swoim domu, a gdy nie chciał otworzyć, policjanci znaleźli sposób, by wejść do środka.
W niedzielne popołudnie kierownik Posterunku Policji w Chmielnie oraz dzielnicowy, otrzymali informację o kradzieży, do której doszło w Miechucinie. Jak informuje Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji, funkcjonariusze ustalili, że do odpoczywających wczasowiczów dosiadł się mężczyzna.
Gdy turyści po dłuższej rozmowie odeszli na moment, 47-latek ukradł ich rzeczy. Zabrał telefon komórkowy, nóż oraz sprzęt wędkarski o łącznej wartości około 6,4 tys. zł.
Dzięki lokalizacji telefonu szybko udało się ustalić, gdzie przebywa złodziej. Okazało się, że wrócił do swojego domu.
Policjanci pojechali na miejsce, ale 47-latek nie zamierzał im otworzyć. Funkcjonariusze zauważyli jednak otwarte okno balkonowe na wysokości około 5 metrów. Policjanci zorganizowali więc drabinę i w ten sposób dostali się do budynku.
Wewnątrz zastali sprawcę kradzieży oraz przedmioty, które zabrał wczasowiczom. Sprzęty wróciły do właścicieli, a 47-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Za to co zrobił grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
2 1
Ale cwaniaczek to był
2 4
To dobry chlopak jest bo mało pije
8 0
Pokazać takiego twarz