Antykvariat, chyba nic innego tu nie ma 10:41, 24.06.2024

Gdzie ów lokal się znajduje? Bo kiedyś mieścił się na ulicy Jeziornej. 11:21, 24.06.2024

@antyk
Tak, dziękuję, wyszukałem sobie szybciej w google, tylko o co chodzi z tą rezerwacją stolików? Aż takie obłożenie w tym lokalu?
To jest jedyny taki lokal w Kartuzach? Bo jeśli tak, to kiepsko to wygląda.
20 lat temu podobnych lokali było z sześć.

13:18, 24.06.2024

Zagłoba hehe 15:36, 24.06.2024

Nie łudź się - w Kartuzach nie ma klientów na takie miejsca - jeśli robisz rozeznanie pod kątem otwarcia knajpy, wtopisz kasę. Nie bez przyczyny zamknięto pretekst. Za małe miasto, za blisko Trójmiasta 07:39, 25.06.2024

To nie to co 20 lat temu. Teraz młodzi wolą siedzieć na FaceZuckerBookach niż spotkać się w realu. Niestety... 09:55, 25.06.2024

Knajpka,pub!! Idź się wyspowiadaj z tego pomysłu! 22:14, 25.06.2024

Nie zgodzę się z Tobą, były czasy, że tych lokali było kilkanaście i we wszystkich byli ludzie.
Był klub bilardowy na zamkowej, był bar z bilardem na zamkowej w obecnej pizzeri leone, na wybickiego na przeciwko 9, był kapitol, na jeziornej był antykwariat, u góry maska, dalej na jeziornej była tabaka, rampa, pijalnia karczma, swego czasu obok poczty na parkowej dyskoteka, na ulicy Bielińskiego był Boss, vis avis drzwi też coś było, na sambora był lokal, nawet w okolicach słowackiego była jakaś pijalnia. Tak więc tych lokali trochę było, do tego jeszcze jakaś restauracja jedna druga, ze trzy-cztery pizzerie, nawet na ulicy lipowej pijalnia była.
Ze starych czasów Texsass, Corso, czy pijalnia na jeziornej gdzie obecnie jest nowy budynek i oddział banku tego z żubrem. 13:03, 28.06.2024

My z mężem poznaliśmy się w Bazunie. Ktoś jeszcze pamięta? 17:08, 28.06.2024

Kiedyś było parę lokali można było popić piwko albo drinka przy muzyce rockowej a potem pójść na disco teraz młodzież woli głaskać smartfona a ci co bywali w tych lokalach ssą w średnim wieku i albo jadą do trójmiasta bo tam jest klimatycznie (są lokale gdzie 40+ moga w spokoju posiedzieć), 20:41, 29.06.2024

Kartuzy to nie miejsce na imprezownie, bo sąsiadom przeszkadzają hałasy. A poza tym to małe miasto, wyjdziesz napić się wódki i zaraz pół Kartuz wie ześ sie nachlała. 15:53, 01.07.2024

Darcie r.yja pod oknem, sz.czanie pod klatką nie można nazwać imprezowaniem.
Człowiek chodził do Kapitolu, do Bossa coś wypić, zjeść, potem się szło do dawnej osiedlowej poszaleć, popić bawiło się do 4 rano, wracało do domu, albo czasem i prosto do pracy i można było bez wylgaryzmów i hałasowania i zakłócania snu innym, owszem zdarzały się wyjątki, ale to były wyjątki a nie reguła jak to ma miejsce obecnie.
Na prawdę, 20 lat temu po 22 byli widoczni ludzie w mieście. No ale to było tuż przed erą komórek, dzisiejsi dwudziesto kilku latkowie nie wierzą, że kiedyś nie było komórek. 16:52, 01.07.2024

Niestety, ale czasy by prowadzić w Kartuzach Pub czy jakąś imprezownię dawno minęły, teraz to już tylko można pieniądze na tym utopić , drugą rzeczą jaką doprowadza do tego to przyzwolenie na wstęp patologii do tego typu przybytków co od razu odstrasza normalnych klientów i powoduje że miejsca wieją pustkami. 17:08, 01.07.2024

Czyli z wypadem na piwko po 20:00 to tak słabawo obecnie wychodzi.
To mam pytanie bo dawno nie korzystałem z lokalów gastronomicznych.
Gdzie uważacie, że warto wejść i jest smacznie, nie patrzmy na ceny, bo jeśli gdzieś jest smacznie to dla mnie cena nie gra aż takiej roli. Tak z ciekawości, na Jeziornej był/jest bar, on może nie powalał wystrojem, bo bliżej mu było do głębokiego PRLu, ale powiem Wam, że jedzenie tam było *%#)!&
Co się zmieniło na przestrzeni ostatnich 25-30 lat? Gdzie warto teraz zajrzeć? 14:54, 05.07.2024