Zaskakujący dla mnie jest fakt, że po upływie trzech lat od likwidacji "Rodny Zemi" upominanie się o nią nabiera coraz większego rozmachu. Ostatnio upomnieli się publicznie o program Kaszubi z Kanady - pisze Eugeniusz Pryczkowski.
W związku z notorycznymi pytaniami w temacie programu "Rodnô Zemia" TVG - zdecydowanie nasilającymi się w ostatnich miesiącach - odpowiadam w najważniejszych kwestiach:
1. Nie jest prawdą, że ja zrezygnowałem z prowadzenia programu "Rodnô Zemia". Taka wersja została sprokurowana przez osoby zainteresowane takim obrazem sytuacji zarówno z kręgów dyrekcji TVG, jak i - niestety - ZKP. Do tego także "dołożyli" się wprowadzeni w błąd niektórzy posłowie z kręgów ZKP;
2. Nie jest prawdą, że w chwili, gdy zostałem radnym powiatowym (kartuskim) pozbawiłem siebie możliwości prowadzenia programu "Rodnô Zemia". Wręcz odwrotnie, zanim podjąłem decyzję o kandydowaniu, spotkałem się z dyrektorem TVG i otrzymałem zapewnienie potwierdzone przez prawnika, że funkcja radnego powiatowego w żaden sposób nie koliduje z prowadzeniem programu "Rodnô Zemia". Zażądałem pisma w tej sprawie (notabene Andrzej Watemborski jest radnym miasta Słupska i jednocześnie kierownikiem (sic!!!) oddziału słupskiego Radia Koszalin, do tego prowadzi w słupskim oddziale magazyn kaszubski);
3. O okolicznościach likwidacji programu "Rodnô Zemia" pisałem w Biuletynie Rady Języka Kaszubskiego "tutaj":/pictures/2013-10/rodno-zemia-referat-rjk-2011.pdf.
4. Zaskakujący dla mnie jest fakt, że po upływie trzech lat od likwidacji "Rodny Zemi" upominanie się o nią nabiera coraz większego rozmachu. Ostatnio upomnieli się publicznie o program Kaszubi z Kanady.
5. Uważam, że powrót programu jest możliwy, lecz w tej sprawie ZKP musiałoby wreszcie mówić jednym głosem i przede wszystkim odrzucić ambicjonalne działania niektórych prominentnych członków.
*Eugeniusz Pryczkowski*
0 0
familijno zemia je tere w miszewskiej knajpie
0 0
Brak pieniędzy robi swoje :) Mulk nie wystarcza
0 0
To prawda brakuje mieszkańcom kaszub tego programu a pan Pryczkowski robił to świetnie.
0 0
Popieram przywrócenie programu. Wiele osób nie znających kaszubskiego również chętnie ogladało audycję, która była blisko ludzi.
0 0
Zwalczmy każdą prywate
0 0
my chcemy programu!!!
teraz!!!
0 0
mulk bierze wszystko
0 0
leno detczi
0 0
świetny program
0 0
Cosik się pan redaktor zapędził. To, że kumple (nawet z Kanady) upominają się o interesy swego kumpla (z Banina), to jeszcze nie świadczy że "Kaszubi popierają". Ładne pan redaktor użył słowo "sprokurować". Oto właśnie przykład sprokurowanego poparcia. Brakuje jeszcze tylko żeby Jan Antonowicz (znany niegdyś dziennikarz Nordy w Dzienniku również napisał w obronie RZ).
Bycie radnym (lub innym funkcjonariuszem władzy publicznej) wyklucza się z byciem dziennikarzem. To wie każdy przyzwoity człowiek - bez względu na to czy nazywa się Pryczkowski czy Watemborski. Niegdyś jeszcze etyka zawodowa zabraniała dziennikarzom należeć do partii i ugrupowań politycznych, ale któż by sobie takimi detalami głowę zawracał?!
Oczywiście, że kaszubski program (a nawet cała telewizja kaszubska) powinna istnieć, skoro jest komuś do szczęścia potrzebna; a równocześnie istnienia takiego programu wymaga ochrona zbiorowych praw Kaszubów. Jak pamiętamy CSB TV z jakichś powodów padła, znaczy to więc, że taki program nie może być prywatny (bo wówczas jest niewydolny), ale publiczny (w państwowej TV).
Pamiętam doskonale Rodną Zemię. I nie chcę aby wróciła w takiej formule i poetyce. Być może red. Pryczkowski jest dziennikarzem o świetnym warsztacie i potrafi zrealizować program, który nie byłby dziecięco-cepeliowsko-bogoojczyźniany. Możliwe. Pytanie czy chce (póki pamięcią sięgam - nie chciał). Na razie, tamte doświadczenia pokazują, że nie był to program rozwijający i posuwający kaszubszczyznę wprzód. To że dzisiaj Tede jo jest realizowane jeszcze gorzej, nie jest żadnym argumentem. Widać było postęp gdy program kaszubski zaczęła robić red. Cupa, ale równie wyraźnie było widać jak wszystko odbija się od oporu materii i jak bardzo gdański oddział TVP mentalnie tkwi w głębokim PeeReLu i latach 60. Dlaczego jej program zabrano? Czy da się robić nowoczesne media kaszubskie? Da się w róznych formułach: dla mniej wymagającego słuchacza jak Radio Kaszebe, a dla bardziej - Radio Gdańsk. A więc się da. Tylko że - jak widać - nie tymi rękoma.
0 0
podpisuję się oburącz pod tekstem "Analitycznie"
0 0
Sprawa musi trafić na biurko Prezydenta Stolicy Kaszub Pawła
Adamowicza. Tam powinna się kasa znaleźć.
0 0
Kaszubom ta cała kaszubszczyzna nie potrzebna. Żeby nie nachalna promocja, to by jej nie było. Rodno zemia potrzebna jest niektorym działaczom dla ich pychy bo żadna inna telewizja w życiu ich nie pokaże. w życiu!
0 0
dlaczego Panie Pryczkowski nie może Pan tworzyć filmów na YouTube?
to jest nowoczesny kanał przekazu, dostępny 24H
Kto dzisiaj ma czas oglądać niszową stacje TVG?
0 0
Człowieku siedz na tych swoich pustkach i się nie odzywaj!! Skąd wiesz co , komu jest potrzebne???? Typowy przykład PROSTAKA nieznającego życia i kultury!!!! Przez takich , jak Ty o Kaszubach jest cicho. Dlaczego górale potrafią się promować???? Bo są mądrzejsi, inteligentniejsi...Pustki niech się nie odzywają bo chyba oderwani są od społeczeństwa...
0 0
W polskich realiach politycznych, kto ma władzę i pieniądze - ten rządzi, kto ma władzę, a nie ma pieniędzy - ten półsierota, kto nie ma władzy ani pieniędzy - ten sierota, kto ma pieniądze, a nie ma władzy - to cwaniak albo szczęściarz, kto ma władze i pieniądze - to szczęśliwy cwaniak. I to jest pojęcie kreatywności społecznej. Proszę Państwa! W Szymbarku jest długa deska, tam trzeba pojechać, poprosić grubasa, żeby walnął pseudo polityków w łepetynę, aż zobaczą krzywy domek do góry nogami i może zrozumieją, że ble bla nie nic nie daje. Proszę pokazać kto i co zrobił dla Kaszub - Pryczkowski, Grzędzicki, POseł, Mira, Babcia, nawet Was wyautowali z ramówki TV. W ten sposób promujecie Szwajcarię Kaszubską, szukacie miejsc pracy, rozwoju regionalnego. Marnujecie czas w niby radach gminy, powiatu!!!. Nie mogę się doszukać rzeczowych decyzji, uchwał, wizji rozwoju regionu. W kampanii wyborczej wyliczy się wszystkie grzechy i podda pod osąd społeczny. Kolejna osoba, która chciała by być, szafarzem, radnym, politykiem, prezesem, dyrektorem, dziennikarzem, zdrowym, pięknym i bogatym. Opanujcie się!!! Na szczęście niektóre rzeczy dostaje się od Boga.
0 0
Czy jeden mały program był solą w oku tak wielu ludzi. Program istniał przez tyle lat. Programów o Kaszubach i w języku kaszubskimi powinno być wiecej powiązanych z promocja regionu. To każdy by widział how cool it is. A wszyscy co narzekają i siedzą na kanapach przed telewizorami niech troszeczkę sie wezmą do roboty jeśli sprawy regionu są im bliskie. ( a jeśli nie ..no cóż niech nadal szczekają za płotem ) Dz?ka V.D.
0 0
hey, V.D., Rodno Zemia was neither cool nor hot. It was bland.
0 0
R.Z. Ok ale w nowej formule
0 0
Tylko KASA! ot cały program.
0 0
red.Cupa nie prowadzi bo jak samo przez się sie rozumie to dupa....
a Rodno Zemia powinna wrócić!
0 0
A Pryczkowski powinien zajmować się śrubokrętem, bo jest po politechnice, już mu to zresztą kiedyś mówiłem
0 0
Myślę że na kanale TV Religia by się znalazło miejsce bo tam ten program najlepiej pasuje.
0 0
Bland ...might not be cool but " it was" ! And I like "bland" :)
Bardzo fajnie widzieć tutaj tyle ludzi dobrej woli. Wszyscy maja opinie no to dzieła . Każdy ma pomysły będzie wiecej wspaniałych programów ...a może my tylko szczekamy...
P?zdrówczi V.D.
0 0
Nie podszywaj się pod Analitycznie. Różnicę w stylu widać gołym okiem. Wpis Analitycznego jest trochę wcześniej - łatwo porównać
0 0
Rodna Zemię robiła doskonale śp.Izabela Trojanowska, a Ty Gienku daj se już spokój bo nigdy swojej nauczycielki nie dościgniesz
0 0
w powyższych komentarzach widać wyraźnie jak z "coraz większym rozmachem" popieramy powrót Rodnej Zemii.
Tak jak napisał Miś Bareja, ileż trzeba mieć talentu, żeby tak fajny program robiony przez Trojanowską doprowadzić do takiego poziomu
0 0
Nie wiem kto tu się pod kogo podszywa. Analitycznie rzecz biorąc ktoś inny pode mnie, ale mniejsza o to. Wiem również, co mówię i czym powinien zajmować się niejeden działacz kaszubski. O Pryczkowskim nie tylko ja tak mówię, ale też inni, np. Borzyszkowski. Teraz, od kiedy Pryczkowski zszedł z naszej areny, o co przede wszystkim się rozchodziło, ten temat generalnie przymilkł, ale kilka lat temu był jednym z najgłośniejszych w ZKP, a w klubie "Pomorania" nr 1!
0 0
Walczycie z Pryczkowskim, który robił coś nie tylko w telewizji dla promocji i dobrego klimatu dla Kaszub, a przeciwnik jest gdzie indziej - w ludziach, środowisku i władzy, którym nie zależy na rozwoju i kultywowaniu tradycji i kultury kaszubskiej.
0 0
Tak,tak,tak
0 0
ja jestem za
0 0
Dokładnie jst tak jak piszesz!
0 0
zakazuje się autoreklamy
0 0
ludzie prosza abym startował na prezydenta :)
0 0
Po co te lamenty. Jezeli ktoś się uprze, ma trochę talentu i ludzi za sobą, albo rodzinę, niech pojedzie do Torunia. Tam regularnie odbywają się warsztaty dziennikarskie, teatralne,zaliczy parę kongresów i konferencji, pozna trochę ludzi, czyli młodych dziennikarzy aktualnie studiujących dziennikarstwo i parę innych kierunków, wówczas przekona się jak można zrobić coś bez wsparcia ludzi na stałe doszlusowanych do stanowisk. Jak zapozna się z regulaminem tamtejszej uczelni i zwróci się z podaniem o przyjęcie na studia dzennikarskie ( niestacjonarne także), wówczas jej zalożyciel i o. Dyrektor , przyjmie go napewno do grona studentów. Potem już, jako absolwent łatwo znajdzie sposób , by dać upust swoim talentom. Absolwenci tej uczelni nie mają problemu z realizowaniem swoich pomysłów, nawet z łatwością znajdują zatrudnkenie. Bo dewiza: Informacja, Edukacja, Formacja i potem Akcja, w tej uczelni opanowana przy pomocy świetnych profesorów, jest tam stosowana od zawsze, z sukcesem z roku na rok, nieustannie.
Aha. Zapomniałem podać nazwę tej szkółki. WSKSiM Toruń, reszta w necie.
Wiem co piszę , bo sam tam studiowałem i nadal studiuję, tylko że już nie dziennikarstwo, tylko inny, równie ciekawy kierunek. Jest naprawdę z czego wybierać, nie mówiąc już o atmosferze tam panującej. Dlatego wiem co mówię, pardon, piszę.