Kartuzy, niegdyś tętniące wieczornym życiem dzięki kultowym lokalom, dziś zdają się zapadać w sen po zmroku. - Brakuje miejsc, gdzie można posłuchać dobrej muzyki na żywo i w kulturalnej atmosferze spędzić czas, zamiast zmuszać się do wyjazdów do Trójmiasta - pisze nasz Czytelnik.
Szanowna Redakcjo,
Piszę do Państwa z pewnym żalem i nostalgią, ale przede wszystkim z palącą potrzebą zwrócenia uwagi na pewien problem, który dotyka wielu mieszkańców Kartuz, w tym mnie. Chodzi o brak miejsc, do których można by wieczorem "wyskoczyć" w naszym mieście.
Kiedyś Kartuzy tętniły życiem nocnym. Pamiętam z sentymentem takie lokale jak "Aluna" czy "Tabaka" – miejsca, gdzie można było w kulturalnej atmosferze wypić piwo, posłuchać dobrej muzyki i po prostu spędzić czas w gronie znajomych. To były prawdziwe punkty spotkań, które tworzyły klimat naszego miasta.
Dziś niestety próżno szukać podobnych miejsc. Nawet "Antykwariat", który w swojej starej odsłonie miał swój niepowtarzalny urok, po zmianach nie oferuje już tej samej, klimatycznej atmosfery.
Brakuje nam pubu z prawdziwego zdarzenia, gdzie można by posłuchać muzyki na żywo, na przykład w formie jam session. Osobiście bardzo chętnie wybrałbym się na wieczór z dobrą muzyką rockową, a nie tylko z tym, co serwują nam komercyjne stacje radiowe.
Ten brak dotyka zarówno młodszych, jak i starszych mieszkańców Kartuz. Nie mamy dokąd wyjść wieczorem, by w przyjaznej atmosferze napić się piwa i posłuchać klimatycznej muzyki, tak jak to pamiętamy z "tamtych lat". W efekcie, jeśli chcemy poczuć ten dawny klimat i skorzystać z oferty kulturalno-rozrywkowej na poziomie, pozostaje nam jedynie wyjazd do Trójmiasta.
Uważam, że Kartuzy zasługują na miejsce, które stanie się nowym centrum wieczornego życia, nawiązującym do najlepszych tradycji naszych dawnych, kultowych lokali. Mam nadzieję, że mój list skłoni Państwa do poruszenia tego tematu i być może zainspiruje kogoś do stworzenia takiego miejsca w naszym mieście.
5 0
Tabaka miała fajny klimat. Ale ten na ul. Sambora jeszcze większy.
Pozdrowienia dla Dominika.
3 3
Wierzcie lub nie, to jest sterowane odgórnie i tak jest w całym kraju z wyłączeniem dużych miast, gdzie jest bardzo kolorowo.
Knajpki, dyskoteki i puby są likwidowane, ponieważ tam zbierali się prawdziwi Polacy i dyskutowali o prawdziwych potrzebach ojczyzny. Wróg nie śpi i działa na 101%.
4 0
Co za problem otwieraj biznes
0 1
Wiecie gdzie można posłuchać muzyki rockowej w okolicach?
0 0
Nie wierzę, że zamykanie lokali typu pub, gdzie tętniło życie, tym życie polityczne, wynika z motywów politycznych. Bardziej mnie przekonuje wpływ technologii, która drastycznie ogranicza bezpośrednie kontakty między ludźmi. Covid 19 przyspieszył ten trend.