Zamknij

List. Apel do burmistrza i radnych PiS w sprawie kartuskiego skateparku

22:59, 22.08.2021 nadesłane/oprac.W.D. Aktualizacja: 20:31, 24.08.2021
Skomentuj fot.archiwum/W.Drewka fot.archiwum/W.Drewka

Nie widzę żadnych poważniejszych zagrożeń dla życie i zdrowia bawiącej się tam młodzieży i dzieci. Może należałoby sprawdzić mocowania barierek, bo są zbyt poluzowane. Polityczne graffiti wymalowane na betonowych elementach jest jedynie wyrazem niechęci młodzieży do partii rządzącej, a że wyraża je dobitnie, to powinno raczej dać do myślenia jej członkom - pisze nasz Czytelnik o kartuskim skateparku

Historiografię kartuskiego Skate Parku wszyscy znają, więc jej przywoływanie nie ma sensu. Jednak dobrze byłoby zaktualizować informację na jakim etapie jest prowadzone postępowanie sądowe przeciwko wykonawcy.

Kartuski Skate Park jest miejscem wyjątkowym, o ogromnym potencjale, który nie może być wykorzystany przez skrajną indolencję wykonawcy zadania. Nie trzeba być ekspertem, aby stwierdzić naocznie, że Skate Park został wykonany wadliwie.

Na tym etapie można jedynie domniemywać, że zastosowanie gorszego jakościowo betonu (zresztą niezgodnie z umową) bez badania geologicznego doprowadziło do sytuacji, w której cała konstrukcja zaczęła "pracować" i pojawiły się pęknięcia. Wczoraj byliśmy z synkiem, który uwielbia to miejsce i miałem okazję bliżej przyjrzeć się problemowi.

[ZT]31372[/ZT]

W zasadzie wszystkie elementy betonowe mają widoczne pęknięcia, najbardziej widoczne na płytach podłoża. Widać, że ktoś próbował spękliny czymś wypełniać, ale to zabieg stricte kosmetyczny i praktycznie niczego nie naprawi (nawet wizualnie).

Inwestycja kosztowała 1,6 mln złotych, z czego bodajże 453 tys. złotych pozostało do rozliczenia z wykonawcą, który uchyla się od wykonania naprawy. Mniemam, że proces sądowy potrwa jeszcze dobre 2-3 lata, szczególnie, gdy czas pandemii i deforma wymiaru sprawiedliwości zdemolowała całą ekonomikę procesową w gdańskiej apelacji, widzę potrzebę, aby podjąć działania zaradcze już teraz.  

Przede wszystkim potrzebna jest profesjonalna ekspertyza w jakim zakresie i czy w ogóle Skate Park nadaje się do naprawy, czy też trzeba go wyburzyć i zbudować nowy, z perspektywą odzyskania o nierzetelnego wykonawcy pieniędzy.

Prawo zamówień publicznych niestety jest na tyle chrome, że dopuszcza do obrotu gospodarczego wykonawców o pozornym doświadczeniu, którzy w pogoni za lukratywnymi zamówieniami publicznymi nie zastanawiają się zbytnio, czy w ogóle są w stanie podołać zadaniu. W mojej ocenie wykonawca nie miał odpowiedniego doświadczenia merytorycznego, wprowadził zamawiającego w błąd, co do swoich zdolności wykonawczych, a zastosowanie gorszego jakościowo betonu jest faktem.

Jak wynika z danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym i na stronie wykonawcy, firma istnieje od 2013 roku, choć pod nazwą 4Skate egzystuje od 2015 roku, wcześniej nazywała się Zinpro Sp. z o.o.. Nie mam pojęcia, czym zajmował się wcześniej jej właściciel. Śmiem wątpić, aby posiadał doświadczenie zawodowe w zakresie budowania konstrukcji przestrzennych z betonu.  

W pełni rozumiem patową sytuację, w której znalazł się burmistrz Kartuz, bo dopóki trwa proces sądowy, to w zasadzie miasto ma związane ręce. Wydało 1,2 mln złotych, zostało wprowadzone w błąd, zatem zgodnie z prawem pozostała droga sądowa, aby zmusić wykonawcę do naprawy lub odzyskać pieniądze - jaki będzie wyrok sądu trudno przewidzieć, ale doświadczenie życiowe wskazuje, że wykonawca nie jest na zbyt mocnej pozycji procesowej.

Kluczem do podjęcia dalszych kroków i decyzji jest ustalenie zakresu finansowego, przy przeprowadzeniu audytu, czy firma 4Skyte jest w ogóle wypłacalna i czy ewentualny wyrok sądową zasądzajacy na rzecz miasta zwrot pieniędzy będzie wykonalny. Osobiście w to wątpię, przejrzawszy dokumenty finansowe firmy 4Skyte (ogólnodostępne w KRS) - możliwe, że trzeba byłoby już na tym etapie dokonać oceny prawnokarnej postępowania wykonawcy.

[ZT]35165[/ZT]

Nie widzę żadnych poważniejszych zagrożeń dla życie i zdrowia bawiącej się tam młodzieży i dzieci, może należałoby własnym, miejskim sumptem sprawdzić mocowania barierek, bo są zbyt poluzowane.

Polityczne graffitti wymalowane na betonowych elementach jest jedynie wyrazem niechęci młodzieży do partii rządzącej, a że wyraża je dobitnie, to powinno raczej dać do myślenia jej członkom, a nie oburzać.

Obiekt jednak będzie niszczeć, spękliny powiększać się, beton kruszyć i cała konstrukcja mocniej bardziej osiadać. Wydaje się, że głównym problemem jest podłoże, na którym Skate Park jest posadowiony.

Nie mam pojęcia, czy zrobiono odpowiednie ekspertyzy geologiczne, ale pamiętam, że przy remoncie Opery Leśnej w Sopocie pojawił się podobny problem, gdy wykonawca firma Alstal dysponowała badania geologicznymi, które jednak były zbyt pobieżne i zaprojektowana konstrukcja dachu była zbyt ciężka, a grunt niestabilny. Bliskość zbiorników i cieków wodnych może implikować, że przy tak dużym obciążeniu teren pod Skate Parkiem będzie jeszcze bardziej osiadać, a za kolejne 2-3 lata doprowadzi do jego kompletnej dewastacji.

Zamykanie go przed młodzieżą nie ma najmniejszego sensu, bo jedynie doprowadzi do kolejnych niesnasek i młodzież zacznie się buntować (i słusznie). Co zatem można zrobić, jakie podjąć kroki?

Wykonanie zastępcze przy uwzględnieniu istniejącej infrastruktury byłoby możliwe i trzeba do tego się przygotować. Nadchodzące zmiany polityczne w kraju rokują pozytywnie, że Polska, w tym również samorządy otrzymają solidne wsparcie finansowe z UE i warto być przygotowanym na pozyskanie dodatkowych środków, z których można by kartuski Skate Park nie tylko naprawić, ale i rozbudować o kolejne elementy, poprawić koncepcję architektoniczną i użytkową.

Tu apel do służb urzędu burmistrza, by zajęły się tą sprawą i przeprowadziły solidny audyt rynku wykonawców i ustaliły realny budżet. Radni z Klubu PiS i obecni ich akolici, cytując klasyka, niech nie przeszkadzają.

Tomasz

(nadesłane/oprac.W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

aaaaaaaaaaaaaaaaaa

29 31

Może nawet artykuł można by było uznać za rzeczowy, ale jest on nachalnie anty-pisowski i wpisuje się w panującą wojenkę... Tak się jednak składa, że to nie ludzie z PiS-u robili ten przetarg. 10:08, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

@aaaaa@aaaaa

25 16

Nie wiem czy widzisz, ale to jest czyjaś opinia. A każdy póki co ma prawo do własnej, całkowicie subiektywnej opinii. 10:23, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


BełkotBełkot

18 21

Bełkot 10:42, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

16 22

Skąd pewność, że młodzież namalowała to graffiti? Pomijając graffiti. Teraz widzi pan sam jak wyglądają inwestycje w Kartuzach... 10:46, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jaja strusie Jaja strusie

19 21

Cała opisana tu historia to raczej jest ekspertyza na temat stanu umysłu piszącego, braku elokwencji redaktora opisujących nieudacznictwo naszego urzędu za które oczywiście odpowiedzialny jest PiS. 10:59, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wg mnieWg mnie

26 15

Według mnie to teraz PiS przejął pałeczkę po i socjalistach. Te same metody działania, propaganda i zakłamanie. No i PiS przewodnią siłą narodu. 11:03, 23.08.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ChrustChrust

0 3

Wiem do czego nawołują ci co gwiazdkami ostentacyjnie deklarują swoja nienawiść do sporej grupy wyborców. Za to, że odsuneli ich od koryta. To bezrefleksyjne nawoływanie do za***ania przypomina mi nawoływanie do czegoś bardzo strasznego co już miało miejsce w historii? A wy tacy radośni. Jeden to nawet burgerami chce walczyć. 22:55, 23.08.2021


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


NudaNuda

9 16

Nuda.Jak Kśek R napisał list otwarty to było lepsze od Paczesia a ten list to chyba pisany w depresji lub desperacji ewentualnie w oparach. No nuda panie. 11:42, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MBMB

9 12

Myślę że nie można oficjalnie dopuścić tej konstrukcji do użytku, bo jak zdąży się tam nieszczęśliwy wypadek, to gmina poniesie odpowiedzialność.
W tej chwili istnieje ciche przyzwolenie na użytkowanie, ale na własną odpowiedzialność.
Straz miejska, ani policja tam nie zagląda 12:37, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bycze jajaBycze jaja

13 20

Przed nami bogaty sezon na pisanie listów proponowana tematyka: 1 PiS a *%#)!& stadion. 2 PiS a zdewastowany dworek na 3-go Maja. 3 PiS a brak II części obwodnicy itd. Na szczęście dzięki fatalnym działaniom naszego urzędu można bardzo dużo zarzucić PiS-owi 12:38, 23.08.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ślizg na dŚlizg na d

15 4

Nie zapominaj o deptaku. 14:17, 23.08.2021


MBMB

22 4

Co do nazwania tych gryzmołów " grafiti " to jest duży błąd.
Grafiti to rodzaj sztuki wizualnej !!! A ten napis raczej na sztukę nie wygląda 12:41, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do kogoś tamdo kogoś tam

23 11

Widzę że usunięte, ale Frassyniuk ma 100 proc. racji. Jak Kaczyński wyzywał ludzi z mównicy sejmowej albo jak darł się o zomo to było dobrze tak? A teraz jak Frasyniuk nazwał sprawę po imieniu to nagle wielkie oburzenie pisowskich klakierów. 13:12, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Krótko i do rzeczyKrótko i do rzeczy

20 10

Treść mówi wszystko o czym należy wiedzieć. Dobry artykuł. 13:13, 23.08.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FrazesFrazes

1 0

Tekst raczej subiektywy i napisany przez człowieka, który opisał swoje wrażenia, jako widza, który to obserwuje ale nie ma zielonego pojęcia o mechanizmach tworzenia takich konstrukcji.
Nie rozróżnia ról, oraz odpowiedzialności jakie spoczywają na inwestorze, wykonawcy, a już wogle całkowicie pomija się w tym całym łańcuszku odpowiedzialność projektanta/kosztorysanta- bo to on przygotował specyfikację użytych materiałów.
To nie inwestor chciał taki beton, to nie wykonawca chciał taki beton, taki a nie inny beton zalecił projektant. 10:30, 24.08.2021


TóskTósk

7 8

To że skatepark został wybudowany to zasługa Kaczyńskiego... a to, że został źle wybudowany to wina Tuska. 17:37, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Góra spiczastaGóra spiczasta

3 3

TAM SKATEPARK 20:57, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ChrustChrust

10 0

Proszę! Nie piszcie o tym betonowym grobie pieniędzy podatników. Grabarzem wiadomo kto. Za 281 tys. zł zaprojektują i wybudują w Baninie skatepark o powierzchni 300 m2. Około 1000 zł za m2. Czy skatepark w Kartuzach ma 1600 m2 ? 22:44, 23.08.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ChrustChrust

9 0

Skatepark w Kartuzach ma powierzchnię ok. 860 m kw. Czyli 1m2 kosztuje prawie dwa tysiące złotych. Dwa razy więcej niż w Baninie. Niezły beton, co nie? Jak fundamenty pod wieżowiec... 23:06, 23.08.2021


ChrustChrust

7 3

Do myślenia daje fakt, że młodzież wyraża swoją niechęć na bublu, który marnotrawi publiczne pieniądze które mogłyby dać im lepszy strat, niechęć nie np. do samorządowców (nie mających odpowiedniego doświadczenia merytorycznego, wprowadzających swoich wyborców w błąd, co do swoich zdolności w zarządzaniu miastem i pieniędzmi publicznymi) ale do partii rządzącej. Pewnie wiele można zarzuć partii rządzącej ale na pewno nie nadzorowanie kartuskich bubli. 23:31, 23.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TruckTruck

1 0

"W mojej ocenie wykonawca nie miał odpowiedniego doświadczenia merytorycznego, wprowadził zamawiającego w błąd, co do swoich zdolności wykonawczych, a zastosowanie gorszego jakościowo betonu jest faktem"
Ocena jak ocena, ale to nie wykonawca przygotował projekt i to nie wykonawca określał w projekcie jakie powinny być zastosowane materiały.
Many tutaj dwie opcje, a więc oszustwo ze strony wykonawcy, bo urząd miejski podejrzewa wykonawcę że wykonawca zastosował beton gorszej jakości, niż ten, który jest w projekcie.
Druga opcja, projektant, który przygotowywał specyfikację materiałów użytych do budowy, zaproponował beton niższej jakości/wytrzymałości, niż przewidują to normy dla tego typu budowli a na którą się składa wiele czynników jak nośność gruntu, drgania wywoływane bliskością jezdni itd.
Jeśli wykonawca zastosował beton wg specyfikacji w projekcie, to możecie go cmoknąć.
Czasy, w których wykonawca podważał zasadność użytych materiałów, a więc ich niewłaściwej specyfikacji- bo są "za słabe" już dawno się skończyły. Teraz to projektant określa wytrzymałość konstrukcji, oraz jakie materiały zastosować wg przewidzianych norm, aby to się nie zawaliło.
Wykonawca, jeśli zrobi wszystko wg projektu, to ciężko będzie mu zarzucić błąd w sztuce, o ile nie oszukał i użył betonu wg klasy podanej w projekcie a nie niższej. Wykonawca "nie produkuje" też materiałów, więc może się bronić, że dostawca towaru sprzedał mu towar inny niż zamówił, na co ma stosowne dokumenty.
10:24, 24.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Twój nickTwój nick

1 0

Ten co to pisał to stek bzdur , radni dawno alarmują o waszych fuszerkach i niech tak dalej robią, a pan Tomasz niech się buja tym artykułem, bo się kompromituje, te gówniarskie napisy są zwykłym WANDALIZMEM i nie widzę tam tylko antyPiSowskich, ale także HOOOYA, mam nadzieje, że nie jest nim Tomasz. 15:22, 13.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%