Zamknij

Zwierzę też czuje głód, pragnienie i ból...

19:54, 30.05.2009 Aktualizacja: 20:12, 30.05.2009
Skomentuj

Bardzo boli mnie złe traktowanie psów na wsi. Wiele zwierząt jest przetrzymywanych na krótkich łańcuchach, niekiedy sznurkach 1 - 1,5 metrowych, w klatkach bez wody, często są głodne i bite. (...) Ludzie muszą zrozumieć, że psy mają taką samą krew, odczuwają głód, ból, chorują, umierają, boją się, tęsknią i kochają.

Oczywiście można powiedzieć, że krzywda dzieje się też i ludziom i przejść nad tym tematem do porządku dziennego. Ludzie są jednak w o tyle dobrej sytuacji, że jest mnóstwo organizacji, instytucji, domów opieki, gdzie człowiek, jeśli tylko zechce, nie zostanie bez pomocy. A psy mówić nie potrafią, a czują głód, ból, tęsknotę tak jak ludzie.

To co mnie ostatnio bardzo zasmuciło - przechodziłam ulicą Sambora w Żukowie, naprzeciwko sklepu 34. Stoi tam dom, a na podwórku jest duży pies na max. 1,5 metrowym sznurku, bez wody. I mimo dwóch rozmów i próśb z mojej strony, właściciel w ogóle nie widzi problemu, mówiąc delikatnie. Trudno jest rozmawiać osobie "z zewnątrz" i trudno znaleźć argumenty.

Przecież to nieludzkie i głęboko niesprawiedliwe. Polska jest w Unii Europejskiej, a tam obowiązuje poszanowanie życia, również godne traktowanie zwierząt. Mamy ustawy, ale cały czas, a widzi się to głównie na wsi, instytucje nie potrafią skutecznie przeciwdziałać krzywdzie zwierząt. Dlatego wyjątkowa i wielka jest rola lokalnych mediów. Moim zdaniem wielką rolę, oprócz mediów mają księża i Kościół na wsi. Tu nie powinno też być przyzwalającego milczenia. Głównie tu powinna zajść zmiana.

Bo na przykład dzieci w szkole (nawet na religii) można poprosić, aby opowiadały jak dbają o zwierzątka, uczyć systematyczności w dbaniu o nie, wypytywać, czy są spuszczane na noc. Ksiądz już nawet na kolędzie mógłby podejść do pieska, zapytać jak się chowa itd. To tylko trochę dobrej woli, a spowoduje zmianę myślenia.

Bo przecież stosunek człowieka do zwierząt stanowi o człowieczeństwie. Trudno wymagać później, aby ludzie szanowali się wzajemnie. Oczywiście można za każdym razem wzywać policję i inne organizacje na pomoc - ale nie zmieni to myślenia. Ludzie muszą zrozumieć, że psy mają taką samą krew, odczuwają głód, ból, chorują, umierają, boją się, tęsknią i kochają. Inna jest rola psa na wsi i w mieście, ale ludzie przecież są Ci sami. Z tej samej gliny. Czy sami chcieliby być tak traktowani? A ci ludzie chodzą co tydzień do kościoła.

W przypadku tego konkretnego psa przy ulicy Sambora, po dwukrotnych rozmowach, cały czas mam nadzieję że właściciel zrozumie, że jego pies się męczy. I nie są to fanaberie "miastowego". To zwykła ludzka empatia i poczucie sprawiedliwości.

Jeśli takie obrazy są widoczne, to jak tu nie myśleć stereotypowo o rolnikach i mieszkańcach wsi? Czy to są Europejczycy, tak chętnie promowani przez samą UE? A co z dziećmi, które patrzą i się uczą, czy później będą szanować swoich starych rodziców?

Są oczywiście mieszkańcy wsi którzy są inni, świadomi i tym należy podziękować za mądrośc i empatię. Bo przecież dobro wraca podwojone.

(imię i nazwisko autorki do wiadomości redakcji, oprac.W.D., tytuł od redakcji)

(nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(26)

karkar

0 0

zajebac tych co tak traktuja zwierzeta

20:29, 30.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RokitaRokita

0 0

Zabrac mu tego psa,a jego uwiazac do budy bez wody!!Nie potrafi utrzymywac tych kochanych zwierzat,niech sam sprobuje "pieskiego zycia".

04:47, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiesPies

0 0

Żukowo to nie wies tylko miasto wiec nie obrażjmy wsi!

06:36, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do autora co nadesłaDo autora co nadesła

0 0

Droga Pani(e) twierdzisz,że zwierzęta na wsi są źle traktowane(absolutnie się z tobą nie zgadzam).Przez takie twierdzenie obrażasz co najmniej 80% ludzi mieszkających na wsi.Też mieszkam na wsi i wiem ile psów po wakacjach jest podrzucanych i pozostawianych na wsi.Ludzie z miasta a nie ze wsi traktują zwierzęta a zwłaszcza psy jak zabawki.Można to zauważyć po wakacjach,kiedy w lasach i przy szosach leżą sterty pozostawionych śmieci i w tym czasie najwięcej bezpańskich psów.Któż by to mógł robić jak nie z miasta czyli wczasowicze,którzy pozbywają się wszystkiego co się da (również psa).Piszę to dlatego,gdyż do nas kiedy kończą się wakacje przychodzi kilka psów.Może warto przyjrzeć się co robią ze zwierzętami w mieście a potem się czepiać wsi!Tak w ogóle Żukowo to nie wieś tylko miasto i proszę się odczepić od wsi,bo to my na wsi musimy zbierać pozostałości po miastowych(nie obrażając jakiegoś procentu porządnych z miasta)!

10:01, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

animalanimal

0 0

Tak naprawdę nie ma różnicy. I na wsi i w mieście są ludzie krzywdzący zwierzęta i miejsce zamieszkania nie ma znaczenia. Trzeba karać takich ludzi i tyle. Powinien powstać przepis, określający warunki w jakich pies mógłby być (ale i tak uważam to za barbarzyństwo) trzymany na łańcuchu, a egzekwowanie tego należłoby do straży miejskiej,gminnej, sołtysa, itp. A może pownniśmy stworzyć Kaszubską Policję dla Zwierząt? Bo nie tylko psy potrzebują pomocy ze strony dobrych ludzi, ale często także także konie i inne hodowlane.Co Wy na to przyjaciele zwierząt?

10:30, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gerard LemoineGerard Lemoine

0 0

Rozumiem Pana(i) emocje na widok tego nieszczęsnego psa. Ale skąd te uogólnienia?
Mieszkańcy wsi nie mają mniej szacunku dla zwierząt a szczególnie dla psów niż ci z miast. Przeciwnie, często ludzie pochodzący z miast przynoszą do wsi paranoję w postaci groźnych kolosów: nie mogąc traktować psów jak pomocników na wzór psów rolników ograniczają ich funkcję do obrony posesji. Inni opiniodawcy słusznie zwracają naszą uwagę na temat psów traktowanych jako odpady przed wakacjami. Dodać należy, że te opuszczone psy stanowią czasem poważne zagrożenia dla wsi, nie tylko dla zwierząt leśnych a również dla ludzi, szczególnie dla dzieci.
Polska nie czekała na unijne przepisy by dbać o zwierzątka, bo ma wystarczający szacunek dla zwierząt w swej własnej kulturze. Najlepszy przykład to stosunek do koni, które nie ma zastosowania w polskiej kuchni. Nie powiedziałbym, że przepisy unijne dla obrony praw zwierząt są zbędne. Tylko mogą nam pomóc by egzekwować to zasadnicze prawo.
Z własnego doświadczenia zawodowego nie zauważyłem dotychczas specjalnego problemu okrucieństwa wobec zwierząt w Polskiej wsi. Wiem jednak, że największe problemy z psami nie są na wsi ale w miastach. Mocny przykład mamy u naszych sąsiadów w Moskwie, gdzie miejscami to stado bezpańskich psów rządzi całą dzielnicą. O tym bezdomni mieszkańcy wiedzą najlepiej bo bez ich zgody nie mają dostępu do śmietników.

17:44, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IwonaIwona

0 0

Myślę że autorka listu użyła pewne uogólnienie ale przecież w dobrej wierze... ja też mieszkam na wsi i niestety mam podobne spostrzeżenia.. kiedyś zastanawiałam się skąd to się bierze że właśnie na wsiach częściej mamy do czynienia z jakaś formą okrucieństwa ale kiedy sąsiadka starsza Pani przyniosła mi w dowód wdzięczności za przysługę kaczkę i chwaliła się że to pierwsza kaczka zabita przez jej 8 letniego wnuczka to normalnie serce mi stanęło ... ja wyraziłam swoje oburzenia a ona była oburzoną moja reakcją ... niestety czasami zdarzają sie sytuacje mimo całego postępu cywilizacji,że na wsiach jest prowadzony "dziki" ubój i co najgorsze często na oczach dzieci ... to pewnie też są pewnego rodzaju uogólnienia ale ważny jest cel jaki przyświecał autorce listu... żeby zmienić mentalność ludzi. Sama mam dwa psy podrzucone przez miastowych. Dziękuję moim rodzicom że nauczyli mnie tej emapatii do każdej formy życia czy to ludzkiego czy psiego

19:54, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lamialamia

0 0

Nie wiem po co te dziwne niektóre komentarze. Nie ważne czy w mieście czy we wsi źle traktuje się zwierzęta. Ważne jest, że osoba, która to napisała jest wrażliwa i ważne, że w ogóle zwróciła uwagę na cierpienie zwierząt. Nie kłóćmy się teraz o to gdzie gorzej traktują psy, tylko się zastanówmy nad swoim postępowaniem i pomyślmy czy mamy sumienie i dokąd zmierza ludzkość nie myśląca o swoich "mniejszych braciach". Widziałam na wsi psa przywiązanego do budy, który z głodu i braku picia czekał na spadające jabłka z drzewa, po czym po prostu je połykał. Co powiedzielibyście o takim gospodarzu? Już wolałabym na miejscu takiego psa być bezdomnym, który znajdzie coś w śmietniku.

20:00, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lamialamia

0 0

Jeszcze jedno moje spostrzeżenie. To prawda, że dobroć wraca. Pomogłam kiedyś bezdomnemu psu i poznane przez to osoby i sploty różnych wydarzeń doprowadziły mnie do wspaniałego życia. Dziś śmieję się, że to wszystko dzięki niemu, i to prawda. Wszystkim życzę takich splotów i pozdrawiam autorkę oraz wszystkich kochających zwierzaki.

20:06, 31.05.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gerard LemoineGerard Lemoine

0 0

Gdyby psy mogły sobie wybrać Pana, to by na pewno uniknęły domów rodzin patologicznych, czy to na wsi, czy w mieście.

07:33, 01.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nie  mamnie mam

0 0

nie zabijaj zwierzat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111

10:18, 02.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

0 0

to na wsi psy mieszkaja przy budach i w klatkach.w miastach przynajmniej mieszkaja w domach bo przeciez wiadomo ze przy bloku nie ma budy,a ci co maja swoje posesje ogrodzone to psy gonia po podwórku.
co do podrzucanych psow i smieci---owszem zdarzaja sie wyrzucone miejskie psy ale smieci wyrzucaja gówniarze i to czesto ze wsi którzy udaja ze z miasta przyjechali .taki ze wsi przyjedzie sobie na wczasy i mysli ze mu wszysko mu wolno i jest Panem swiata bo na te wczasy zbierał poł zycia i wszystko mu sie nalezy.wiec szkoda mu dac 10 zl na smieci bo woli za to dwa jabole.ale nie o smieciach tu mowa lecz o psach.dzis zauwazyłam w swojej wsi psa w klatce 2x2.masakra.

15:17, 02.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LunkaLunka

0 0

Kazdy prawie na wsi posiada psa ( psa to dużo KUNDLA PODWÓRKOWEGO) , i sa to psy przy budach i na łancuchach bez wody i jedzenia , wychudzone , i widac ze nie zadbane
jedzenie dostają raz na dzien no max dwa razy i to jakieś resztki z obiadu , taka jest prawda prawie co 2 dom na psa bo go ma , jest sobie bo jest, żyje bo żyje ...

20:19, 02.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lunkalunka

0 0

kto kupi psa za pare stówek to o niego dba i go kocha bo wie że on czuje itd., a jesli ktos dostanie kundla za darmo aby był uwiązany przy klatce i szczekał jak wsciekły ma na to wylane czy jest mu zimno , czy jest głodny ,czy chciałby chwile polatac na podwórku ! ludzie dbajcie o psy, szanujcie je a jak nie macie warunków to nie zabierajcie (kupujcie) ich na to by cierpiały !

20:24, 02.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do xxxdo xxx

0 0

Piszesz,że pies na wsi jest gorzej traktowany aniżeli na wsi,bo na wsi mieszka przy budzie a w mieście w domu.Jest jedna różnica,że miastowym,kiedy się znudzi to podrzucają na wieś,ale nigdy nie słyszałam żeby ze wsi podrzucali miastowym!Jeśli chodzi o wyrzucanie śmieci to nie jak piszesz,że wyrzucają gówniarze lecz nie raz widziałam jak na poboczu zatrzymują się osoby starsze i odpoczywają.Natomiast po ich odjeździe pozostają tylko śmieci lub psy.

20:59, 02.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do lunkaDo lunka

0 0

Ty to chyba nie wiesz co piszesz!! Jak wynika z tego co piszesz,to niby pies ze wsi jest gorszy od miastowego,ale tylko dlatego, że jest kundlem i można go dostać za darmo.Uważasz,że pies za pieniądze jest lepszy.Ja natomiast nie widzę różnicy między jednym,a drugim.Każdy z nich przecież odczuwa to samo.Ja widzę różnicę w twoim umyśle gdyż myślisz inaczej niż inni!!!

21:12, 02.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

0 0

i nawet opini swojej wyrazic nie mozna ,bo zaraz wojna.ja nie stoje na drodze i nie obserwuje kto gdzie wyrzuca smieci i jak traktuje zwierzeta.mowie to co zauwazam w swojej pieknej turystycznej kaszubskiej wsi.traktowanie zwierzat zalezy od człowieka a nie od tego gdzie mieszka.czasem miastowy podrzuci psa na wies ale co to za zycie???
poza tym co resztki z obiadu ???sa nie jadalne czy co??sama karma jest nie zdrowa.czasem pies woli ten obiad niz kupne karmy.zastanowcie sie gdzie tkwi problem??tylko mozwicie co widzicie a nic nie robicie.

20:56, 03.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do xxxdo xxx

0 0

Zastanów się co piszesz.Najpierw krytykujesz,a za chwilę zmieniasz zdanie i się głupio tłumaczysz!

21:18, 03.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

0 0

ja wiem co pisze,próbuje tylko byc po srodku a nie tylko jedna strone bronic,a jedna Pani napisala ze psy na wsi tylko resztki z obiadu dostaja wiec ta wypowiedz rowniez skomentowałam.wiec mi nie pisz ze sie głupio tłumacze bo głupia nie jestem i mnie nie obrazaj bo ja nikogo nie obraziłam.

07:33, 04.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

0 0

zreszta mamy wolny kraj i moge pisac co chce i nawet zmienic zdanie.

07:35, 04.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do xxxdo xxx

0 0

Mam wrażenie,że nie wiesz co piszesz!Moim zdaniem w ogóle nie powinnaś zabierać głosu,bo zachowujesz się jak kurtka dwustronna na tym forum!Głupia to może nie jesteś,ale głupio się zachowujesz!Proszę cię nie udzielaj się jak nie musisz!!!

08:12, 04.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

0 0

dobrze ze ty taki madry i wyrazasz sie na temat moich opini a nie na temat artykułu.a jak cos ci nie pasuje to nie czytaj tego co pisze.albo po prostu tu nie wchodz i zajmij sie czyms bardziej pozytecznym.

13:55, 04.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do Lunka  (Lunka)do Lunka (Lunka)

0 0

nie uważam , ze pies dostany za darmo jest gorzej traktowany może akurat w twojej sytuacji tak nie jest ale prawie co któryś dom ma psa o którego wcale nie dba jak by tak NIE BYŁO TO BY NIE BYŁO TEGO ARTYKUŁU ! prawda jest taka kto chce miec zwierze które bedzie kochał i DBAŁ o nie to go sobie kupi ale dużo jest takich osób które naprawde nie daja o zwierzęta ... jak wydasz na psa ok minimum 500zł to o niego dbasz wie co to kąpiel spacery i dobre jedzenie i go kochasz a nie co biedne psy przy budzie na 1metrowym łańcuchu... (to nie wiedzą co to wogóle znaczy) jesli masz psa to o niego dbaj jesli to robisz rób dalel i pouczaj innych jesli tego nie robią bo mnie NIE masz po co bo mój o to Pies ma to co najlepsze i jest członkiem rodziny ...

20:54, 04.06.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wsciekławsciekła

0 0

nie zgadzam sie, ostattnio jakas obca baba zaczepiłą moja siostre na wiosce i byla wielce oburzona ze jej pies jest uwiazany na lancuchu, bo on taki biedny i w ogole...co to ma byc????tak dobrze jak ten pies to zaden nie ma! to zdrowy i zadbany psiak, na noc zabierany jest do domu dobrze karmiony, a bez przerwy jacys ludzie czepiaja sie mojej siostry. lepiej zajmnijcie sie czyms porzednym bo chyba nie macie co robic. zacznijcie dzialac tam gdzie naprawde sa prawdziwe problemy!!! i zgdzam sie z przedmowca a propo wyrzucania psów na wsi, ilez to sie juz nie blakalo biedakow po naszej wiosce kto jak nie miastowi to robia?!

06:47, 26.09.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Adrian KamińskiAdrian Kamiński

0 0

nic do nauki

18:45, 16.12.2009
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ochraniam pieskiochraniam pieski

0 0

wziasc przylozyc mu kule do glowy i wystrzelic on powinien dbac o zwierzeta jestem za tym zeby zabrac mu psa

12:39, 03.11.2010
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%