Opinia. Przychodzą nad jezioro i puszczają głośno muzykę. To nie dyskoteka!

Muzyka ok rozumiem po cichu niech sobie każdy posłucha ale żeby na ful power dać by każdy słuchał łubu dubu to tragedia ?

Oj teraz są okropni alkohol , ćpanie

Dobry temat : Tez miałem okazje posłuchać muzyki na plazy nad jeziorem. Nie będe wchodził w szczególy co do stylu muzyki, bo to kazdego indywidualna sprawa, ale warto może młodzież edukować, że głośno można słuchać muzki w domu lub samochodzie. Ja będę anonimowo wzywał policję, nie mam dość odwagi aby zwrócić uwagę . Raz się już przejechałem na proszeniu grzecznie o spokój. Grzecznie dostałem wp.....

Na Kaszubskich jeziorach jest strefa ciszy więc jest zakaz słuchania głośnej muzyki -jazdy motorowkami -skuterami itp.

A ja mam na to sposób włączam głośno radio Maryjkę i wołam obraza uczuć religijnych i zawsze ściszają swoją muze

Określiłbym to jako typowe zachowanie dla populacji, która zostaje wychowana w duchu wolności, swobody wypowiadania się, etc.
Artykuł 31 Konstytucji, nadaje nam wszystkim prawa i obowiązki w tym zakresie, jednakże wiele osób nad interpretuje przyznane mu prawa, nie zważając, że mylnie pojmuje tą wolność wyrażania swojej interakcji z resztą społeczeństwa.
Co ciekawe, opisana sytuacja wystepuje coraz częściej, czyli brak szacunku i zgodnego współżycia społecznego pewnej grupy społecznej- najczęściej są to młodzi ludzie przed 25 rokiem życia.
Oni są wychowywani w przeświadczeniu, że ON- jednostka jest najważniejszy, wszystko może i wszystko mu się należy, nikt nie ma prawa go pouczać, ani tym bardziej ograniczać.

Prawdopodobnie. Co na to policja?

Prawdziwa strefa ciszy jest gdy przyjadą GD/GA
Gorzej niż bydło

Niestety widzę (i słyszę!) takie sytuacje coraz częściej. Mam wtedy ochote kupić na Aliexpress pakiet najtańszych słuchawek i uświadomić tych prostych ludzi o tak cudownym wynalazku! Na prawdę wystarczy podłączyć kabelek i już możesz słuchać swojej ulubionej muzyki w dowolnym miejscu, jednocześnie (o dziwo!) nie przeszkadzając innym. Genialne!
P.S. Nie uświadamiam jeszcze o słuchawkach bezprzewodowych, bo to mogłoby być już za dużo wiedzy i oświecenia na raz.

Byłam dzisiaj nad jeziorem z nadzieją, że wraz z rodziną posiedzimy przy zaciszu, z dala od miasta, tego szumu nad pięknym jeziorem.. Niestety się zawiodłam.. Widząc młodzież przeklinającą, kłócącą się przy dzieciach i innych rodzinach, nie zwracającą uwagi na innych ludzi zrobiło mi się niesmacznie.. Puszczali bardzo głośno swoją muzykę z przekleństwami.. Rozumiem, że każdy ma swój gust muzyczny ale mogliby sobie ciszej puścić w swoim gronie a nie na całe jezioro. Każdy dookoła niestety musiał słuchać tego badziewia. Zastanawiam się jak to wygląda od strony prawnej czy nie ma jakiegoś zakazu hałasowania? Młodzi lubią się wyszaleć.. W porządku.. Ale dlaczego kosztem rodzin, które przyjeżdżają tam z zamiarem wypoczynku?

No właśnie bo wy z miasta macie za duże wyobrażenia co do wiosek i jezior siedźcie na swoich balkonach i smog wdychajcie macie morze i setki kilometrów plaz każdy coś tam znajdzie dla siebie , w ostrzycach siedzę w aucie z 30 sekund z dzieckiem pod sklepem klima odpalona podchodzi miastowy puka w szybę ze jego żona prosi o zgaszenie samochodu bo smog jej przeszkadza hahaha tego bydła z miasta najechało i się panoszą jak szury

Buraki tak mają no i syf zostawiają.

Kiedys ludzie inna kulture mieli Razem NAD woda sie wypoczywalo Ludzie szaniwali spokoj I prywatnosc innych Technologia odczlowiecza ludzi Nie patrza ze inni plazowicze meczarnie przechodza A strach usage zwrocic Wiecej aplikacji I innego syfu ???

Takie głośne puszczanie muzyki ,to obciach i robią, to tzw.Janusze , a ich dzieci robią, tak samo ,taki nowy narybek Januszków.

Podstawą dobrej zabawy dla gawiedzi jest muza ze skrzypiącego strucla (strucel-auto) czy to wewnątrz czy na zewnątrz- musi być głośno. Napoje z rana wódeczka do końca dnia minimum browarek. Wiktuały -tłusta kiełbasa odymiona dymem z grilla koniecznie podlewana podpałką dla lepszego smaku. Szybki powrót do domu,a smieciuchy pozostają na plaży. Wygląd -wielki bebzun, obcisłe gacie w gębie pet . Elokwencja ? *%#)!& upier.... *%#)!& to nowoczesny plażowicz, nie ma znaczenia czy ze wsi czy z miasta. Janusz to Janusz.

pier.. LGBTy hałasują, *%#)!& ten tęczowy hałas w popisdu

Demokracja, i wolność się wam marzy, więc wprowadźmy strefę ciszy w 1 oraz 3 tydzień miesiąca. Natomiast 2 oraz 4 tydzień należy do motorowodniaków i głośnej gawiedzi. PROSTE I WSZYSCY SĄ ZADOWOLENI, wszyscy dostaną po równo natomiast nie stosujących się do wytycznych będziemy karać wysokimi mandatami.

W domu nie bo sąsiedzi, nad jeziorem nie bo nie więc gdzie niby można głośno słuchać muzy?to po co jest skala głośności, ludzie wy nie wiecie co jest dobre

Najgorzej jest na polu namiotowym U Stolema. Hałas do późnej nocy. A swoją drogą U M Somonino organizuje w Ostrzycach nad jeziorem potańcówki imprezy a hałas niesie się po całym jeziorze. Czy nie ma na to jakiegoś paragrafu. Powinno się zabronić takich imprez. Niech robią w Somoninie. A tu jest strefa ciszy, Urząd Miasta nawet zadbał o wykluczenie telefoniczne i informatyczne w Ostrzycach i nic nie robi w tej sprawie.

Rozumiem wszystkich lecz czemu nie pozwolić części ludzi wyszumieć się w odpowiednim terminie. Narzucanie odgórnie przez małą klikę osób o tym że akwen to strefa ciszy jest atakiem na pozostałe osoby. Pozamykajmy lasy jak podczas pseudo pandemii, zabrońmy wychodzić z domów, nic wam nie wolno ... tego chcecie ?

Czyli garstka mniejszości ważniejsza jest niż reszta populacji,20 % audiofili z uszkodzonym słuchem ma być ważniejsza niż reszta populacji ? A GDZIE RÓWNE PRAWA DLA WSZYSTKICH ? Neuroróżnorodność to choroba a ci ludzie są niepełnosprawni co ty wypisujesz ?

Widzę że wszyscy wypisujący komenty to ludzie którzy kupili działki przy ruchliwym jeziorze, bez wizji lokalnej a teraz kręcą burę i mają problem bo tam ludzie się zjawiają.

500 plus

Są ludzie dobrze wychowani i chamy - egoiści.
Do której grupy się zaliczasz?

niech policja ich wylegitymuje i powiadomi zaiks niech im dowalą z górnej półki

Chodziło się na dyskoteki, do clubu, na koncerty. Człowiek miał dość głośnego słuchania.

A co z tymi co leją szambo do jeziora? To akceptujecie? Bo gminy akceptują i nie robią kontroli wszystkim mieszkańcą. Ten akwen już był skażony bakteriami ecoli z szamb. Szkoda dzieci które później mają wysypki

Wystarczy byc kulturalny Takiej glosnej muzyki nie wolno wlanczac nigdzie w domu gdzie mieszka sie z sasiadami tez Zaloz sluchawki i se sluchaj az ucho odpadnie

Lepsza głośna muzyka od polskiej młodzieży niż słuchanie drących m.o.r.d.y uKRAIŃCÓW!!!

Ta dzisiejsza młodzież to nie jest wychowana tak jak należy.

A gdzie młodzi mają szaleć??? W mieście źle bo babcie zaraz wzywają policję a nasza kartuska policja trzepie i wlepia mandaty,,, nad jeziorem źle bo ludzie muszą mieć ciszę. Popieprzona ta ludność w tej POLSCE