Rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję zaczynają przejmować obowiązki adwokatów. Jak to wpłynie na ten zawód? - analizuje Puls Biznesu w poniedziałkowym wydaniu.
"Puls Biznesu" zwraca uwagę, że w ostatnim czasie potencjał sztucznej inteligencji (AI) dostrzegły kancelarie prawne.
- Takie podmioty coraz częściej zaczęły się do nas zgłaszać z pytaniami o usprawnienie pracy za pomocą nowych technologii. Ich przedstawiciele zdają sobie sprawę z tego, że pociąg z GenAI już ruszył i muszą do niego wsiąść, żeby nie zostać w tyle - mówi gazecie Tomasz Tywoniuk, dyrektor sprzedaży w Transition Technologies MS (TTMS).
"Puls Biznesu" zauważa, że kancelarie prawne operują na ogromnej ilości danych tekstowych, a modele językowe doskonale nadają się do ich analizowania i przetwarzania.
Gazeta wskazuje, że za pomocą sztucznej inteligencji można już generować szablony umów lub dokumentów procesowych na podstawie istniejących danych i wzorców, a więc wykonywać za prawników powtarzalne i rutynowe zadania. Lada chwila będzie także analizować big data i historię spraw, żeby oszacować prawdopodobieństwo wygranej lub przegranej w procesie - dodaje "Puls Biznesu".
- Choć te algorytmy są nadal w fazie rozwoju, mogą pomóc adwokatom zdecydować o najlepszej strategii procesowej lub o tym, czy rozstrzygnąć sprawę polubownie - wskazuje Tomasz Tywoniuk.
Jak stwierdza "Puls Biznesu" popyt na prawników wykonujących jedynie proste, powtarzalne zadania prawdopodobnie będzie z czasem maleć. Zaznacza jednak, że wzrosnąć może zapotrzebowanie na wysoko wykwalifikowanych adwokatów, którzy łączą wiedzę prawniczą z umiejętnościami technologicznymi lub biznesowymi.
(ab/ mow/)
0 0
Prawnicy boją się że AI będzie uczciwie informowało klientów, bez naciągania na pisemka czy rozprawy.