Zamknij

Gdynia. Pijana kobieta zaatakowała w szpitalu lekarzy i ratownika medycznego

11:58, 03.05.2025 Aktualizacja: 12:07, 03.05.2025
Skomentuj fot. Szpitale Pomorskie fot. Szpitale Pomorskie

W sobotę rano zespół gdyńskiego szpitala w mediach społecznościowych opublikował wpis dotyczący ataku na personel medyczny zatrudniony w placówce: "Tej nocy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni doszło do kolejnej dramatycznej sytuacji. Pobudzona pacjentka zaatakowała trzy osoby, raniąc ludzi, którzy przyszli jej pomóc - lekarkę, lekarza i ratowniczkę medyczną. Ludzi, którzy nie są tam "bo muszą", ale dlatego, że chcą ratować innych (...)" - napisano.

Kobieta, która została przywieziona w nocy z piątku na sobotę do gdyńskiego szpitala, zaatakowała ordynatora, lekarza i ratowniczkę medyczną - przekazała PAP rzeczniczka placówki Małgorzata Pisarewicz. Policja ustaliła, że 28-latka była pijana.

Rzeczniczka spółki Szpitale Pomorskie Małgorzata Pisarewicz przekazała PAP, że kobieta została przywieziona do szpitala ok. godz. 3 w nocy.

Kobieta została obezwładniona przez pracowników i przewieziona na komisariat przez wezwanych na miejsce funkcjonariuszy. Pracownicy szpitala zostali poddani badaniom diagnostycznym.

- Obrażenia nie okazały się zagrażające życiu - podano w mediach społecznościowych.

Oficer prasowa gdyńskiej policji kom. Jolanta Grunert przekazała PAP, że zgłoszenie o agresywnej pacjentce na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wpłynęło ok. godz. 2.50.

- Na miejscu policjanci ustalili, że przewieziona na oddział 28-letnia mieszkanka Gdańska naruszyła nietykalność cielesną personelu medycznego. Funkcjonariusze zbadali trzeźwość kobiety, miała ona ponad dwa promile alkoholu w organizmie - relacjonowała.

Ponadto kobiecie wykonano test na obecność narkotyków - z wynikiem pozytywnym. Pobrano od niej również krew, aby zbadać zawartość substancji psychoaktywnych.

- Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do policyjnej celi - dodała funkcjonariuszka.

Pisarewicz podała, że zaatakowani pracownicy zapowiadają, że złożą oficjalne zawiadomienie w sprawie naruszenia ich nietykalności.

Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

pm/ wj/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Prezes Jarosław Prezes Jarosław

3 0

A nie mówiłem że dają nie tylko w szyję ? Hahaha

13:41, 03.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Next Next

2 0

Następna *%#)!&

15:13, 03.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%