Gm. Kartuzy dementuje pogłoski ws. rzekomego ośrodka dla migrantów w Mezowie

Władze gminy Kartuzy dementują pogłoski, jakoby w rejonie Dzierżążna lub Mezowa powstać miał ośrodek dla uchodźców. Wcześniej tego rodzaju pogłoski dotyczyły gminy Żukowo - tam również zdementowano fake newsy w tej sprawie.

W ostatnim czasie na forach internetowych i różnego rodzaju grupach w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o rzekomych planach dotyczących utworzenia ośrodka dla uchodźców z Bliskiego Wschodu lub osób ubiegających się o azyl  w rejonie Dzierżążna lub Mezowa. Tego rodzaju informacje wywołują niepokój wśród mieszkańców, na co wskazali również radni kartuskiej Rady Miejskiej.

- Pojawiły się tego rodzaju sugestie, spekulacje, więc warto byłoby to wyjaśnić - mówił dziś na sesji Rady Miejskiej w Kartuzach radny Mariusz Treder. 

Radny Jacek Richert skierował zaś do burmistrza Kartuz Mieczysława Gołuńskiego interpelację z pytaniami w tej sprawie. Szef kartuskiego magistratu zdementował jednak pogłoski o jakichkolwiek planach dotyczących utworzenia ośrodka dla migrantów.

- Są to plotki. Do nas także docierają tego rodzaju sygnały, ale gmina nie ma z tym nic wspólnego. Słyszeliśmy różne informacje, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia właśnie z plotkami - mówił burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński.

Wcześniej informowaliśmy już, że fałszywe informacje o planach utworzenia ośrodka dla uchodźców pojawiły się w gminie Żukowo. Tamtejszy samorząd wydał oświadczenie w tej sprawie, stanowczo dementując tego rodzaju pogłoski. 

[ZT]67347[/ZT]

W kwietniu z kolei władze powiatu kartuskiego zdecydowanie zdementowały pogłoski ws. rzekomych ośrodków dla migrantów. Starosta kartuski wyjaśnił, że nie prowadzi żadnej korespondencji z instytucjami samorządowymi lub rządowymi w sprawie przyjęcia migrantów z Bliskiego Wschodu.

(...) Powiat Kartuski nie posiada miejsc na przyjęcie migrantów z Bliskiego Wschodu. Jednocześnie informuję, że do tutejszego Urzędu nie wpłynęły z organów nadrzędnych żadne pisma, zalecenia lub wytyczne nakazujące przygotować się na przyjęcie migrantów, w związku z powyższym nie ma przesłanek, by zajmować się tą problematyką (...) - wyjaśnił wówczas starosta kartuski.