Inspektorzy OTOZ Animals kolejny raz interweniowali w powiecie kartuskim. W Żukowie z jednej z posesji odebrali zaniedbaną, wychudzoną suczkę. "Uwięziona na krótkim łańcuchu, z obrożą bardzo mocno zaciśniętą wokół szyi" - pisze OTOZ Animals.
Pięcioletnia suczka Tosia przez większość życia pilnowała podwórka w Żukowie. Niestety warunki, w których przebywała, wymagały interwencji inspektorów OTOZ Animals.
- Uwięziona na krótkim łańcuchu, z obrożą bardzo mocno zaciśniętą wokół szyi. Według właściciela powodem są ciągłe ucieczki Tosi…Tosia jest psem w typie husky. Nie miała możliwości wybiegania się, a nawet swobodnego poruszania na terenie posesji. Jest bardzo wychudzona, wyraźnie widać wystające żebra i kości miednicy. Właściciel twierdzi, że była karmiona „resztkami z obiadu i chlebem”. Psinka jest bardzo przyjazna, tuli się do człowieka - opisują inspektorzy OTOZ Animals.

Tosia została odebrana właścicielom. Przebywa w OTOZ "Animals" - Schronisko Dąbrówka koło Wejherowa. Po okresie kwarantanny pracownicy schroniska będą szukać dla niej nowych i odpowiedzialnych opiekunów.
To kolejna w ciągu ostatnich miesięcy interwencja OTOZ Animals w pow. kartuskim. Wcześniej odebrali zaniedbane psy z posesji w gm. Stężyca oraz w gm. Kartuzy. Brali także udział w likwidacji pseudohodowli psów w Starej Hucie w gm. Kartuzy.