Liczyła się każda sekunda. Dzięki pani Renacie ratownicy dotarli na czas do tonącego mężczyzny

"(...) Pani reakcja była kluczowa dla przeprowadzenia skutecznej akcji ratunkowej. Serdecznie dziękuję za bezinteresowny wkład w ocalenie życia drugiego człowieka (...) - to fragment podziękowań starosty kartuskiego dla pani Renaty, dzięki której udało się uratować mężczyznę, pod którym załamał się lód na jeziorze w w Łyśniewie Sierakowickim.

W Urzędzie Gminy Sierakowice zorganizowano dziś spotkanie, w czasie którego przedstawiciele samorządu oraz straży pożarnej złożyli podziękowania mieszkance Łyśniewa Sierakowickiego, której błyskawiczna reakcja pozwoliła uratować mężczyznę, który wpadł do jeziora. 

Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w poniedziałek. 29-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego łowił ryby na lodzie na Jeziorze Trzcinowym. W pewnym momencie pod mężczyzną załamał się lód. 29-latek wpadł do wody.

[ZT]49513[/ZT]

Okazuje się, że "aniołem stróżem" 29-latka była Renata Mielewczyk, mieszkanka Łyśniewa Sierakowickiego. 

Jak czytamy w relacji z tego zdarzenia, zaniepokoiło ją niespokojne zachowanie psa i gdy wyszła na taras swojego domu usłyszała wołanie o pomoc. Zorientowała się, że ktoś wpadł do wody i chociaż nie widziała tonącego, bez wahania sięgnęła po telefon i zawiadomiła służby. 

Ale to nie był koniec jej udziału w akcji ratowniczej. Do czasu przyjazdu służb pozostawała w stałym kontakcie z 29-latekiem, wspierała go psychicznie, gdy ten trzymał się siekiery wbitej w lód. 

Ponieważ dojazd do miejsca zdarzenia był utrudniony, pani Renata wyszła do drogi i z włączoną latarką czekała na przyjazd strażaków, by wskazać im dojazd do jeziora. 

Ochotnicy z Sierakowic zorganizowali profesjonalną akcję ratunkową.

Druhowie z OSP Sierakowice Karol Zwara i Szymon Gafka wydobyli 29-latka z wody. Zaś pani Renata pomogła druhowi Andrzejowi Bojanowskiemu ciągnąć linę asekuracyjną przymocowaną do specjalnych sań lodowych.  Po chwili na miejsce dotarł drugi zastęp z druhami Piotrem Stenclem, Edwardem Gliszczyńskim i Marianem Formelą.

Wędkarz, który spędził w wodzie około 40 minut trafił do szpitala. Jak informuje Urząd Gminy Sierakowice pani Renata usłyszała słowa podziękowania nie tylko od uratowanego, ale i od samorządowców i strażaków. 

(...) Pani odwaga i gotowość do działania są inspiracją dla nas wszystkich. W sytuacji kryzysowej, takiej, która miała miejsce 4 grudnia 2023 roku. Pani reakcja była kluczowa dla przeprowadzenia skutecznej akcji ratunkowej. Serdecznie dziękuję za bezinteresowny wkład w ocalenie życia drugiego człowieka. Pani postawa stanowi doskonały przykład tego, jak ważna jest gotowość niesienia pomocy innym. Składam serdeczne podziękowania za ten bohaterski czyn – napisał w podziękowaniu Bogda Łapa, starosta kartuski.

Słów uznania dla mieszkanki Łyśniewa wyraził także Paweł komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach. 

- Dziękuję za obywatelską postawę godną naśladowania, która przyczyniła się do uratowania życia ludzkiego. Piękna postawa, skuteczne pokierowanie naszych druhów, żeby jak najszybciej dotarli do miejsca zdarzenia i przede wszystkim ten efekt końcowy, który jest najważniejszy: życie ludzkie jest uratowane - mówił Paweł Gil. 

Pani Renata dziękowała zaś sierakowickim strażakom za bezinteresowne zaangażowanie w akcję ratowniczą i zaapelowała, by mieszkańcy nie bali się pomagać, a przede wszystkim, by w każdej chwili byli gotowi wezwać pomoc.