Prezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego Jan Wyrowiński apeluje o spokój i zapowiada dalsze rozmowy z Konferencją Episkopatu Polski w sprawie mszy św. w języku kaszubskim - poinformowało Radio Kaszebe. To reakcja na pismo biskupów, którzy nie dali zgody na odprawianie mszy w języku kaszubskim.
Ogromne poruszenie wywołało stanowisko Konferencji Episkopatu Polski, która nie dała zgody na odprawianie mszy św. w języku kaszubskim. Wcześniej Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie wstąpiło z wnioskiem o zgodę na przetłumaczenie Mszału Rzymskiego na język kaszubski, aby w ten sposób umożliwić odprawianie całej mszy po kaszubsku.
Konferencja Episkopatu Polski odmówiła tłumacząc, że Kaszubi są grupą regionalną, a nie odrębnym narodem, i że "etnografia lub kulturoznawstwo nie tworzy języka teologicznego". Oburzenia stanowiskiem biskupów nie kryją kaszubscy samorządowcy i działacze regionalni. Zawrzało też w Internecie.
[ZT]69142[/ZT]
O tonowanie nastrojów zaapelował w Radiu Kaszebe prezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego Jan Wyrowiński. Zapowiedział też dalsze rozmowy z Konferencją Episkopatu Polski w sprawie mszy w języku kaszubskim.
- Odpowiedź Episkopatu wymaga pewnych wyjaśnień, ale to się musi wszystko dziać w atmosferze spokoju. My przygotowujemy nasze stanowisko jako zarządu głównego, prześlemy je Konferencji Episkopatu Polski - stwierdził na antenie Radia Kaszebe Jan Wyrowiński.
Tymczasem - jak informuje Radio Kaszebe - rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, proszony o komentarz w tej sprawie odpowiedział, że "decyzja konferencji Episkopatu Polski została oparta na podstawie opinii przygotowanej przez Komisję KEP do spraw kultu bożego i dyscypliny sakramentów, która jest zgodna z obowiązującym prawem kościelnym".
Warto przypomnieć, że KEP w swoim piśmie uznała, że "ma możliwości wprowadzenia do liturgii języka kaszubskiego". To, jak wskazywała już wcześniej Kaszëbskô Jednota, jedna z organizacji działających w regionie, "budzi obawy w kwestii dotychczas przyjętych rozwiązań".
Chodzi o to, że język kaszubski pojawia się w liturgii już od lat, zwłaszcza podczas ważnych świąt, odpustów czy uroczystości. Nie wiadomo więc, jak stanowisko biskupów wpłynie na ten stan rzeczy.
W naszej ankiecie na pytanie: "Czy powinna być możliwość odprawiania mszy po kaszubsku?" zdecydowana większość, bo 69 proc. Internautów odpowiedziało że tak. 24 proc. uczestników ankiety było przeciwnego zdania, a 6 proc. nie było zainteresowanych tym zagadnieniem.
Dziennikarz09:03, 11.07.2025
Proszę o zadanie pytań w powyższej sprawie biskupowi Ryszardowi Kasynie, biskupowi Arkadiuszowi Okrojowi i innym z korzeniami kaszubskimi.
@Dziennikarz09:06, 11.07.2025
A oni tak z sami z siebie nie mogliby się odezwać?
Nafaktach09:08, 11.07.2025
W czasie mszy, pisowiec szeptem pyta osobę obok:
- jakie jest hasło do wi-fi?
- człowieku co ty wyprawiasz!
- ze spacjami, czy podkreślnikiem?
zen10:59, 11.07.2025
Srebrzysko wita
i bardzo dobrze09:44, 11.07.2025
niech skończą z tymi nielegalnymi Mszami po kaszubsku, My kaszubi stawiamy na tradycje czyli MOWA KASZUBSKA, nie język jak panslawiści, czy niemcy z Gdańska, chcą nam narzucić dla ich własnych potrzeb ideologioczno-politycznych.
MY KASZUBI nie chcemy na siłę lobbowanych przez sKOrumpowane ZKP mszy w dialekcie kaszubskim
Nie chcemy aby nam urzędowe tablice, tablice na drogach zamieniano na podwójne, jak ktoś ma z tym problemy, to niech sobie wystawi donice w hafcie kaszubskim, albo tablicę ze wzorkami, a nie że na zamówienie niemiec polscy volksdeutche specjalne prawo wymyślają dla potrze polityki nazistowskiej
Haxel02:38, 12.07.2025
Nie ma żadnego sensu udawać, że tego typu komentarze - jak ten powyżej - pochodzą od "Kaszubów", bo widać na kilometr, że ich autorem jest jakiś bosy Antek z Wielkopolski, Małopolski albo innego miejsca, który nawet języka kaszubskiego na oczy nie widział, a jedyne co zna, to swoje uprzedzenia i frustrację.
Prawdziwi Kaszubi nie mają problemu z tym, że ktoś chce się modlić w ich własnym języku. A jeśli przeszkadzają tablice dwujęzyczne, msze po kaszubsku czy tłumaczenia tekstów liturgicznych, to może niech najpierw sam się nauczy odmieniać nazwisko przez przypadki, a potem zabiera się za "obronę tradycji".
ZKP i inne organizacje mają prawo zabiegać o obecność kaszubskiego w Kościele. A to że niektórym się to nie podoba? Trudno. Kaszubi przez setki lat potrafili trwać mimo nacisków ze strony Niemców, PRL-u czy centralistów z Warszawy.
Przy okazji NIKT NIE NARZUCA MSZY PO KASZUBSKU. Nikt nikogo nie zmusza. Ale jeśli wspólnota wiernych chce się modlić w swoim języku - tak jak robią to Słowacy, Litwini czy Łemkowie - to czemu nie? To nie jest ideologia, to jest kultura.
I jeśli chce Pan mnie od nazisty, Niemca, anty-Polaka albo PO-wca, to niestety od razu mówię - nie jestem żadnych z nim.
Jestem Rodzimym Kaszubą.
Pozdrawiam :)
co zrobią Kaszubi09:50, 11.07.2025
Gdyby Kaszubi mieli tzw. j@#a to by w najbliższą niedzielę w kościołach było pusto, albo - na tacę trafiałoby po grosiku. Efekt byłby natychmiastowy i episkopat sam by się odezwał ws. mszy po kaszubsku. Ale oczywiście na Kaszubach nikt czegoś takiego nie zrobi.
słucham09:53, 11.07.2025
Znowu wracamy do dyskusji rodem z czasów Soboru Watykańskiego Drugiego? To chyba dowód, że nasi biskupi cofają się w czasie.
Użytkownik09:58, 11.07.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
doh jo10:09, 11.07.2025
Swionowsku Matinka placze
erty10:15, 11.07.2025
Za czasów komuny to byliśmy w szkole wyśmiewani a nawet bito nas po twarzy za mówienie po kaszubsku. Teraz, niestety niektóre osoby z tego grona "szaleją" na punkcie kaszubszczyzny. Jestem przede wszystkim Polakiem i w takim języku chciałbym aby odbywała się Masza Święta. Ze skrajności w skrajność. A te tablice po kaszubsku na budynkach urzędów czy też dróg to już totalna głupota.
Kaszubek610:48, 11.07.2025
Jestem tego samego zdania. Tu jest POLSKA.
@doh jo10:27, 11.07.2025
To zamiast płakać lepiej by coś zrobiła, żeby pogonić ten cały kler z tym episkopatem i w ogóle.
zen11:00, 11.07.2025
A ilu przyjdzie na taką mszę,widać po maturze z Kaszubskiego.
Użytkownik11:37, 11.07.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik12:17, 11.07.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Oligarcha13:32, 11.07.2025
Każdy może sobie wybrać na jaką mszę w jakim języku chce chodzić. W czym problem. Po raz kolejny odbiera mi sie prawo do wyboru.
cenzura KOmusza14:03, 11.07.2025
co głąby kapuściane cenzurują, jak zawsze prawdę, czyli
STOP germanizacji kaszub!!!
wiadomo o co chodzi, kto promuje akcje Mszy kaszubskiej, kto zmienia specjalnie prawo pod separatyzm, kto promuje tablice na urzędach i drogach, kto specjalnie zmienia prawo i zrobił z dialektu język. wszystko to są zabiegi celowe
Kaszeba14:30, 11.07.2025
Widać, że w Kocborowie wi-fi mają dobre
......15:06, 11.07.2025
Mszę tylko po polsku.
Kościół to nie miejsce na szopki.
Msza po kaszubsku jest niepoważna.
Nie chodzę na to bo nie lubie ośmieszania mszy św.
stop germanizacji zi15:40, 11.07.2025
Msza po kaszubska to PYCHA, tam chodzą lansiarze, np taki Kazik z PO, oni robią z kaszub POśmiewisko, kolejny Pryczkowski z Banina, niech się zajmie tym na czym się zna czyli rodno mowa, a nie Msza kaszubska, żeby się lansować
Czas zauważyć 17:38, 11.07.2025
Ze najbardziej anty kaszubski i anty-polski jest EK i jego sierakowicki urban
Rafał 19:13, 11.07.2025
"Po owocach ich poznacie"
Prezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego Jan Wyrowiński był w UD, UW, a teraz w PO, partii dla której Kościół jest przeszkodą we wprowadzaniu do życia zasad, jakby Bóg nie istniał. Nie dajmy się oszukać, w oddziałach Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego władzę mają dawni członkowie PZPR. Ich mowa o Mszy Świętej po kaszubsku brzmi jak profanacja. Nie się spełnienia Boża wola na Kaszubach.
rychtych kaszeba20:24, 11.07.2025
bo to lansiarstwo. My Kaszubi nas jest więcej, ZKP, jakaś separatystyczna organizacja jednota i inne, oni nie reprezentują nas Kaszubów, nie dajmy się zwieść im chodzi o kasę, dotacje i stołki, bo to widać że tradycje kaszubską mają w D, oni myślą, że jak Msza będzie po kaszubsku, to to będzie działanie kaszubskie.
Działanie kaszubskie to pielęgnowanie rodno mowy i tradycji, praca u podstaw, a nie terroryzm w przepisach prawnych i wymuszeniach za niemieckie srebrniki z UE.
0 0
Najlepiej gdyby się odezwali po kaszubsku, ale nie ewangelizują, ani nie mówią w tym języku i co to za Kaszubi i Polacy.