Szpital Powiatowy w Kartuzach dołączył do kampanii społecznej #ODWOLUJE#NIEBLOKUJE. To akcja na rzecz krótszych kolejek w przychodniach.
Inicjatorem akcji jest Centrum Medyczne CMP, a honorowy patronat nad kampanią objęło Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia.
Celem przedsięwzięcia jest uświadamianie pacjentów, jak istotne jest odwoływanie wizyt lekarskich, z których nie mogą skorzystać. Dzięki wcześniejszemu anulowaniu terminu zyskuje inny pacjent, który potrzebuje konsultacji, a kolejki do specjalistów stają się krótsze.
- Nawet jeden telefon czy e-mail może realnie przyspieszyć dostęp do lekarza dla innej osoby. To niewielki gest, który ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania całego systemu ochrony zdrowia - podkreślają organizatorzy akcji.
Istotą tej kampanii jest też edukacja społeczeństwa, co ma przełożyć się na zwiększenie dostępności specjalistów i skrócenie czasu oczekiwania na konsultację.
Wspierając ideę odwoływania wizyt, pacjenci przyczyniają się do: skrócenia kolejek do lekarzy, szybszego uzyskania diagnozy, umożliwienia pomocy tym, którzy wymagają pilnej konsultacji, a także lepszego funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia.
Jak odwołać wizytę w Szpitalu w Kartuzach?
Pacjenci Szpitala Powiatowego w Kartuzach mogą odwołać umówioną wizytę na trzy sposoby:
Więcej informacji o kampanii oraz przewodnik po dostępnych narzędziach do odwoływania wizyt znajduje się na stronie: www.odwolujenieblokuje.pl oraz na portalu Ministerstwa Zdrowia: Przewodnik po narzędziach.
22 0
Po roku czekania to albo zapomina się o wizycie bo albo poszło się prywatnie albo już się nie żyje a w trumnie nie ma zasięgu.
2 1
gdyby choćby to 20-30% osób odwołało wizytę to kolejki nie byłyby roczne
16 0
Naczelna Kwatera Konowalow o wszystko wini biednych schorowanych ludzi.
Ludzie muszą na własną rękę szukać lekarza który łaskawie przyjmie pacjenta.
To się wyprawia w służbie zdrowia jest chore.
Ludzie dzwonią i się nie dodzwonia do rejestracji aby te nieszczęsne wizyty odwołać.
Wogle lekarze ,pielęgniary strasznie wredne są dla ludzi.
13 2
dlaczego mądre głowy nie wymyśliły ( a nawet tego nie trzeba robić, bo tak funkcjonuje każda prywatna praktyka lekarska), że to rejestracja dzwoni lub wysyła smsa do PACJENTA?!
11 2
Lepiej może smsa przypominającego wysłać
13 0
Aby chorować należy
Mieć zdrowie aby łazić po lekarzach
Nerwy ze stali
Pieniążki
Poradnik jak chodzić po lekarzach
Czas
Wiedzę co jak ,gdzie ,u kogo
Być biegłym w internetach
Jak to wszystko masz możesz zacząć chorować.
12 0
i kolejny problem, to generalny kłopot z dodzwonieniem się do rzeczonych " państwowych" rejestracji, żeby się zarejestrować, wiec tym bardziej, któż podejmie się, zakładając, że będzie pamiętał, aby podjąć trud odwołania wizyty
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
6 0
Często ludzie mają spory problem w dowiedzeniu się w rejestracji co mają w danym wypadku konkretnie robić.
Ludzie zwyczajnie nie potrafią załatwić spraw w rejestracji.
Mają problem ze zrozumieniem rejestratorek.Chaos ,nerwowi ludzie ,lekarze na akord. Ludzie się gubią zwyczajnie.Starsza osoba nie da rady pół dnia dzwonić do rejestracji.Nie każdy ma rodzinę czy inna pomoc .
10 1
a teraz pytanie z innej beczki - co się dzieje z wizytami które są odwoływane przez pacjentów?? Kto na to miejsce "wchodzi"??, bo jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś zadzwonił z rejestracji i zaproponował szybszy termin bo się miejsce "zwolniło".
Jest jakiś czarny rynek z handlem terminami przez Panie rejestratorki czy jak???
4 0
Dobre pytanie,co one robią z tymi wolnymi miejscami?
1 0
może trzeba by było przyjść z bukietem kwiatów i paść przed rejestracją na kolana ?? prawda jest taka ze szybsze terminy są dla pracowników szpitala i ich znajomych i znajomych znajomych. Tak to działa niestety ;((( Szkoda, że nie mam już znajomości w rejestracji ;(((
9 0
Odwołaj wizytę , a najlepiej nie choruj o nie zawracaj lekarzom głowy. Siedź w domu i radź sobie z problemami sam.
3 1
Podany nr telefonu jest konkretnie do rejestracji czy do szpitala.Gdzie trzeba będzie do dwudziestu kitlarzy dzwonić co cię na rejestrację nakieruja.
11 0
a czy lekarzy też dotyczy żeby powiadomili pacjentów o odwołanej wizycie .
Mój brat miał być przyjęty do szpitala w dniu przyjęcia powiedzieli mu że dwa miesiące temu lekarz sie zwolnił i został odprawiony z kwitkiem nikt go nie powiadomił.
0 0
Chore, w tym szpitalu się ludzi nie szanuje!!!!!!
10 0
NIE MOŻNA SIĘ DODZWONIĆ DO REJESTRACJI. MEILOWO RACZEJ STARSI LUDZIE NIE POTRAFIA TEGO UCZYNIĆ . MOJA MAMA NIE MA POJĘCIA JAK TO ZROBIĆ BO NAWET MNIE MA LAPTOPA W DOMU . WIĘC NIE MOZNA TEGO WYMAGAC OD WSZYSTKICH.
6 0
Szpital to by chciał aby nikt nie chorował i nie przychodził,bo księżniczki by mogły poplotkować,skoro nie odbierają telefonu to jakim cudem tam mamy się dodzwonić i odwołać wizytę!to jest jakiś cyrk
13 0
Powinna telewizja tam przyjechać,na sor czekasz kilka długich godzin,do pan -które tam pracują,skoro wam tak ciężko tam proszę zmienić pracę-inne panie chętnie przejmą z uśmiechem wasze obowiązki
1 0
Masz piękne zdiecie jak nikt nie czeka na korytarzu.Same puste krzesła.
11 1
ludobójcy!!!!!!
7 0
Strasznie kłótliwy personel w tym szpitalu.Czlowiek niezorientowany sto razy dostanie za to ,że się wogle pyta i gitarę zawraca tym całym doktorkom.Chorzy tylko przeszkadzają.
6 1
Dzieje się na SORze, godzina 2 w nocy.
Wychodzi z kwaśną miną zaspany lekarz (powinien dyżurować a nie spać. Kto w której pracy może pozwolić sobie na spanie?) do pacjentów czekających w poczekalni i pyta jednego z nich:
- gdzie jest ten pan z raną ciętą szyi?
- rana mu się zrosła i wczoraj rano poszedł do domu
- a ten pan z nożem w brzuchu?
- ten umarł dwa dni temu na krześle pod oknem
- a panu co dolega?
- ja miałem stan przedzawałowy, siedzę tu już od 12 godzin i tyłek mi tak zdrętwiał, że nie mogę wstać i właściwie nie wiem co gorsze
8 0
Szpital swoje winy zwala na chorych pacjentow Tusk mial przeciez dzwonic lekarz do chorego a nie chory do lekarza Czarodziejka Leszczyna POmylila zaklecia
1 0
Ludzie się w meandrach służby zdrowia zwyczajnie gubią.
Sporo ludzi się nie orientuje w załatwianiu czegokolwiek u lekarzy.Ludzie zapominają, że w 2020roku mają wizytę umówione na 2o25.Jak tradycyjne dzwonienie nie daje rady a jest jakieś on line to ludzie nie wiedzą jak to działa.Technologia dla wielu to przeszkoda a nie pomoc.
7 1
drodzy Polinianie, najpierw musicie zmienić obywatelstwo na ukraińskie, jak już to otrzymacie, to nie musicie płacić składek zdrowotnych, nie musicie w żadnych kolejkach stać, ani dzwonić do wariatów covidiańskich, po prostu przyjmują was w szpitalach jak książęta!
4 0
Kiedyś byłam na "nocnej opiece", Pani w rejestracji (grubsza, w okularach, grubo po 60-tce) była tak niesympatyczna, człowiek boi się o cokolwiek zapytać, żeby w ry* nie dostać.
2 0
Rzecz się dzieje na poradni przyszpitalnej.
Przychodzi pacjentka do poradni. Lekarz (doktor bez doktoratu) do niej:
- wybaczy pani ale właśnie kończę i przyjmuję tylko do 19. teraz idę na dyżur w szpitalu się wyspać. Mogę panią przyjąć jutro rano o 7.30
- ale panie doktorze! Ja mam nóż w plecach!
- pani pokarze
Lekarz wyjmuje jej nóż z pleców, wbija jej w oko i mówi:
- okulista do przyjmuje 20.00 w korytarzu obok
1 0
Lekarz:
- dobre wieści! Będzie pan mógł znowu zobaczyć swoją żonę!
- ale ona nie żyje od pięciu lat!
- no właśnie...
2 0
Tyle procent co podajesz, nie odwołuje wizyt, bo zywczajnie umiera wcześniej w oczekiwaniu na takową.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz