Od jutrzejszego głosowania w Sejmie zależy, czy mieszkańcy powiatu wejherowskiego, kartuskiego, gdańskiego, lęborskiego i tczewskiego otrzymają lepszą ofertę transportu zbiorowego oraz lepsze połączenie z Trójmiastem. Chodzi o ustawę metropolitalną dla Pomorza, na którą region czeka od dawna.
Jutro w Sejmie odbędzie się głosowanie nad dalszym losem ustawy metropolitalnej dla Pomorza. Jeśli "za" zagłosują wszyscy posłowie z Pomorza to praktycznie gwarantuje przyjęcie projektu ustawy metropolitalnej do porządku obrad. W Senacie ustawę poparły wszystkie partie.
Jak podkreśla biuro prasowe OMGGS aż 850 dni potrzebował Sejm RP na zajęcie się ustawą o związku metropolitalnym na Pomorzu, która wspiera małe miejscowości i powiaty wokół Trójmiasta.
Jutro odbędzie się głosowanie nad pierwszym czytaniem projektu. O dalszych losach metropolii zdecydują posłowie, którzy bez względu na opcję polityczną, niejednokrotnie deklarowali konieczność jej sformalizowania w naszym regionie.
Powstanie metropolii oznacza, że co roku na Pomorzu zostanie ponad 200 mln zł, które przełoży się m.in. na dodatkowe połączenia komunikacyjne, zakup autobusów i tramwajów czy budowę dróg.
Jak pokazują wszystkie badania - tam, gdzie została utworzona struktura metropolitalna lepiej zorganizowany jest transport publiczny, połączenia na podstawie jednego biletu są sprawniejsze i szybsze, łatwiej dbać o klimat i czyste powietrze, koordynować planowanie przestrzenne, współpracować przy realizacji inwestycji, wspólnie planować przebieg dróg oraz rozwój zrównoważonej mobilności. To konkretne, codzienne korzyści dla mieszkańców - czytamy w komunikacie OMGGS
Przyjęcie ustawy pozwoli zatrzymać na Pomorzu 5 proc. podatku PIT mieszkańców, które dzisiaj trafia do budżetu centralnego.
- To są realne pieniądze, które powinny zostać w samorządach. Przełożą się na dodatkowe połączenia autobusowe i kolejowe miedzy Trójmiastem a powiatami puckim, wejherowskim, kartuskim, lęborskim, malborskim, gdańskim i nowodworskim. Powstanie metropolii oznacza, że co roku na Pomorzu zostanie ponad 200 mln zł, które obecnie trafiają do budżetu państwa - podkreśla Michał Glaser, prezes Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.
Metropolia to przede wszystkim korzyści dla wsi i małych miast. Dodatkowe fundusze dla Pomorza pozwolą na koordynację działań transportowych - na zakup dodatkowych autobusów, tramwajów, trolejbusów i pociągów, a także na stworzenie nowych połączeń i koordynację budowy priorytetowych dla metropolii dróg.
Bez ustawy metropolitalnej nie będzie można dostatecznie zadbać o mieszkańców najmniejszych miejscowości i walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Za inwestycjami w transport idzie poprawa dostępności do specjalistycznych usług lekarskich, szkół, uczelni, instytucji kultury i miejsc pracy.
Powołanie metropolii to temat obecny w debacie publicznej od kilku lat. Za rządów PO-PSL przyjęto ustawę, która zakładała istnienie kilkunastu związków. Miały one powstać 1 lipca 2016 roku.
Choć ustawę przyjęto, to rząd następnej kadencji nie wydał odpowiednich rozporządzeń do niej, a w 2017 roku przyjął nowy, przygotowany przez MSWiA, projekt ustawy o związku metropolitalnym jedynie w województwie śląskim. W czerwcu 2016 roku samorządowcy zrzeszeni w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot podjęli jednogłośną decyzję o chęci utworzenia związku metropolitalnego w rejonie Trójmiasta.
Pomysł poparł również Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich. Inicjatywę wspiera także Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich, a także Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Gdańsku.
10 września 2020 r. Senat RP przyjął projekt ustawy o związku metropolitalnym w województwie pomorskim. Poparli go wówczas senatorowie reprezentujący wszystkie kluby parlamentarne. Senatorowie PiS, KO, Lewicy i KP zgodnie obiecali rozwiązać problemy mieszkańców Pomorza.
30 września 2020 r. projekt został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Od tego czasu był w tzw. zamrażarce sejmowej. Po 850 dniach w końcu trafi pod głosowanie. Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o związku metropolitalnym w województwie pomorskim zaplanowane zostało na czwartek 26 stycznia.
Głosy pomorskich posłów niemal na pewno zagwarantować mogą zdobycie wymaganych 50 proc. głosów. Większość klubów parlamentarnych jasno deklaruje bowiem poparcie ustawy, w klubie PiS posiada on zaś silne grono zwolenników.
Jeśli podczas głosowania w Sejmie za ustawą metropolitalną dla Pomorza opowie się jednomyślnie cała opozycja i pomorscy posłowie PiS - ustawa wejdzie w życie.
Obcykany09:33, 26.01.2023
To prawda że pieniądze trafią w kieszeń prywanego przewoźnika autobusów Gryf
No ale przecież11:12, 26.01.2023
3 lata temu Kłamczyński obiecał solennie, że w każdej wiosce będzie znów przystanek PKS-u.
Jeździłbyś z przewoźnikiem państwowym, gdyby to nie było wciskanie kitu naiwniakom.
Większość z nas11:23, 26.01.2023
pracuje, studiuje, kupuje albo odpoczywa w Trójmieście. Jak najwięcej połączeń kolejowych, drogowych, rowerowych tras itd. to ułatwienie nam życia i zaoszczędzenie prywatnego czasu !
Jeśli z Kartuz do centrum Gdańska dojedziemy szybciej niż z odległych dzielnic Gdańska do jego centrum, to o wiele lepiej mieszkać w Kartuzach niż w jakiejś gdańskiej sypialni.
Metro12:03, 26.01.2023
To kiedy tramwaj do Gdańskiej wioski Banino.
JACHO21:34, 29.03.2023
PIS to *%#)!& I Smrodzenie
1 1
tańsza byłaby kolejka wąskotorowa albo minibusy zamiast autobusów. Przejazdy byłyby bardziej przytulne i rodzinne, jo ??