Co się stało ze skradzioną figurką św. Brunona? Radny prowadzi poszukiwania

Gdzie obecnie znajduje się ukradziona w Nowy Rok 1998 r. figurka św. Brunona z Kartuzy? Na to pytanie szuka odpowiedzi radny powiatu kartuskiego Andrzej Bystron. - Figurka nie miała żadnej wartości materialnej ani historycznej, a jedynie sentymentalną - podkreśla radny. 

Z dotychczasowych ustaleń radnego wynika, że do kradzieży figurki św. Brunona w Kartuzach doszło 1 stycznia1998 r. Od 2002 r., św. Brunon stał się patronem Kartuz i co roku przy kapliczce u zbiegu ulic Klasztornej i Wzgórze Wolności odbywają się uroczystości. Do dziś nie wiadomo co stało ze skradzioną figurką.

- Kapliczką aktualnie opiekuje się Danuta Zaremba, a wcześniej od lat 60-tych XIX w. jej teściowa. Po rozmowie panią Danutą dowiedziałem się, że autorem rzeźby kopii figurki św. Brunona, która uroczyście została odsłonięta w dniu 6.10.1998 r. jest Marcin Plichta, dzisiejszy dyrektor Galerii Refektarz w Kartuzach - podkreśla radny Andrzej Bystron. - Co jest również ważne aktualnie kopia jest wykona z piaskowca, którego darczyńcą był pan Domatus Cyson, który był właścicielem kamienicy w Kartuzach na rogu ul. Przy Rzeźni a Sambora. Najprawdopodobniej ta poszukiwana przeze mnie figurka nie ma wartości artystycznej czy materialnej. Według pana Marcina Plichty najczęściej takie figurki wykonywane były jako odlewy gipsowe czy cementowe. Jednak zaznaczyć muszę, że ta figurka św. Brunona z Kartuz nie została zniszczona lecz skradziona, więc złodziej, albo nie wiedział co kradnie i ryzykuje, albo odwrotnie – wiedział.

Andrzej Bystron zaapelował niedawno o pomoc do wszystkich, którzy być może pamiętają sprawę kradzieży figurki i mogliby pomóc w jej odnalezieniu. 

- Jeśli ktoś coś pamięta i potrafi pomóc, bardzo proszę o informację, gwarantuję anonimowość - podkreśla Andrzej Bystron.