O tym, że z kartuskiej kolegiaty w kierunku Góry Spiczastej prowadził tajemny, podziemny tunel mówi się od dawna w kategoriach legendy. Okazuje się jednak, że nie jest to zmyślona historia. Artur Socha, dotarł do pana Zdzisława, który jako nastolatek wszedł do tunelu ze swoim kolegą w latach 60-tych ubiegłego wieku. - Tego mi z pamięci nikt nie wymaże - mówi pan Zdzisław.