Lasy mirachowskie skrywają wiele śladów legend i historii, a jedną z nich jest opowieść o zbrodni, którą upamiętnia "czarny krzyż". Miejsce, o które szczególnie dbają myśliwi, bo przez lata stanowiło dla nich punkt orientacyjny i pamiątkę dawnych wydarzeń.
Nieopodal leśniczówki w Mirachowie, przy drodze w kierunku Kamienicy Królewskiej znajduje się krzyż z tabliczką zawierającą opis historii, która miała wydarzyć się w tym miejscu w drugiej połowie XIX wieku.
Z opisu wynika, że w 1886 roku leśniczy Heinrich Waynrych miał nakryć jednego z wozaków na zbieraniu - bez wymaganego wówczas zezwolenia - ściółki leśnej. W trakcie kontroli doszło między mężczyznami do kłótni i bójki.
W efekcie wozak śmiertelnie zranił leśniczego motyką. Jego ciało ukrył nieopodal mokradeł.
Poszukiwania leśniczego trwały bardzo długo. Aż wreszcie - jak wynika z przekazu - miejsce ukrycia zwłok miał wskazać parobek, który z racji swojego upośledzenia powtarzał tylko słowa: "jednemu świeczka zgasła".
Nieopodal miejsca zbrodni ustawiono "czarny krzyż". Stał się on punktem orientacyjnym dla myśliwych udających się na polowania. To oni dbają o to miejsce od lat.
6 6
Jakby napisaliście że tam leży wieczorek to by się wszyscy odpalili. Ale na serio teraz na ile naprawdę ta historia jest wiarygodna?miłej niedzieli
30 21
taki sam jak haniebny wpis HMDT, który o holokaust oskarża POLAKÓW.
Ale skoro finansowy przez Niemców Rafał T ma być waszym prezydentem to może faktycznie POLSKOŚĆ to WSTYD
26 2
...na tym portalu jest aż się rzygać chce, ale żeby kliknąć i otworzyć zdjęcie to już się nie da.
7 21
A gdzie dzisiaj nie ma reklam w necie albo w tv? Nie chcesz to nie wchodź.
12 1
Kilka miejsc bym znalazł...
21 11
Takie artykuły są po to żeby ludzie nie myśleli że tylko tzw naziści mordowali. Lewackie media cały czas manipulują Polakami.
23 6
Czylinhistoria ta oznacza iż jeden z naszychbprzeżegnał motyką jednego z nich, bo bronil od pokoken naszej ziemi przed niemieckim heinrihem.. Dobrze bu zrobił i tyle.. Wiwat Kaszubi, precz z niemcem.
1 8
Najpierw sprawdź co napisałeś bo trudno to przeczytać. Po drugie to wysil się i przeczytaj tę krótką historię. To nie była walka narodowowyzwoleńcza
9 3
Lesniczy się martwił o ściółkę, a potem sam się znalazł pod ściółką
18 2
Myśliwi akurat nie są jakimiś autorytetem ,więcej dbają o krzyż niż o zwierzęta
1 0
Moze to legenda takich podobnych jest wiecej chociazby zapadliska zamkow zatopionych na jeziorach wojsk pod zamarznietym lodem itp
12 1
Niemiecki leśniczy za niemieckich zaborów trwających 123 lata, na Polskiej ziemi zabraniał Polakowi zbierać ściółkę z Polskiego lasu?
0 0
A jak teraz polski leśniczy złapie kogoś na rabunku w lesie to dobrze czy źle?
2 0
Ten Waynrych moim zdaniem był głupcem, bo gdyby nim nie był, nie wchodziłby w bezpośredni kontakt ze zdrową kobietą ale jako wzorowy urzędnik oddaliłby się, a tak dostał w łeb od broniącej się przed gwałtem kobiety . Ja tak poznałem tę historię. Ludzie swoje wiedzą i pamiętają. Podpowiem, że ściółkę i chrust zbierały kobiety na rozpałkę .Kto ma uszy niechaj słucha.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz