Wyjątkowe znalezisko w Goręczynie. Ktoś zamurował w ścianie wiadomość!

W trakcie prac remontowych budynku dawnej organistówki w Goręczynie, prowadzonych w styczniu tego roku, natrafiono na archiwalne zapiski oraz pieniądze z lat 40-tych XX wieku. 

O tym wyjątkowym znalezisku poinformowały dziś członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Goręczyna. Piszą, że na początku tego roku w budynku dawnej organistówki w Goręczynie prowadzone były prace remontowe. Ekipa odnalazła w jednej ze ścian list pozostawiony przez budowlańców w 1947 roku!

Na pożółkłej kartce odręcznie napisano kto i dlaczego odbudował organistówkę. 

- (...) odbudowano spaloną organistówkę - czytamy. - Przez okupanta niemca została spalona w roku 1945 na wiosnę w miesiącu marca na skutek działań wojennych. Po uprowadzeniu przez Polskę przez wojska radzieckie i pruskie przystąpiono do odbudowy organistówki za protektoriatu ks. Proboszcza Prissa parafii Goręczyńskie i organisty p. Makurata i całej parafii. Mistrzami tejże byli majsterkujący Rychert murarz Goręczyno, cieśla Kuszowski Bernard Sławki. Gliwa Józef Goręczyno. Holarze Trowski Leon, Trowski Teodor i murarz Serkowski. Organistówka stanęła z ofiar chętnych darczyńców parafian Goręczyno.

Obok listu znajdowały się ówczesne banknoty: polski złoty, marka rzeszowa (reichsmark), a nawet włoski lir. 

- Treść listu, spisana ręcznie na pożółkłej kartce, daje wyjątkowy wgląd w życie i codzienność powojennej Polski oraz pracujących wówczas rzemieślników. To wzruszające świadectwo minionych czasów, które w niezwykły sposób łączy nas z historią miejsca, które dobrze znamy - piszą gospodynie z Goręczyna.