Mało kto wie, że niedaleko Wieżycy znajdują się pozostałości niemieckiego radaru z okresu II wojny światowej. Spekulowano, że w tym miejscu miała powstać wyrzutnia rakiet V-2. To tylko teoria, ale ślady Radiolatarni Telefunken systemu "Bernhard" wciąż są widoczne. Artur Socha wspólnie z Łukaszem Grzędzickim odnaleźli nawet pozostałości tej konstrukcji w jednym z gospodarstw w Szymbarku.
Dziś, jadąc drogą krajową nr 20 w okolicy Wieżycy można zauważyć znajdującą się na jednym ze wzniesień wieżę telefonii komórkowej. Mało kto pamięta jednak, że znajduje się ona na fundamentach wybudowanych w okresie II wojny światowej, na których znajdowała się niemiecka radiolatarnia.
O tym jaka historia związana jest z tym miejscem i jakie spekulacje wciąż rozpalają wyobraźnię miłośników historii przypomniał Artur Socha w rozmowie z Łukaszem Grzędzickim.
Zwrócili uwagę, że wciąż dyskutuje się o tym, czy w okolicach Szymbarka Niemcy planowali ulokować wyrzutnie rakiet V2. Na nagraniu Artura Sochy widać też elementy radiolatarni, które wspólnie ze swoim rozmówcą odnalazł w starej stodole w Szymbarku.
My zaś przypominamy tekst poświęcony temu, co Niemcy pozostawili na Wieżycy, który w 2007 roku na naszych łamach zamieścił Daniel Zdrojewski:
Niedaleko trasy Gdańsk-Kościerzyna, nieopodal Wieżycy znajdują się fundamenty, które do niedawna uważano za pozostałości budowanej w tym miejscu przez nazistów wyrzutni rakiet V-2 (pisał o tym swego czasu nawet Wieczór Wybrzeża). Bliższa analiza pozwala stwierdzić, że są to podstawy stacji radarowej.
(...) to pozostałości ciężkiej radiolatarni Telefunken FuSAn 724/725 "Bernhard", który miał oznaczenie kodowe Be-15. W Europie wybudowano ich tylko 16.
Radiolatarnie te były bardzo wyrafinowaną odmianą radiolatarni z obrotową wiązką nadawczą. Nazwa Bernhard była kryptonimem radiolatarni, a pokładowy zestaw odbiorczy nazywano Bernhardine.
Radiolatarnie tego typu były używane przez Luftwaffe do końca II wojny światowej - w 1944 roku pracowało ich siedem. Pracowały na częstotliwościach od 30 do 33.5 MHz, typowym dla niemieckich radiolatarni podejścia do lądowania Lorenz. Miały one dwa zespoły anten, jedną górną i dwie dolne, emitujące wspólnie dwie wiązki fal radiowych.
Cała radiolatarnia była obracana dwa razy na minutę. Na pokładzie samolotu był zainstalowany specjalny podwójny odbiornik FuG 120a i dalekopis Hellschreiber (od nazwiska konstruktora, dr. Rudolfa Hella). W tym systemie drukowania "faksowego" wzór na papierowej taśmie był układany z poprzecznych pasków, odpowiadających radiowym "kreskom" różnej długości.
Z kolei w Dolinie Jadwigi (wieś za Gowidlinem) w szczerym polu można zobaczyć betonową podstawę będącą pozostałością innego niemieckiego radaru.
Był to radar, który służył do śledzenia i naprowadzania myśliwców. Zasięg ok. 35 km dla bombowca na dużej wysokości, pomiar wszystkich trzech współrzędnych, (czyli wysokości także), bardzo dobra dokładność - stąd wykorzystywany do kierowania ogniem baterii plot. I reflektorami.
Początkowo podatny na "oślepienie" paskami folii, z tego względu modyfikowany na kilka sprytnych sposobów, które potencjalnie umożliwiały odporność na paski folii, ale wymagały dobrze wyszkolonej obsługi. Urządzenie bardzo udane, które wyprzedziło swą epokę.
info15:58, 03.11.2023
fajne ciekawe ale Arturze popracuj nad montażem 15:58, 03.11.2023
To wina15:59, 03.11.2023
Tuska jak mawiał mały kaczorek i Pinokio 15:59, 03.11.2023
Użytkownik16:59, 03.11.2023
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Boguś18:54, 03.11.2023
Widzę, że Pan Socha to taki nasz lokalny Rutkowski od odnajdywania różnych zagubionych miejsc :)
18:54, 03.11.2023
no nie wiem20:44, 03.11.2023
Rutkowski, o ile mówimy o tym samym, ma na głowie lądowisko dla helikopterów i zęby jak Jim Carrey w filmie Maska po założeniu maski. 20:44, 03.11.2023
rom18:57, 03.11.2023
Wieżyca jest w innym miejscu 18:57, 03.11.2023
byku19:27, 03.11.2023
Odnaleźli pozostałości radaru w stodole! Ciekawe gdzie? 19:27, 03.11.2023
Użytkownik19:31, 03.11.2023
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
140215:02, 05.11.2023
Ną trasie Zukowo Kościerzyna.
Proszę ja was. 15:02, 05.11.2023
Thor18:16, 05.11.2023
Ciekawe 18:16, 05.11.2023
Kowalsky23:11, 23.11.2023
To jest pozostałość po RADIOLATARNI a nie radarze. Radar służy do namierzania obiektów przy pomocy wiązki nadawanej z anteny i wracającej do odbiornika. Radiolatarnia to tylko nadajnik. Sygnał leci sobie w eter a odbiornik na podstawie parametrów przychodzącej fali się lokalizuje w przestrzeni. To dwie różne sprawy! Bajki o V2 w tym miejscu można włożyć do rozdziału mity z mchu i paproci. 23:11, 23.11.2023
Bocian18:26, 03.11.2023
10 1
Straszna biedota umysłowa 18:26, 03.11.2023
K@szeba19:46, 03.11.2023
5 0
do "to wina tuska" poszukaj sobie lekarza🙁 19:46, 03.11.2023