W wąwozie w Trątkownicy odbyły się warsztaty Wędrownej Dzikiej Kuchni. Po raz kolejny panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Sławkach wykazały się niezwykłą kreatywnością i energią. Uczestnicy dowiedzieli się, jak wykorzystać rosnące dziko rośliny i zioła.
Sobotni poranek, choć pochmurny i deszczowy, nie odstraszył kilkunastoosobowej grupy zainteresowanej przyrodą. Warsztaty Wędrownej Dzikiej Kuchni uczestnicy rozpoczęli od spaceru wąwozem w Trątkownicy wzdłuż Strugi.
Przewodnik Piotr Kowalewski opowiadał uczestnikom o roślinach porastających łęgowy las. Wskazywał, które z nich są jadalne, a które mogą zaszkodzić. I tak wśród roślin jadalnych znalazły się: bluszczyk kurdybanek, jasnota biała, podagrycznik, czosnaczek, szczawik gajowy, przytulia czepna. Podkreślał, że nie powinno używać się tojadu i zawilców ze względu na ich trujące właściwości. Ciekawostką był także fakt, że wiele roślin porastających tereny Kaszub rośnie też w górach.
Po półtoragodzinnej wędrówce wzdłuż malowniczo wijącej się Strugi, przemoczeni ale pełni nowych informacji, uczestnicy wzięli udział w drugiej części spotkania. Nad brzegiem Raduni, na terenie przystani kajaków Kajaczkowo czekało ognisko rozpalone przez Sylwię Piechowską, naczelną "szamankę" gotowania.
Na stołach stały produkty potrzebne do przyrządzenia ciekawych i zupełnie nieoczywistych potraw. Zaczęło się wielkie krojenie, ucieranie, mieszanie i smakowanie. Pod czujnym okiem prowadzącej, uczestnicy przygotowali sałatkę warzywną z dodatkiem bluszczyka kurdybanka, podagrycznika i kwiatów forsycji, pesto z podagrycznika z dużą ilością czosnku, oliwy i parmezanu. Do tego opiekane na ogniu bagietki z mozarellą i pomidorem. Aby rozgrzać zmarzniętych wędrowców ugotowano na ognisku gar smażonej babki lancetowatej "po chińsku". Do popicia była lemoniada cytrynowa z mięta i melisą.
Wszystkie potrawy były przygotowywane i doprawiane intuicyjnie, a smak ich nie odbiegał od smaku potraw serwowanych przez najlepszych mistrzów kuchni. Zabawa była znakomita, a i nowe doświadczenia kuchenne bardzo przydatne.
Warto wspomnieć, że było to pierwsze spotkanie z cyklu Wędrowna Dzika Kuchnia, gdyż Panie z Koła Gospodyń Wiejskich pod przewodnictwem niezastąpione Izabeli Itrich-Hopa przygotowują kolejne spotkania. I tak zainteresowanych zaproszą na Wędrowną Dziką Kuchnię - Lato, która odbędzie się w lipcu, a we wrześniu na jesienne wędrowanie i gotowanie z użyciem roślin nieoczywistych. Za każdym razem spotkania przewidziano w innym miejscu gminy Somonino, co dodaje warsztatom dodatkowe walory krajoznawcze.
Panie nie zapominają również o najmłodszych pasjonatach kontaktu z przyrodą. 17 kwietnia odbyły się warsztaty przyrodnicze, którego tematem było życie pszczół. Dzieciaki oprócz wiedzy teoretycznej zbudowały małe hotele dla pszczół wędrownych. Zaś już 22 maja odbędą się warsztaty dla dzieci (od 8 do 12 lat) - budowa hotelu dla owadów i nasadzenie kwiatów miododajnych wraz z konkursem wiedzy na temat życia pszczół wędrownych.
Wszystkich zainteresowanych działalnością Koła Gospodyń Wiejskich w Sławkach zapraszamy do śledzenia ich profilu na Facebooku: https://www.facebook.com/KGWSlawki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz