Zamknij

Pomieczyno. Pomogli ponad 14 tys. dzikich zwierząt, teraz sami proszą o wsparcie

11:01, 24.06.2022 M.Dzienisz Aktualizacja: 11:55, 27.06.2022
Skomentuj fot. archiwum/AB fot. archiwum/AB

Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" w Pomieczynie zna chyba każdy w okolicy. To tutaj leczone są ranne ptaki i małe ssaki i wypuszczane na wolność. Niestety wciąż rosną koszty utrzymania ośrodka, niezbędny jest remont pomieszczeń. Dlatego "Ostoja" prosi o wsparcie - środki można wpłacać poprzez skarbonkę na portalu zrzutka.pl.

Od dziesięciu lat "Ostoja" w Pomieczynie (gm. Przodkowo) pomogła tysiącom zwierząt. Trafiają do nich chore, ranne, osierocone dzikie ptaki i małe ssaki. Tutaj są fachowo leczone i wypuszczane na wolność. Szacuje się, że w przez ośrodek "przewinęło się" ponad 14 tys. zwierzaków. 

- Nie patrzymy, skąd zwierzę trafia. Jeśli mamy możliwość i zasoby pomagamy. Liczy się dla nas tylko złagodzenie cierpienia i bólu oraz jak najszybsze objęcie pacjenta opieką. To, żeby zostało otoczone odpowiednią opieką, żeby doszło do zdrowia. Liczy się tylko to, że dzięki udzielonej pomocy zwierzę wróci do natury. Po prostu w trosce o dzikość! - piszą pracownicy Ostoi. - W naszym Ośrodku pracują technicy weterynarii, opiekunowie dzikich zwierząt, którzy codziennie troszczą się o dzikich pacjentów. Współpracują z nami lekarze weterynarii oraz ornitolog, który obrączkuje ptaki przed wypuszczeniem i pomaga w stworzeniu najlepszych warunków dla różnych gatunków. Robimy wszystko, aby maksymalnie zwiększyć szanse naszych pacjentów na powrót do natury. To dla nas bardzo ważne. Dlatego dajemy im całe nasze serca.

Zwierzęcy pacjenci do Ostoi trafiają codziennie. Opieka nad nimi, zakup leków, materiałów opatrunkowych, jedzenia codziennie generuje koszty. Fundacja pokrywa je ze środków otrzymywanych dzięki funduszom oraz lokalnym instytucjom. Ale koszty cały czas rosną. 

Niezbędny jest też remont ośrodka. Kupione najmniejszym kosztem wyposażenie już nie nadaje się do użytku.

- Zawsze wszystko kupowaliśmy jak najtaniej, bo najważniejsze było ratowanie naszych pacjentów. W związku z tym stale borykamy się z awariami, niektóre meble dosłownie się rozpadają - piszą pracownicy. - Działamy dalej, ale jest ciężko, koszty cały czas rosną.... Dlatego musimy Was prosić o pomoc w finansowaniu ratowania dzikich zwierząt oraz zapewnieniu im odpowiednich warunków w Ośrodku. 

Ostoja pozyskała pożyczko-dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku na kwotę 365 000 zł, na rozbudowę Ośrodka, termomodernizację oraz remont części pomieszczeń. Niestety przez galopujące ceny nie uda się dokończyć wszystkiego w zakładanym budżecie. 

Koszt zakładanych prac i sprzętu to 150.000 zł, dodatkowo są nam niezbędne finanse do bieżącego utrzymania Ośrodka. Aby można było zapewnić pomoc 3000 poszkodowanych dzikich zwierząt rocznie potrzebne jest kolejne 100.000 zł. 

- Sezon lęgowy za pasem, a jeszcze trzeba wykończyć wnętrze budynku, wyremontować gabinet i nową wolierę szpitalną - wymieniają pracownicy Ostoi.

Dlatego założyli zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Zamierzają zebrać 250 tys. zł. 

- Ta zbiórka jest dla nas szansą. Jeśli uda się uzbierać potrzebną kwotę, Ostoja będzie mogła działać do końca roku i dalej się rozwijać. Tysiące dzikich zwierząt dostaną drugą szansę na życie. Setki ludzi dostaną fachową poradę i profesjonalną pomoc dla poszkodowanego, dzikiego zwierzęcia. Pomagamy każdemu, jak możemy - piszą pracownicy Ostoi. - Mimo najszczerszych chęci uśmiechem i pozytywnym nastawieniem nie nakarmimy, ani nie wyleczymy naszych pacjentów. Niestety, tak jak giną zagrożone gatunki, tak giną organizacje, które dla nich działają...


Z działalnością Ostoi można zapoznać się między innymi na stronie ośrodka na Facebooku.

(M.Dzienisz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Gość Gość

6 0

Brawo myślę że mieszkańcy Pomieczyna i okolic pomogą tym bardziej że w Pomieczynie mieszkają przeważnie sami przedsiębiorcy i ludzie zamożni 12:47, 24.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Gość Gość

2 0

Też tak uważam w Pomieczynie nie ma mieszkańców biednych ,to wspomagajmy ostoje 08:05, 25.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Xxxxxxxxxxxy Xxxxxxxxxxxy

0 1

W pomieczynie juz za dobrze znają szefowa ostoji i nie są tak *%#)!& żeby jej juz kase pchac 09:55, 25.06.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

wiedźmawiedźma

1 0

Ale to jest zrzutka nie dla szefowej. Poza tym jak by nie było prowadzi instytucję, która robi wiele dobrego, gdzie pracują ludzie no i chce to rozwijać. Nie każdy musi lubić szefowa. Chodzi o tzw cel wyższy 12:12, 27.06.2022


Gość Gość

0 0

Zostaw ten komentarz dla siebie.Albo na mszę do czatachowy 16:58, 27.06.2022


Xxxxxxxxxxxy Xxxxxxxxxxxy

0 0

Do wiedzma a jesteś pewna że ludzi zatrudnia No bo na pewno nie wszystkich a czy robi wiele dobrego pytanie zależy komu jak byś chociaż trochę poznała to od srodka to byś inaczej myślała 20:28, 27.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%