Zamknij

Atopowe zapalenie skóry a rośliny doniczkowe. Czy domowa dżungla jest bezpieczna?

mat nadesłane (oprac.red.) 13:49, 23.09.2025 Aktualizacja: 17:40, 25.09.2025
Skomentuj

Atopowe zapalenie skóry (AZS) to przewlekła, zapalna choroba, która dotyka coraz większą liczbę osób. Charakteryzuje się suchością, swędzeniem i stanami zapalnymi skóry. Osoby z AZS muszą szczególnie dbać o swoje środowisko, by unikać czynników zaostrzających objawy. Jednym z nich mogą być, niestety, rośliny doniczkowe, które, choć upiększają wnętrza i poprawiają jakość powietrza, mogą stanowić realne zagrożenie dla wrażliwej skóry.

Potencjalne zagrożenia z perspektywy medycznej

Z medycznego punktu widzenia, ryzyko związane z roślinami doniczkowymi w kontekście AZS wynika z kilku czynników:

  • Alergeny pyłkowe: Wiele roślin doniczkowych kwitnie, produkując pyłek, który może być silnym alergenem wziewnym. U osób z AZS często współistnieją inne choroby atopowe, takie jak alergiczny nieżyt nosa czy astma, dlatego wdychanie alergenów pyłkowych może prowadzić do zaostrzenia objawów zarówno skórnych, jak i oddechowych.
  • Substancje drażniące: Rośliny z rodzin takich jak wilczomleczowate, obrazkowate czy begoniowate zawierają w swoich sokach substancje drażniące, takie jak szczawiany wapnia. Bezpośredni kontakt skóry z uszkodzonymi liśćmi czy łodygami może wywołać podrażnienie, swędzenie, a nawet wysypkę. U osób z uszkodzoną barierą naskórkową, charakterystyczną dla AZS, te substancje wnikają głębiej, powodując silniejszą reakcję.
  • Wilgoć i pleśń: Ziemia w doniczkach, zwłaszcza gdy jest nadmiernie podlewana, stanowi idealne środowisko do rozwoju pleśni i grzybów. Zarodniki pleśni są powszechnie uznawane za silne alergeny, które mogą wywołać reakcję alergiczną u osób z predyspozycjami, nasilając objawy AZS.

Osobiste doświadczenia i relacje pacjentów

Wiele osób z AZS, które dzielą się swoimi doświadczeniami na forach internetowych i grupach wsparcia, potwierdza, że niektóre rośliny doniczkowe mogą negatywnie wpływać na stan ich skóry. Do najczęściej wymienianych „winowajców” należą:

  • Fikusy (np. benjamina): Ich sok mleczny jest znany z właściwości drażniących i alergizujących. Często zgłaszane są przypadki swędzącej wysypki po kontakcie z liśćmi.
  • Monstery i inne rośliny z rodziny obrazkowatych: Chociaż są bardzo popularne, ich soki mogą powodować silne podrażnienia skóry.
  • Begonie: Jak wspominają niektórzy użytkownicy, nawet krótki kontakt z begonią może wywołać zaczerwienienie i pieczenie na dłoniach.
  • Paprocie: Choć same w sobie nie są silnie alergizujące, ich gęste liście i wilgotne podłoże często sprzyjają rozwojowi grzybów, co jest niekorzystne dla alergików.

Z drugiej strony, wiele osób z AZS z powodzeniem uprawia rośliny domowe, podkreślając, że kluczem jest odpowiedni dobór gatunków i ostrożność.

Jak zminimalizować ryzyko?

Jeśli masz AZS, ale nie chcesz rezygnować z roślin doniczkowych, możesz podjąć pewne kroki, aby zminimalizować ryzyko:

  • Wybieraj bezpieczne gatunki: Decyduj się na rośliny znane z niskiego potencjału alergizującego, takie jak sansewieria, zamiokulkas czy sukulenty, które nie wymagają częstego podlewania, a co za tym idzie – nie sprzyjają rozwojowi pleśni.
  • Zachowaj higienę: Po każdym kontakcie z rośliną, szczególnie podczas przesadzania lub przycinania, dokładnie umyj ręce.
  • Używaj rękawiczek: Zawsze zakładaj rękawiczki ochronne podczas prac ogrodniczych.
  • Kontroluj wilgotność: Upewnij się, że podłoże w doniczkach nie jest zbyt mokre. Zbyt duża wilgoć sprzyja rozwojowi pleśni, co jest niekorzystne dla alergików.
  • Obserwuj reakcje: Wprowadzaj nowe rośliny do domu stopniowo i monitoruj, czy nie wywołują one nasilenia objawów AZS.

Podsumowując, rośliny doniczkowe mogą być zarówno źródłem radości, jak i potencjalnym zagrożeniem dla osób z atopowym zapaleniem skóry. Kluczem jest świadomość, ostrożność i unikanie gatunków, które są znane z właściwości drażniących i alergizujących. Zawsze warto słuchać sygnałów, jakie wysyła nasze ciało, i dostosowywać otoczenie do swoich indywidualnych potrzeb.

(mat nadesłane (oprac.red.))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%