Express Kaszubski od 20 lat w sercu regionu. Jesteśmy z Wami, dla Was i dzięki Wam!

Express Kaszubski (jako tytuł) jest już na rynku od 20 lat! To okazja do wspomnień, ale i świętowania. Jeśli będziecie dziś w Kartuzach, koniecznie zajrzyjcie do naszej redakcji przy Placu Brunona. Częstujemy wyśmienitym tortem!

Niemal co do dnia mija właśnie 20 lat, odkąd po raz pierwszy do rąk Czytelników w powiecie kartuskim trafił Express Kaszubski. Dokładnie 27 października 2005 roku ukazał się pierwszy numer nowego na kartuskim rynku tygodnika. 

To był czas, gdy w Polsce nie było jeszcze Facebooka, a na platformie YouTube ledwie miesiąc wcześniej pojawił się pierwszy filmik opublikowany przez polskiego użytkownika.

Powiat kartuski był jednak zasobny w lokalne media. Express Kaszubski miał poważną konkurencję w postaci trzech działających od lat gazet papierowych, portalu internetowego oraz telewizji kablowej. Ale nowa gazeta szybko znalazła swoje miejsce na rynku. 

Właścicielem, pomysłodawcą i założycielem Expressu Kaszubskiego był John Borrell, Nowozelandczyk, który osiedlił się na Kaszubach. Sam przez 25 lat był dziennikarzem, pracował jako korespondent wojenny z Wietnamu, Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Południowej, w latach 1968 – 1992 opisał kilkanaście konfliktów zbrojnych na świecie. Pracował m.in. dla Agencji Reutera, BBC, "The Economist", "The Observer" i "The Guardian". Jak sam mówi, o Polsce usłyszał dzięki Ryszardowi Kapuścińskiemu. 

Wraz z żoną kupił ziemię na Kaszubach, w Sytnej Górze i zbudował tam pensjonat. Założył też firmę winiarską. Ale od samego początku piętrzyły się trudności, trzeba było stawiać czoła urzędnikom. Swoje perypetie opisał w książce "Nad Jeziorem Białym". 

W 2005 roku John Borrell postanowił, że założy gazetę. Zgromadził zespół młodych dziennikarzy i tak zaczęła się historia Expressu Kaszubskiego.

Pierwszym redaktorem naczelnym gazety został Janusz Świątkowski. O publikacjach tygodnika nie raz było głośno w całym regionie, wielokrotnie spędzały one sen z powiek samorządowców - wtenczas nieprzywykłych do krytyki i dociekliwych pytań dziennikarzy. Nowością były - publikowane co tydzień na łamach gazety - komentarze dziennikarzy i współpracowników gazety. W tym także felietony rysunkowe pod hasłem "Kreska Marcina".

Po niemal dwóch latach działalności tygodnika John Borrell podjął śmiałą decyzję - przeniósł gazetę do Internetu. Początkowo Express Kaszubski ukazywał się zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej, a z czasem stał się wyłącznie portalem internetowym. Wtedy nastąpiła kolejna zmiana - John Borrell sprzedał pismo za przysłowiową złotówkę dziennikarzowi Wojciechowi Drewce, który kieruje Expressem Kaszubskim - już jako portalem - do dzisiaj. 

Redakcja Expressu Kaszubskiego nadal pozostaje kameralna. Tworzą ją: Ania Baranowska, Magda Baryżewska, Magda Dzienisz oraz Wojciech Drewka.

Od lat, codziennie staramy się dostarczać Wam najważniejszych informacji, a przy tym dokładnie obserwować poczynania władz. Niezmiennie "Nie boimy się pisać... serio" - zgodnie z pierwszym hasłem Expressu. 

Od ponad roku Redakcja Expressu Kaszubskiego mieści się przy Placu Brunona. Dziś w południe zapraszamy wszystkich chętnych do skosztowania urodzinowego tortu.

Od 20 lat jesteśmy z Wami, dla Was i dzięki Wam.

Specjalne pozdrowienia dla: Eweliny, Ani, Kingi, Marcina, Mariusza, Kingi, Patryka, Waldemara i Małgorzaty, Krzysztofa, Jerzego, Kamili, Grzegorza, Piotra, Izy i wszystkich, którzy chociaż na chwilę zaznaczyli swoją obecność w Expressie Kaszubskim.