Zamknij

Sympatyk "niezależnych" w Przodkowie. O ochronie dziedzictwa kulturowego

21:10, 25.10.2014 Aktualizacja: 11:31, 27.12.2015

Zacznę od pięknych słów z upatrzonej przez mnie strategii rozwoju Gminy Przodkowo. [?] Zasadniczymi walorami poza atrakcjami środowiska przyrodniczego są walory kulturowe, związane z położeniem na historycznym terenie Kaszub. Dalej? fakt ten powoduje, że tereny te bogate są w zabytki kultury zarówno materialnej jak i niematerialnej świadczące o odmienności kultury kaszubskiej i bogatej przeszłości historycznej tego obszaru. Opis zajmuje całą stronę w dość szczegółowy sposób tych składników.

Dodam, że w nauce rozróżnia się dziedzictwo kultury niematerialnej i materialnej. Bogatą literaturę opracował na ten temat K. Zeidler np. "Karnoprawna ochrona zabytków". Dziedzictwem niematerialnym zajmuje się Biblioteka Gminna w ograniczonym zakresie zależnym od bazy lokalowej oraz skromnej obsady personalnej. Tematem tego felietonu będzie analiza ochrony zabytków, w skrócie ? pomników historii na terenie gminy Przodkowo.

Na wstępie zasygnalizowałem piękną perspektywę na lata 2012 ? 2020. A co do tej pory z realizacją zadań statutowych samorządu - wójt + rada? Zajrzyjmy do opublikowanych uchwał, będących rejestrem ich planów i obowiązków w tym obszarze. Wszak cały czas zajmujemy się oceną pracy w ubiegłych kadencjach tego zespołu stanowiącego władzę terenową. W sprawozdaniu wójta z wykonania budżetu za 2007 r. w pozycji "Kultura i Ochrona Dziedzictwa Narodowego" znajdujemy wydatkowaną kwotę 136 tys. zł. W tej kwocie mięci się 35 tys. na biesiadę seniorów oraz sfinansowanie dożynek gminnych i powiatowych. Bibliotece przypadło 99 tys.

Na zabytki materialne nie przeznaczono ani jednej złotówki. Z uwagi na brak Domu Kultury z prawdziwego zdarzenia biblioteka ta ratuje opinię gminy w tej sferze kultury. Nie posiadamy periodyku prasowego, nie posiadamy forum internetowego społecznościowego, nie ukazują się opracowania autorskie pokazujące życie i historię społeczności przodkowskiej. Natomiast zalewani jesteśmy cyklicznymi subiektywnymi wywiadami wójta A. Wyrzykowskiego. Opłacane przez niego tygodniki lokalne powiatowe nie przyjmują tekstów od mieszkańców.

Niezrozumiała jest sytuacja kiedy prężne i intelektualnie sprawne środowisko nauczycielskie nie ma możliwości dzielenia się swoimi umiejętnościami i doświadczeniami pedagogicznymi. Obiektywnie rzecz ujmując nie zauważyłem , aby to środowisko ? jako wiodące, kulturotwórcze upomniało się publicznie u wójta i rady gminy o dowartościowanie cywilizacyjne w tej sferze społecznej nie tylko swojej grupy, ale wszystkich mieszkańców. Kompromitacją nauczycieli historii jest "umknięcie" ich uwadze 700 lecie Przodkowa, które przypadło 1 maja 2014r. Demokracja funkcjonuje prawidłowo, gdy spełniana jest kontrola społeczna rządzących. Bez tej kontroli pojawiają się rządy tzw. kultu jednostki.

Wracając do ochrony pomników historii to ograniczę się do budynków po dawnych szkołach, które zostały zbudowane na przełomie XIX /XX w. Odznaczają się unikalną niepowtarzalną architekturą. Zaborca pruski budował te elementarne szkoły w odległości nieprzekraczającej 3 km. Dzieci uczęszczały do szkół pieszo jesienią i zimą. Latem pomagały rodzicom przy pracach polowych. Z tej szkoły wyrósł największy ? równy Długoszowi ? historyk XX wieku Kaszuba prof. Gerard Labuda. W naszej gminie o tym nie wiedzą czego dowodem jest brak szkoły pod patronatem Profesora. Bliższy okazał się ataman z pogranicza Karelii i Finlandii.

Były przewodniczący rady gminy ? przeciwny tej kandydaturze ? powiedział mi, że patrona z Karelii wskazał właściciel patentów na "patronaty" w gminie. Być może, Karelia jest jemu bliższa niż Ziemia Kaszubska. W 2005 r. weszła w życie Uchwała Nr. XX/198/2005r pt. "Odnowa wsi oraz zachowanie i ochrona dziedzictwa kulturowego". W 2006 r. uchwalono plan ?Odnowa Sołectw Smołdzina i Pomieczyna?. Takich planów pojawi się więcej. W 2008 r. zaplanowano "Odnowę wsi: Czeczewo, Hopy, Kosowo, Kłosowo, Kobysewo, Pomieczyno, Przodkowo, Załęże". W 2009 r. kolejne plany odnowy tych samych wsi. W 2007 r. panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Kosowie przy poparciu sołtysa i radnego podjęły zdecydowane kroki mające na celu wyremontowanie byłej szkoły i wykorzystanie jej jako środowiskowego domu kultury. Wójt początkowo niechętny próbował oddalić w czasie a może w ogóle remont dachu tymi słowami "krawiec kroi jak materii staje". Jednak nie zniechęcił pań pod przewodnictwem pani Lidii Petk. W efekcie mamy jedną z trzech byłych szkół (są jeszcze w Rąbie i Kobysewie) wykorzystanych we właściwy społecznie sposób. Podkreślam z naciskiem, to jest zasługa i dzieło mieszkańców, którzy większość prac adaptacyjnych wykonali w czynie społecznym.

Te dwa obrazki mogą być przykładem wzorowej "inicjatywy obywatelskiej", pojęcia prawie nieznanego w gminie Przodkowo. Wspomniane wyżej dwie pozostałe placówki nie za bardzo zadbały o tzw. promocję pomimo, iż na to zasługują. Wiążmy nadzieję z nowym składem rady gminy, który przywróci edycję gminnego periodyku mieszkańców - na łamach, którego wielu ujawni swoje talenty. Na razie znamy jedynie hitowe "talenty" wójta A. Wyrzykowskiego z gazet kartuskich, które w istocie są dialogami samego z sobą. Teraz rzut oka na pozostałe byłe szkoły w gminie Przodkowo. Oczywiście ze względu na charakter tego felietonu ograniczę się do wybiórczej prezentacji obiektów będących przykładem kompletnego braku wiedzy samorządu (wójt + radni) o statutowym ich obowiązku opieki nad zabytkami dziedzictwa kulturowego materialnego.

Uchwały o odnowie wsi są, jak najbardziej. Radny okręgu - wsi Czeczewo Toporek Dariusz też ubiega się o wybór na następną kadencję. A więc, nihil novi - nic nowego nie nastąpi. Budynek będzie dalej się rozsypywał w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku radnego. Radny ten jako z-ca przewodniczącego rady uchwali zapewne następną uchwałę nakazującą "troskę" o zabytki. Mieszkańcy Czeczewa przechodzą codziennie obojętnie obok "świątyni wiedzy" ich dziadków, rodziców a nawet niektórych obecnie żyjących. Dająca myśleniu jest również obojętność na ten zabytek środowiska nauczycielskiego pracującego w nowej placówce pod kierownictwem wysokiego lotu humanisty Jerzego Stachurskiego, któremu idee Epoki Oświecenia powinny i zapewne są dobrze znane.

Przy okazji skorzystam z przywileju felietonisty i opiszę radość Czeczewian i różnej maści notabli z nowo wybudowanej szkoły - obiektu na miarę XXI wieku. Zobaczmy ten obiekt.

Okazały funkcjonalny kompleks zespołu szkół. Ostatni segment - salę gimnastyczną oddano 2 października 2006 r. O rozmachu tej uroczystości ? rzadko spotykanym przy takich okazjach, można przeczytać w Przodkowskim Biuletynie Gminnym z października 2006 r. Jako wychowanek tzw. siermiężnego PRL-u muszę zauważyć, że organizatorzy imprezy okazali się pojętnymi uczniami i naśladowcami tamtego systemu. Zaprosili tych, którzy musieli być ? z gminy, powiatu, województwa kiedyś i teraz też (przekaz dla młodego pokolenia), którzy: wizytowali, gratulowali, kropili, wysłuchali, następnie odznaczyli hitowego wójta. Obrzydliwa polityka polana sosem pseudoreligijnym (za pieniądze?) nie mającym nic wspólnego prawdziwą wiarą stanowiła ? szczyt uroczystości. Zmieniły się nazwiska notabli i koryto? a miało być przecież inaczej. Spinoza: "Nie płakać, nie śmiać się, jeno rozumieć". Wahadło historyczne ze swego krańca kryptoateistycznego zaistniałego po II wojnie światowej, wychyliło się po 1989 r. na ołtarz jedynego wyznania. Szkoła ta według mnie jako zdecydowanego obrońcy świeckości szkoły polskiej zmieniła specyfikę ? z publicznej świeckiej na wyznaniową katolicką ? czego, nie jedynym znakiem - jest krzyż umieszczony nad godłem państwowym. Dyrektor publicznej szkoły stanął jakby okrakiem: jedną nogą w państwie polskim, drugą w państwie kościelnym watykańskim. Zaiste, trudny to wybór gdy się jest funkcjonariuszem publicznym, którego obowiązuje Konstytucja RP. Znam wyjście, ale nie udzielam bezpłatnych porad.

My Kaszubi tradycyjnie przywiązani do wiary i Boga rozpoznajemy na kilometr ?kuglarzy klerykalnych? używających religii do swoich celów politycznych. Do koryfeuszów należą np. Łukasz, Gienek, Andrzej (dobór imion przypadkowy!). Miotając się między sanktuariami usiłują włączyć do swojego ?zakonu? wszystkie instytucje publiczne i państwowe.

Przejdźmy do następnej byłej szkoły o unikatowej architekturze - w Barwiku.

Obiekt popadający w ruinę nie wpisany ( świadomie?) do rejestru zabytków. Sprzedany w ręce prywatne przez Urząd Gminy w drodze przetargu. Pikanterii dodaje fakt, że obiekt nabył członek rodziny przewodniczącego rady gminy pod którego przewodnictwem rada uchwala plany ochrony ?dziedzictwa kulturowego narodu?. Mówiąc krótko, troszczy się o pomniki architektury. Tutaj synonim młodzieżowy ?jaja jak berety? jest zbyt łagodnym określeniem. Jawi się pytanie: czy to jest świadome oszustwo polityczne, czy wynik prymitywnej niewiedzy osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy?

Zabytki kultury są własnością narodu polskiego. Ustawa karnoprawna art. 108 o ochronie zabytków przewiduje surowe kary. W tym przypadku status własnościowy nie ma znaczenia. Śpieszę donieść, że dotychczasowy radny Ireneusz Drążkowski z Barwika kandyduje na następną kadencję A więc, nihil novi ? nic się nie zmieni. Można domniemywać, że budynek będzie się dalej rozsypywać na oczach wyborców tego radnego. Opisana sytuacja wykazuje, iż ten polityk wiejski nie spełnia oczekiwanej przez wyborców wiarygodności politycznej. Nie może być radnym. Tym bardziej przewodniczącym rady, gdyż automatycznie pozbawia ją wiarygodności. Zwyrodnienie władzy też musi mieć swoje granice. Czy można inaczej?

Odnowiony będący świetlicą środowiskową budynek dawnej szkoły w Piotowie gm. Somonino. Architektura niemal taka sama jak szkoły w Barwiku. Foto UG Somonino. Do pomników - przyrody, należą również zbiorniki wodne podlegające ochronie, która jednak nie zabrania budowy infrastruktury wypoczynkowo ? turystycznej. Przedstawię jeden.

Urokliwe malownicze jezioro kczewskie. Wymarzone miejsce na biwaki, wędkowanie i co tam jeszcze. Brak infrastruktury turystyczno ? wypoczynkowej i związanym z tym brak miejsc pracy oraz dochodów gminy wystawia najgorsze świadectwo samorządowi (wójt + radni). Polityka lansowana przez wójta A. Wyrzykowskiego pt. ?Strategia zrównoważonego rozwoju? zamieniła się w klęskę nierównowagi i oszustwa politycznego. Właśnie tak, gdyż w strategii rozwoju gminy tej od 2000r. i tej ostatniej od 2012 r. znajdujemy założenia realizacyjne dotyczące tego jeziora ? na papierze i w propagandzie. Pewne oznaki troski wójta o zabytki jednak dostrzeżono. Otóż 10 czerwca br. wójt gościł - dzisiaj byłego już ministra sprawiedliwości, którym nigdy być nie powinien (obecna ocena mediów) i uwaga: dyrektora Muzeum Archeologicznego w Gdańsku H. Panera. ?Celem wizyty było zapoznanie się ze stanem budowy Pomorskiego Muzeum Pożarnictwa w Przodkowie? donosi prasa i elektroniczny Biuletyn Gminy. Oczywiście wójt zadbał o wspólne zdjęcie na tle nowej ściany tegoż "zabytku". Dla tej trójki "fachowców" zabytki w Czeczewie, Barwiku i muzeum w Rabie nie istniały (sic!). Czy tutaj potrzebny jest jakiś komentarz? Ja nie znam, ale młodzież zna ? "Mniej niż zero".

Moja prognoza polityczno - wyborcza

Jeżeli liczba skreśleń NIE przewyższy liczbę TAK, wówczas wójta wybierać będzie większość radnych w Radzie. Na 15 radnych minimum 8 musi głosować TAK. Nie wyobrażam sobie sytuacji tych radnych, którzy sprzeniewierzą się woli mieszkańców głosujących NIE i tych nie biorących udziału w głosowaniu. Tym razem na ok. 6 100 uprawnionych do głosowania, na kandydata głosować będzie twardy jego elektorat ok. 2 100 osób, czyli 800 seniorów, którym wójt funduje za publiczne pieniądze co roku huczną biesiadę z udziałem znanych artystów oraz głosy rodzin seniorów. Liczba nie akceptujących Jedynaka wynosi 4 100 wyborców. Zwycięstwo leży w zasięgu ręki. Demokracja puka do Waszych drzwi, korzystajcie z jej dobrodziejstw. Wprawdzie W. Churchill powiedział , że ?demokracja jest najgorszym systemem, ale? nikt nie wymyślił dotąd lepszego?. Namawiam "niezależnych" z innych gmin do podjęcia kampanii wyborczej w tym stylu. Uczmy się od tych z centrum warszawskiego.

PS. Tekst zawiera fragmenty mojej książki oczekującej wydania pt. 700 Lat Ziemi Przodkowskiej - napisanej z okazji tego jubileuszu, który przypadł i minął bez echa w gminie 1 maja 2014 r. Seniorzy mają rację: "takiego wójta Gmina Przodkowo jeszcze nie miała".

*J.S.*

(nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%