Mieszkam w okolicy Kartuz od kilku lat i zauważyłam, że to miasto, w którym nie brak pizzerii, salonów fryzjerskich, kosmetycznych oraz tzw. lumpeksów. Szaleńcza ilość tych ostatnich akurat bardzo mnie cieszy, bo za niewielkie pieniądze mogę się niepowtarzalnie ubrać. Nie o lumpeksach chciałam pisać, a o jedzeniu.
Od dłuższego czasu jestem wegetarianką z lekkim "odchyleniem" ku weganizmowi. Nie jadam mięsa, nawet tego rybiego. Zdarza się, że nie mam czasu lub ochoty na gotowanie i chcę (lub muszę) zjeść posiłek poza domem. I tu zaczynają się schody, ponieważ kartuscy restauratorzy mają niewiele do zaoferowania wegetarianom, nie mówiąc już o weganach. W tym drugim przypadku oferta jest zerowa. Najczęściej proponuje się nam jeden rodzaj makaronu z jakimś bardziej lub mniej wymyślnym sosem, za to wymyślną ceną lub sałatkę, którą trudno się najeść. Zupy zazwyczaj są na mięsie. Makaron, rzecz do ugotowania prosta, więc nie tego oczekuję idąc do restauracji. Mogę zrobić go sobie sama.
Poszukajmy więc gdzieś indziej, skoro restauracje mają bardzo ubogie menu dla ludzi wege. Może oferta będzie bardziej "zjadliwa" w barach, pizzeriach lub miejscach oferujących burgery? Nic z tego. Menu tychże nie rozpieszcza wegetarian. Owszem w pizzeriach znajdzie się jedną lub dwie pizze bez mięsa, poza tym można sobie samemu dobrać składniki, ale akurat to włoskie danie nie należy do moich ulubionych i jadam ją rzadko. W burgerowni miły klimat lecz oferta dla wegetarian nieciekawa.
Zapytacie Państwo do czego zmierza mój przydługi wywód? Ano zadaję sobie pytanie, dlaczego w Kartuzach i okolicy nie ma choćby niewielkiego baru, który miałby na uwadze ludzi nie jedzących kotletów, kiełbas, gulaszy itp? Czy tak trudno wprowadzić do menu kilka dań wegetariańskich? Ktoś powie, że nie ma zapotrzebowania, że Kartuzy za małe na takie dziwactwa... Myślę jednak, że jest w błędzie. Wśród osób z mojego otoczenia coraz więcej ogranicza spożywanie mięsa lub w ogóle go nie jada. Wegetarian przybywa, i gdyby tak nie było w większych miastach nie powstawałyby knajpki wege. Poza tym w Kartuzach jest kilka siłowni, wiele pań uczęszcza na zajęcia fitness, coraz więcej osób biega. Na pewno osoby dbające o formę również skłaniałyby się ku daniom zdrowym i lekkim, zamiast kebabowi czy kolejnej pizzy.
Dodam, że Warszawa jest bodajże trzecim miastem na świecie pod względem ilości miejsc dla wegetarian. Wiem, Warszawa to nie Kartuzy i nie powinnam robić takich porównań. W czym jednak Kartuzy są gorsze od stolicy? Czyż nie są też stolicą - Kaszub? W sezonie przyjeżdża tu sporo turystów, a wśród nich zapewne są wegetarianie, którzy nie mają gdzie zjeść. Miło by było, gdyby lokalny rynek gastronomiczny oferował bardziej urozmaicone menu, bo szczerze mówiąc wieje na nim nudą. Może któryś z naszych rodzimych restauratorów pokusi się o mały eksperyment i ułoży niewielkie menu dla wegan i wegetarian. Wbrew utartemu mniemaniu potrawy wegańskie są bardzo smaczne, urozmaicone, kolorowe i nieskomplikowane w przygotowaniu. Byłby to miły ukłon w stosunku do ludzi, którzy też lubią smacznie lecz bezmięsnie zjeść.
Czytelniczka
(Imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
hahahah14:27, 21.09.2018
toż to problem! trochę się uśmiałem ;)
Podzielam opinię14:31, 21.09.2018
Bardzo dobrze, że ktoś w końcu poruszył ten temat. Mamy już dość kebabów, hamburgerów i frytek! W Kartuzach jest pełno pizzerii, no ile można żreć pizzę? nastały nowe czasy, jest moda na bycie fit, a Kartuzy oczywiście sto lat za murzynami. Restauratorzy, czas w końcu wprowadzić nowe menu.
Pożeracz mięs14:51, 21.09.2018
O jejku, ale mi problem, zamów ziemniaki z surówką bez mięsa, frytki bez mięsa, ryż, kaszę z surówkami itp... multum tego.
Express schodzi równią pochyłą w dół, ale mi temat, szkoda słów, żenada
Nie jedz niczego20:49, 21.09.2018
co rosło w ziemi lub na drzewie. Jedz wyłącznie to, co przedtem biegało, pełzało, fruwało albo pływało. Najlepiej tylko to, co sam dogoniłeś i upolowałeś, a potem usmażyłeś nad własnym ogniskiem. Ale uważaj na ludożerców, bo oni mogą czaić się w krzakach i oblizywać na widok twojego tłustego tyłka (bo TEŻ lubią mięsko).
poza tym14:54, 21.09.2018
homo sapiens jest istotą wszystkożerną, czas uleczyć umysł i zacząć jeść wszystko, gdyby nasi przodkowie nie jadali mięsa to wyglądalibyśmy jak wegetariańskie glizdy
mięsożerca pospolity14:57, 21.09.2018
Od luksusu w d.....ch się wam przewraca. Naoglądała się odmóżdżających seriali i też jej się zachciało być ultra-nowoczesnym czymś. Nie jesz mięsa? Idź do spożywczaka, kup bułkę i banana (dieta Małysza) i popij mlekiem.
Ale nie, przecież mleko to "część" krowy, nieprawdaż? To tak jakby jadła krowę!
Niedługo (jak już przejdzie na weganizm w wersji hard-core) stwierdzi, banan to też organizm żywy i przestanie jeść w ogóle.
A może to i dobrze?
Weganizm -> feminizm -> socjalizm -> aborcjonizm -> skrajne zezwierzęcenie (czytaj: upodlenie człowieczeństwa).
Grzech pierworodny20:34, 21.09.2018
zapoczątkowało JABŁKO ! Aż strach pomyśleć co to by było, gdyby Adam wziął od Ewy kawał ociekającej tłuszczem GOLONKI i popił ją piwem. Ciary mi latają po plecach ze strachu !!!
do Grzech pierworodn20:47, 21.09.2018
Znasz się na Biblii jak ja na tresowaniu wielbłądów.
Nie jabłko tylko OWOC! Owoc, który jest symbolem złamania zakazu Bożego.
Ale nie będę się rozpisywać, bo *%#)!& nie wytłumaczę.
Czy ten OWOC21:01, 21.09.2018
był mięsny czy bezmięsny ??? Poza tym czy to w piątek Ewa zerwała ten owoc z "drzewa dobrego i złego" ?? . Objaśnij mi to - wtajemniczony badaczu.
Zapiekankę 15:06, 21.09.2018
Zapieksa w PRLu na deptaku :)
Zapiekanka15:08, 21.09.2018
A co polecacie w Kartuzach, jaki lokal najczęściej wybieracie?
wiedźma15:13, 21.09.2018
Komentarze, jak zwykle na poziomie zerowym. Czyli zero tolerancji, zero zrozumienia. Najlepiej zgnoić i wyśmiać. Jak lubicie jeść trupy to sobie je jedzcie. Szybciej padniecie na raka, ale pozwólcie innym wyrażać głośno swoje zdanie. Was trupożercy nikt nie wyśmiewa ani nie piętnuje, że jecie cudze zwłoki.
Nick16:08, 21.09.2018
Skoro artykul na poziomie zero wlacznie z placzem osoby piszacej do redakcji to i komenty na takim poziome
Naturalna20:10, 22.09.2018
Czlowiek prehistoryczny to dopiero bylby w tych czasach piętnowany... nie dość,że jadał zwierzęce zwłoki, by przeżyć to dodatkowo jadał na surowo.... Nie mam nic przeciw weganom i wegetarianom,ich wybor i szanuję to i myślę,iż niebawem i kartuska wioska pójdzie w ślad za modą, uzupełnią braki w menu w tejże kwestii. Bo jakby nie patrzeć jest to ostatnimi czasy modowa lekko histeria,wystarczy porozglądac sie nieco w mediach... (plus to,co wyliczał @mięsożercapospolity ) Jesli jest sie wege z własnego a nie medialnego wyboru to spoko.Inaczej,kiedy padło się ofiarą medialnej manipulacji. A raka nie powoduje mieso :) kukurydza np jest najbardziej modyfikowaną genetycznie rośliną, sądzisz,ze nie umrzesz od tego na raka? Człowiek jest z natury mięsożerny,wystarczy spojrzec na nasze zęby. Zdrowe odzywianie to nie niejedzenie mięsa a jedzenie porządnie zbilansowanych posiłków :)
czasowa20:29, 22.09.2018
"Pozwolcie innym wyrazac glosno swoje zdanie" - co tez chyba czynią prawda? WSZYSCY, ktorzy tu pisza :) najwyrazniej większość jest nieco na NIE :) i to chyba boli,prawda?
Czyli02:13, 23.09.2018
jedzenie trupa banana albo marchewki jest OK, ale jedzenie trupa świni już nie?
Skoro01:03, 03.10.2018
wyśmiewasz się z mięsożerców, nazywając ich trupożercami, to na jakim poziomie jest Twój komentarz?
Jack Daniels15:29, 21.09.2018
No tak lepsze warzywa i owoce spryskane dużą dawką pestycydów i ch... wie czym jeszcze! W dzisiejszych czasach ani mięso ani warzywa i owoce nie są zdrowe!
Abac15:38, 21.09.2018
Co najlepiej jeść bez mięsa? Otóż najlepiej nie jeść.
Nick15:39, 21.09.2018
myślę, że tu nie chodzi o chore nogi, czyli gdzie pójść coś zjeść, ale o głowę.
Polecam najbliższą aptekę, a jeśli choroba się pogłębia Przychodnie lekarską :)))
Jurij16:29, 21.09.2018
Skoro jest taki problem z weganizmem, a jest popyt to mam rozwiązanie. Proszę sobie założyć typowo wegetariańską restauracje. Nie tylko Pani, ale i inni "bezmięsowcy" będą mieli gdzie jeść. Zrzucanie winy na menu w restauracjach jest śmieszne.
hejka16:35, 21.09.2018
jeden z artystów bodajże stachurski odżywiał się energią słoneczną czy cóś.
Dziewucho, ty nie masz innych problemów ? większość ludzi je normalnie mięso bo czlowiek musi dostarczać bialko zwierzęce a propagowanie wegaństwa i innych dziwactw to jest specjalnie robione na potzreby reklamy. ja znałam osobę , która sie zrowo odżywiala, też bezmięsna , bez jajeczna , bezmleczna i cholera wie co jeszcze - aż tu nagle rak. osoba ta nie zyje.
I stwierdzam - im większe wieśnaictwo tym większe *%#)!& wymagania i chęć popisania sie głupotą
Mięsowiec16:51, 21.09.2018
A ja tam najbardziej lubię zjeść kurczaka z rożna-pycha. Karkóweczka z grilla- miodzio. Kebab-mmm z ostrym sosikiem. No i to mielone na pizzy. Uwielbiam. Jak tylko widzę kurę, prosiaka czy krowę to już ją zamieniam na gorące jedzenie ze skwierczącym tłuszczykiem.
Wilma17:45, 21.09.2018
Jaskiniowców widać tu nie brakuje, ale oni przynajmniej szybko umierają.
Haha18:07, 21.09.2018
Proszę pokazać mi statystyki że to weganie żyją dłużej.
Pierogi17:48, 21.09.2018
Są fajne z jarskim farszem.
Jesteś19:06, 21.09.2018
Kobito leniwa jesteś jak smok sama że szykuj żarcie.
mirek-monsz-grazyny19:17, 21.09.2018
Proponuje otworzyć knajpe wegetariańską jak to pani *%#)!& po 2-3 miesiącach bo ludzie w Kartuzach nie jedzą liści to zrozumie pani czemu.
Popieram19:22, 21.09.2018
Świetnie, że ktoś poruszył ten problem. Może wreszcie Kartuzy otworzą się na zdrowe jedzenie.
????????19:30, 21.09.2018
Zdrowe? Zdrowe jedzenie jest tylko wtedy kiedy samemu się je wyhoduje.
Taa, jasne02:18, 23.09.2018
jak bez mięsa to od razu zdrowe? Może tak było 150 lat temu.
Jestem WEGANKĄ20:10, 21.09.2018
Dlatego nie piekę, nie gotuję, nie smażę, nie podgrzewam ani nie chłodzę niczego. Po kupieniu świeżych warzyw i owoców kroję je i obiadek dla rodzinki gotowy w 15 minut. Szybki i zdrowy.
Z wegańskich restauracji korzystamy tylko będąc na urlopie. Nie potrzebuję ani kuchenki, ani mikrofalówki, ani lodówki. Co za wygoooooooda i ułatwione życie !!!
Tak z ciekawości21:41, 21.09.2018
A męża masz ? Jeśli tak to współczuję jemu oczywiście.
Z tego co piszesz to Ty po prostu gotować nie potrafisz.
@ Zaciekawiony02:49, 22.09.2018
Nie musisz mu współczuć, bo jeśli chce zjeść tradycyjne, dobre papu, to może iść do moich rodziców, mieszkających 3 minuty spacerkiem od nas. Poza tym to był jego pomysł na przejście na weganizm i jest zadowolony ze swojej formy fizycznej i samopoczucia. Gotować umiem i lubię, ale już od dwóch lat wsuwamy warzywa, owoce, soki, orzechy itd. i czujemy się o wiele lepiej niż w epoce mięsożernej. Ty też możesz przeznaczyć np. jeden tydzień w miesiącu na weganizm i ocenisz, czy to służy ci, czy szkodzi. Taki mały eksperymencik ..... może być dla ciebie przyjemnym zaskoczeniem.
Tak z ciekawości11:43, 22.09.2018
Jem mięso,tłuste rzeczy, jaja z majonezem,krótko mówiąc ,normalnie się odżywiam. Wyobraź sobie że szczupła jestem,jestem zdrowa jak rybka,mam świetną kondycję,której mi zazdroszczą i 50 na karku. Nie muszę korzystać z twoich porad.
@ Jem tłuste mięso18:29, 22.09.2018
Ja pracuję na budowie, jem wyłącznie to co tłuste (tak jak ty, aż mi po brodzie ścieka), obalam codziennie flaszkę i wypalam 2 paczki papierosów. Jestem zdrowy, silny i nie gruby. To co my zjadamy to jest najzdrowsze, co może być. Jakieś sałatki i zieleninkę, to zajada nasz księgowy w biurze, bo biega w maratonach, ale czasem widzę, że przynosi sobie razowy a w nim smalec ze skwarkami.
Jestem WEGANKĄ (c.d.20:15, 21.09.2018
Zapomniałam dodać, że często stosuję mikser do cocktaili warzywno-owocowych. Bardzo jest potrzebny !
WEGANIN20:24, 21.09.2018
Zostanie weganinem jest dość kosztowne, bo po kilku miesiącach będziecie musieli kupić WSZYSTKIE ubrania o kilka rozmiarów mniejsze, bo całe wasze sadło wyparuje w siną dal.
Sorry02:24, 23.09.2018
ale żeby schudnąć nie trzeba rezygnować z jedzenia czegokolwiek, wystarczy jeść mniej. Znam wegetarianina z solidną nadwagą, widocznie nawet zieleniny można wpie***lać za dużo.
@ Sorry03:44, 23.09.2018
Jeden kumpel w pracy jest chudy jak patyk, a drugi gruby jak beczka.
Ten chudy je 4 razy tyle, co ten gruby. Po prostu inna przemiana materii w organizmach i nic nie poradzisz !
Stralina Jakuszyn21:07, 21.09.2018
Zielsko jem jako dodatek do właściwego jedzenia, w dodatku na siłę, żeby żonie nie sprawić przykrości. Ot takie zwykłe małżeńskie poświęcenie.
Mkk07:45, 22.09.2018
Niestety tu mają taką mentalność, że jak nie mam nic mądrego do powiedzenia to będę pluć jadem... Smutne to. Tylko agresja rodzi agresję. Nawet ta słowna. Każdy z nas ma prawo do własnego zdania. Kulturalnie wypowiedzianego ;) to, że ktoś nie je mięsa czy nie pije mleka nie jest powodem do prześmiewczych komentarzy. Mówię to ja mięsożerca :)
do zmanipulowanych08:41, 22.09.2018
potraficie tylko klepać: cyt: jestem weganem, jestem kosmopolitą, jestem gejem, jestem feministką, jestem trans, jestem queer, jestem murzynem, jestem niemcem, żydem itd itd
JAKO KASZUB, NIE ŻYCZĘ SOBIE, ABYŚCIE NA TAK PIĘKNY ZAKĄTEK KASZUBSKI PRZENOSILI WSZELKĄ PATOPLOGIE z WARSZAWY. W WARSZAWCE TO MOŻECIE SOBIE PEDAŁOWAĆ NA ROWERZE, PARADOWAĆ< ŻREĆ HIBISKUSY, TRAWĘ I CO WAM DO GŁOWY STRZELI, PAJACOWAĆ POD TĘCZĄ< CHLAĆ WÓDĘ NA WIEJSKIEJ, ALE BŁAGAM NIE PRZYNOŚCIE TEJ PATOLOGI NA KASZUBY!!!!!!
Jesteście hipokrytami, jakby wam zależało na zdrowej żywności, to zamiast palić świeczki pod sądami, powinniście już 3 lata pod parlamentem UE protestować, pod ambasadami Francji i Niemiec, za to, że żremy pasze zamiast żywności, za GMO, za gorszej jakości żywność, która sprzedawana jest w Polsce w marketach, za to że owoce i warzywa są skażone, za niszczenie małych gospodarstw i przetwórstw rolniczych, no nie widzę was hipokrycie, nie interesuje mnie czy jesteście weganami, tak samo jak nie interesuje mnie, czy pani Zosia wyjdzie w kapeluszu fioletowym na miasto, to jej prywatna sprawa, nie musi sie wydzierać na całe miasto i szukać miast gdzie będa w tych fioletowych kapeluszach chodzić.
R2D217:35, 22.09.2018
Te łapki w dół pod twoim wpisem świadczą o tym, jak bardzo demokratyczne człowieki mają sprane mózgi.
krasnal19:12, 22.09.2018
Ale sie ubawiłem. Z taką śpiewką to do Pisu jak znalazł. Witamy w mordorze
Jestem ZA20:34, 22.09.2018
powtarzam JESTEM ZA!!!!!!
...02:28, 23.09.2018
idiota...
Nie zmanipulowany03:28, 23.09.2018
Mnie NIKT nie zmanipuluje, bo jestem TURBO - Pisowcem. Beton pislamski dubeltowo zbrojony. Sowiecki patent !!
Aale01:20, 03.10.2018
Od rowerów to ty się odtenteguj. Nie znosisz pedałów (ja w sumie też), a na rowerze nie jeździsz, ale nie umieszczaj w jednym zdaniu pedałów i rowerów, bo się porzygać można.
Ach jo09:30, 22.09.2018
Jak czytam, że Ci od mięsa mają tłuste d#$^ a Ci żrący tylko szczaw są szczupli to mi się śmiać chce. To nie rodzaj pożywienia determinuje wagę ale podaż kcal. Chcesz utrzymać wagę albo zrobić redukcję? to żryj po prostu mniej! Druga sprawa... jak można karać dzieci niepełnowartosciowym posiłkiem... Z ogórka i pomidora, kapusty pełnego aminogramu białek nie przyswoi. Warzywa strączkowe... można sobie pozwolić Ale nie ciągle bo to akurat zdrowe nie będzie. Jako facet... podziekuje. Dorosły jak upadł na głowę i słucha za dużo telewizji śniadaniowych i podąża za beznadziejna modą to proszę bardzo. A jak już ktoś bardzo chce się odżywiać zdrowo to niech spojrzy co i jak jedzą w kuchniach państw z najwyższą średnią długością życia. Podpowiem tylko, że nie unika się tam produktów od zwierzęcych i diety te zawierają pełnowartościowe białko z mięsa, ryb czy owoców morza. Oczywiście są tam też produkty pochodzenia roślinnego, ale to jest zbilansowana dieta. Niestety dobrze nie będzie bo do tego trzeba było by przestać słuchać pseudo dietetyków, vege blogerów i innych glupawych tv śniadaniowych, a zacząć samodzielnie myśleć analitycznie.
Btw. osoba, która nadesłała "to coś" słabo się rozgladala. W Kartuzach można kupić np. Pite z Falafelem dla fanów wegetariańskich przebojów...
Hm11:19, 22.09.2018
Problem jeszcze jest taki że w 2050 będzie 9mld ludzi jak wyzywic tyle ludzi przy takim popycie na mięso? Do tego czasu masowe wylawianie ryb może spustoszyc całkowicie oceany morza także z innych wodnych zwierząt które są lapane w sieci 800m pod wodą z innymi stworzeniami. A koralowce niszczą potężne statki.
do Hm20:42, 22.09.2018
Ryby sa wlasnie glownie jedzone przez wegetarian,trzeba by moze ich pociagnac do odpowiedzialnosci :) poza tym: NIE dajcie sie oklamywac, NIE MA klopotu z wytwarzaniem jedzenia, nie ma klopotu z hodowaniem zwierzat na mieso, z produkcja kapusty,kukurydzy i innych zboz,jest bardzo wiele sposobow na modyfikacje jedzenia , bo niestety w tym kierunku to zmierza ... Robia ludziom papke z mozgu twierdzac,ze wege jest super TYLKO DLATEGO,ze w rośline da sie bardziej zaingerowac, zmodyfikowac, kontrolowac , GMO dziala nieustannie. WEGE czy Wy naprawde myslicie,ze jecie zdrowo?
To jest chyba02:30, 23.09.2018
jedyny wartościowy komentarz pod tym artykułem!
Jurij10:19, 22.09.2018
I dwa ostatnie komentarze podsumowały wszystko dosadnie i wyczerpująco. Wszystko w punkt. To powinno zakończyć dyskusje.
pomidor19:20, 22.09.2018
Jurij. Tu nie było dyskusji tylko wylewanie pomyj na aktora/autorke listu i wytykanie że jest *%#)!& za dużo oglada tv sniadaniowej itp., powinien zostać w Warszawie i ma zostawić te zacofane Kaszuby w spokoju.
Ale po co02:08, 23.09.2018
jeśc bezmięsny obiad? Mięso jest trujące?
Rozumiem, że można nie mieć ochoty na mięso, ale filozofia "nie jem mięsa, bo nie" jest tak samo absurdalna jak wiara w bogów i homeopatię.
Ale po co ???04:06, 23.09.2018
To pobratymcy tych, co rzucili alkohol, papierosy, cukier - tak samo bez ( ?? ) sensu, jo (?).
jaaaaa10:56, 23.09.2018
Zrobić sobie w domu. Normalni ludzi nie stołują się w lokalach jak są w miejscu zamieszkania. Najtaniej, najzdrowiej, najprzyjemniej!
DIY10:57, 23.09.2018
D.I.Y. = Do It Yourself czyli zrób to sam(a)
jestem za17:44, 23.09.2018
Jakaś indyjska knajpka by się przydała.
Taaa21:44, 23.09.2018
Teoretycznie jest to ludzie tylko kebaby jedzą :) więc już chyba zrezygnowali ze swoich specjałów na rzecz samego kebaba.
Jestem za22:20, 23.09.2018
@ Taa Indie to nie kebaby
Do Jestem za00:00, 24.09.2018
Czytaj ze zrozumieniem albo powrót do podstawówki
Wszystkozerca11:24, 24.09.2018
To indianie nie jadają mięsa ani ryb?
Do @do jestem za22:22, 24.09.2018
Zrozumieć trudno twoją wypowiedź. W Kartuzach indyjskiej knajpki nie ma. A kebaby to turecki specjał.
Do @do jestem za06:12, 25.09.2018
No właśnie jesteś w błędzie... Ale skąd Ci to wiedzieć... to takie nasze. Wypowiadac się na temat, na który nie ma się pojęcia.
@ do jestem za17:43, 25.09.2018
Oświeć mnie gdzie taka knajpka jest
Do tego co rozum zja18:08, 25.09.2018
Jeżeli falafele i curry to szczyt kartuskiej kuchni indyjskiej to nie ma tematu
Do @ do jestem za18:51, 25.09.2018
Nie płacą mi za reklamę więc nie będę nikogo reklamował
Do " Do tego co19:00, 25.09.2018
No taki znafffca jak Ty na pewno przeczytał by wyżej co napisano, iż było tego więcej. Myślę, że taki znafffca jak Ty wie też skąd wywodzi się falafel. Zaiste wymieniać go jednym tchem z curry i kuchnia indyjską. Prawdziwe mistrzostwo świata ;)
Rika22:27, 30.08.2019
Bardzo ważny temat, tak w Kartuzach nie ma tylko co zjeść, co nie zawiera mięsa ale również nie ma niczego co poprostu jest zdrowe. fast foody i "tradycyjne polskie obiady" mogą ewentualnie tylko zaszkodzić. Tu nie chodzi o bycie fit tylko, o zdrowie, i o to że ciężko znaleźć miejsce gdzie serwowany był by obiad, po którym
nie bolał by żołądek do końca dnia ? a tak zdecydowanie dieta oparta na nie przetworzonych produktach roślinnych jest 100 %zdrowsza od diety w której dominują produkty od zwierzęce. Ten fakt jed udowodniono naukowo, wystarczy się trochę do informować ?.
11 4
No właśnie...MODA !! W tym Waszym zdrowym wegaństwie jest więcej oprysków, pestycydów i innych chemikalii niż w kurczaku na antybiotyku hah. Ktoś na Was trzepie kasiorę bo płacicie za to samo x3 a Wy myślicie ze super bo fit.
2 0
w hamburgerach i kebebie nie ma mięsa, a chemii tyle co w warzywkach i paskudnej soi. możesz śmiało jeść